Bar Bieńczyce Jedzenie Kraków Kuchnia polska Ocena końcowa: (3) Jest OK Streetfood

Bułka z pieca z pieczarkami i serem jak z lat 90-tych – Zapiekanki Bieńczyckie – KRAKÓW, Bieńczycki Plac Targowy

img_9929

Chyba każdy ma swoje smaki młodości. Takie które jak tylko się o nich pomyśli powodują ślinotok. Dla jednych są to kanapki ze szkolnego sklepiku, a dla innych fastfoody z budek z jedzeniem do których latało się na długiej przerwie. Niektórzy wspominają domowe, gorące niedzielne obiadki, inni kukurydzę na polu w trakcie żniw. 

Od kilku znajomych wiem, że takim silnym sentymentem darzą zapiekanki z placu Bieńczyckiego. Ja swoje młodzieństwo spędziłem w innym mieście, ale fakt – jak kilka lat temu wziąłem pierwszego gryza bieńczyckiej zapiekany – cofnąłem się w czasie.

Już sam oldschoolowy lokal przypomina stare lata. W środku jest sporo miejsca i na ogół pełno klienteli. 

img_9927img_9928

W menu znajdziecie zapieksy i napitki. Bułki pieką się po cztery na tacach, których piec mieści również cztery, a może nawet pięć. Jeśli tuż przed Wami ktoś wykupi całą tacę, nie lękajcie się – kolejne cztery pojawią się za maksymalnie kilka minut. 

W kwocie 5.50 PLN dostaniecie „bazę” na którą składa się buła z pieczarami i serem. Jeśli macie ochotę na coś więcej to do podstawy doliczacie po 50 groszy za każdy sos, sałatkę czy prażoną cebulkę. 

Końcem listopada 2019 poprosiłem o podstawową z ketchupem i majonezem. To był strzał w dziesiątkę. Po pierwszym gryzie morda ucieszyła mi się jak dziecku, które pierwszy raz przejechało kilkanaście metrów rowerem bez pomocy rodzica. Odrobinę chrupka na zewnątrz bułka, prześwietne, aromatyczne, buchające żarem pieczarki z cebulką oraz ciągnący się ser. Kwintesencja zapieksy – serio ! 

Kilka tygodni później pchany wspomnieniem wróciłem, ale tym razem trochę przekombinowałem. Zapieksa z surówką i prażoną cebulką wcale mi nie podeszła. W owej surówce nad jabłkiem zdecydowanie górowała surowa cebula i jej moc skutecznie zabijała wszystkie inne smaki. Prażona cebulka może i byłaby dobra, ale moja buła została nią tak niefortunnie posypana, że połowa została na serwetkach. 

img_0575

Co do serwetek to przydałoby się dawać ich więcej niż sześć super cienkich listków szczególnie, że w lokalu nie podaje się talerzyków. Jeśli chcecie zjeść w środku i przy okazji nie zrobić na stole „chlewu”, to poproście o podwójną, albo nawet potrójną porcje serwet. W sumie to nie wiem czemu one nie znajdują się na stołach !? 

Jeśli lubicie te wynalazki czasów PRLu, to koniecznie spróbujcie tych bieńczyckich. Tylko pamiętajcie: baza plus sosy – żadnych surówek ani cebulek! Sama podstawa uraduje Wasze zmysły 🙂 Smacznego ! 


P.S. Przy okazji polecamy Waszej uwadze wpisy o innych legendarnych krakowskich miejscówkach: o kiełbaskach z Nyski, kurczaku z rożna z okolic ronda Kocmyrzowskiego albo  Restauracji Stylowej


  • www: brak
  • śniadania: brak
  • lunche: brak
  • parking: można zaparkować na płatnym placowym albo przy ulicach obok za free
  • kącik dla dzieci: brak
  • ogródek / taras: brak

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3- (przydałby się węzeł sanitarny do umycia rąk)
wielkość porcji 3- 
smak 4
obsługa 3
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  3,4 / 5 (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

1 komentarz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: