Technika oceniania
Oceny są od 1 do 5. Wyjściową oceną każdego elementu jest 3 – które oznacza że wszystko jest tak jak ma być – bez większych rewelacji, ale też bez negatywnych odczuć.
W telegraficznym skrócie 1 – straszna lipa, 2 – nad czymś trzeba jeszcze popracować, 3 – jest dobrze, 4 – zdecydowanie ponad normę i prawdopodobnie pozostanie w pamięci, 5 – absolutna rewelacja, fantastyczność w każdym calu, wzór dla innych.
Całkowita ocena końcowa jest sumą pięciu składowych:
- SMAK – osobista ocena piszącego plus opinia współtowarzyszy
- CENA / JAKOŚĆ – stosunek jakości do ceny, ponieważ miejsca są różne i rozbieżność cen również
- WYSTRÓJ / WNĘTRZE – czy siedzenia są wygodne, czy w środku jest wystarczająca ilość miejsca, klimat, jakość zastawy na której podaje się jedzenie. Jeśli mowa o trucku to czy da się na niego patrzeć, czy ktoś włożył trochę czasu w jego przygotowanie
- OBSŁUGA / SERWIS – czy kelnerzy są mili, czy interesują się gośćmi, czy zadają odpowiednie pytania, czy się uśmiechają i są ogarnięci, czy realizacja jest zgodna z zamówienie, czas od zamówienia do podania dań itp.
- WIELKOŚĆ PORCJI – krótko i na temat – jak jemy to po to żeby zaspokoić głód.
Od stycznia 2020 postanowiliśmy, że zanim danemu miejscu wystawimy jakiekolwiek oceny, to co najmniej dwukrotnie je odwiedzimy.
Byliśmy 3.06.2021.
Bez rewelacji zero reżimu sanitarnego zero naprawdę.
Kiełbasa na 1 nie polecamy 😭
PolubieniePolubienie
Byliśmy 3.06.2021.
Bez rewelacji zero reżimu sanitarnego zero naprawdę.
Kiełbasa na 1 nie polecamy 😭
PolubieniePolubienie
Hej o które msc chodzi? Bo ten komentarz jakimś cudem zapisał się pod „punktacją”…
PolubieniePolubienie
Po przeczytaniu waszego artykułu byłem wczoraj (09.07.2021) w Boccanerze z córką. Nie polecam
PolubieniePolubienie
Dzien dobry Panie Wojciechu. Nasz artykuł o Boccanerze pochodzi z listopada 2019 czyli sprzed pandemii… od tego czasu b dużo mogło się zmienić. Co było nie tak?
PolubieniePolubienie
Od kilkunastu lat odwiedzamy Szczawnicy i „plackarnue” w tym roku przeżyliśmy nie fajne chwilę.Poszlismy na obiad na 18-ta. Na moje ukochane placki! I co się okazało placek podsmażany na starym oleju spalony aż gorzki. To co miało oznaczać pieczarki spalone wiórki! Cena za dwie sztuki 33 zł. Jeszcze nie skończyliśmy jeść pani już sprzątała! Nie wspomnę że cały cierpiałam na niestrawność! Pozdrawiam restauracje Czarda! Nigdy by się nic takiego nie przytrafiło klientom!!!
PolubieniePolubienie