Legendarny bieszczadzki naleśnik – Chata Wędrowca – WETLINA

Po pięciu latach od pierwszej wizyty udało się tu zajrzeć ponownie w maju 2023.

Chata Wędrowca to miejsce kultowe. Każdy kto szukał informacji gdzie zjeść w Bieszczadach, bankowo natknął się na wzmiankę o jadłodajni słynącej z naleśnika giganta

Menu nie znajdziecie w internecie, więc zrobiłem kilka fot. Aby otworzyć obrazek w wyższej rozdzielczości, wystarczy w niego kliknąć.

Obok naleśnika giganta z jagodami i kwaśną śmietaną nie mogliśmy przejść obojętnie.

Poniżej opcja duża 28 cm wyceniona na 54 PLN (mniejszy o osiem centów naleśnior to 39 PLN).

Po tym jak naleśnior wylądował na stole, pierwsze co przyszło mi do głowy to: kurcze, on wcale nie jest taki gigantyczny…

Jeśli przewiniecie tę recenzję poniżej, to zobaczycie zdjęcia sprzed prawie pięciu lat.

Wówczas w 2018-tym mały mierzył 24 cm, a duży 32. Teraz mały nie nazywa się mały, lecz średni, a mierzy 20 cm. Dużemu pozostawiono taką samą nazwę, ale zmniejszono średnicę o 4 cm. Dla jasności – ja się nie czepiam, być może naleśniki są teraz grubsze niż ongiś (tego nie pamiętam) – ja tylko stwierdzam fakty.

A odczucia smakowe? Rewelacja! Tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Przypominające racucha ciasto chrupie na brzegach aż miło, środek opiera się dziarsko naporowi jagód i śmietany oraz cukru pudru.

Jest to produkt bardzo pyszniasty. Bardzo – i kropka!


img_5704

img_5706

Była godzina 20:20 w sierpniu 2018 kiedy podczas wieczornego spaceru żeby wyrobić 20 tyś kroków znaleźliśmy się z K. pod wejściem do owego przybytku. Chatę Wędrowca miałem na liście to eat od dawna i nie zamierzałem jej odpuścić. Jako, że było już raczej późno, a do miejsca noclegu czekał nas jeszcze 3 kilometrowy powrót, zdecydowaliśmy się na mniejszą wersję naleśnika giganta (28 PLN) do podziału.

O tej porze z miejscem nie było problemu – w najbardziej obleganych obiadowych godzinach, kolejki oczekujących sięgają kilkudziesięciu minut.

img_5705

Zasiedliśmy przy małej dwójce w środku, w ciągu minuty dostaliśmy rozpiskę.

Karta sporych rozmiarów, bardzo czytelna, pokazująca składy potraw i opisująca historię miejsca. W środku znajduje się też tona wiedzy o tamtejszych alkoholach.

img_5712

Cała jedna strona poświecona jest właśnie naleśnikom: 

img_5711

Oprócz nich szef kuchni codziennie przygotowuje inne specjały zapisane na tablicy. Tego dnia prezenowały się następująco: 

img_5708

Nie wiem czy minęło siedem minut, kiedy kelnerka przyniosła nam to piękne coś średnicy około 20 centymetrów. Jagódek na talerzu było tak dużo, że wg mnie danie powinno się nazywać jagody z naleśnikiem, a nie na odwrót.  

3db70e00-06f9-4583-a89f-41566d618887

img_5702

Oprócz leśnych owoców, domowa, niesłodka bita śmietana i miód. Sam naleśnik hmmm no właśnie czy to aby na pewno naleśnik? Mimo, iż w karcie napisane jest, że to nie racuch, dla mnie tak właśnie on smakował. Gruby, puszysty, super chrupiący. Całość świetnie wyważona, nieprzesłodzona – słodkościowo w sam raz. 

Bardzo dobrze, że zamówiliśmy mniejszą wersję do podziału, gdyż była idealna na taki średni głód na dwójkę. Kilka godzin wcześniej kręcąc się po okolicy autem, zabraliśmy parę autostopowiczów – oni którejś nocki 32 centymetrowemu gigantowi nie podołali… Widziałem go przy jednym stoliku i rzeczywiście wielkością robił wrażenie. Kalorycznością na pewno też 😉 

Dobre to było, nawet bardzo dobre, ale nie stałbym za tym specyfikiem w kolejce, żeby zjeść go kolejny raz. Słyszałem legendy, że ludzie potrafią przyjechać kilkaset km specjalnie na tego naleśnika – tego nie kumam. Swoją ciekawość zaspokoiłem i jestem z tego powodu szczęśliwy.

Nie żałuję ani jednej wydanej złotówki i nie zamierzam wchodzić w dywagacje czy 28 PLNów to dużo czy nie jak za trochę wody, mąki, jajek, cukru pudru, miodu, śmietany i szklanki (albo dwóch) leśnych owoców. 

 


P.S. W Bieszczadach jedliśmy jeszcze tutaj


 

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4
wielkość porcji 3,5
smak 4
obsługa 3,5
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  3,8 / 5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Jeśli masz jeszcze czas i ochotę, zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc 🙂

6 odpowiedzi na „Legendarny bieszczadzki naleśnik – Chata Wędrowca – WETLINA”

  1. faktycznie, trochę jak porządny racuch, a nie naleśnik, ale wygląda smacznie 🙂

    Polubienie

  2. Nalesnik smaczny ale jednak drogi

    Polubienie

  3. mega duże i fajne …my we czwórkę z dziećmi najadamy się 1 dużym …więc nie wychodzi to wcale drogo 😉

    Polubienie

  4. Nalesnik pierwsza klasa. Nie przepadam za takimi rarytsami i pierwszy raz wzielam bez przekonania. Za to potem jadlam codziennie i jak wroce w Bieszczady to na pewno od razu pojde na nalesnika 🙂 Plus baraninowka. Zestaw idealny po dniu chodzenia po gorach.

    Polubienie

  5. dlaczego daliście 3.5 za wielkość porcji??? Chyba miało być 5… Skoro ledwo co w dwójkę zjedliście 🙂

    Polubienie

  6. Te naleśniki nie są tymi,które znamy,robimy przeważnie cienkie i różnej wielkości,te natomiast są inne,ponoć ciasto jest lane na gorący tłuszcz i tak się pieką.Bylismy tam w 2020 roku i jedliśmy te naleśniki,po namowie kolegi,który chciał się pokazać,że potrafi dużego naleśnika zjeść,zamówiłem również z ciekawości,kolega wymiekł,a ja zjadłem,było ciężko,ale nie spieszylo nam się.w końcu na urlopie.Niepamietam jaki,ale z owocami,dość syty i nie mają one za wiele wspólnego ze zwykłymi naleśnikami,wybieramy się na przełomie roku w Bieszczady i mamy nadzieję,że będzie otwarte.polecamy i pozdrawiamy z Poznania.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Jan Anuluj pisanie odpowiedzi

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek