Jedzenie Kawiarnia / Cukiernia Kraków Ocena końcowa: (4) Bardzo dobrze Ogródek Stare miasto Śniadanie

Kawiarnia Fornir – KRAKÓW, ul. Długa

Na łamach bezfarmazonu o kawiarniach nie piszemy prawie wcale. Powód jest prosty – bardzo rzadko w nich bywamy. Za dnia pracujemy, a niedobory kawy uzupełniamy w biurze lub domu. Wieczorami skupiamy się bardziej na strawie aniżeli kofeinie.

W listopadzie 2020 skorzystałem z otwartego w trakcie szalejącej pandemii #covid19 sklepu online i zamówiłem trzy kanapki oraz rogale a’ la Świętomarcińskie. Piszę „a’ la” nie bez powodu, gdyż nazwa jest zastrzeżona i chroniona certyfikatem, a oryginalne rogale mogą być wyrabianie tylko i wyłącznie w Poznaniu. Inną kwestią są użyte do ich produkcji składniki: masa jajowa (a nie jaja), margaryna (a nie masło), sztuczne aromaty i okruchy cukiernicze, które tak między Bogiem a prawdą mogą być dosłownie wszystkim.

Zanim wejdziemy w arkany smaku spójrzcie na to gustowne pakowanie.

O inności fornirowych rogali marcinowych (12 PLN) świadczy wolny od margaryny, niewiadomego pochodzenia masy orzechowej i sztucznych aromatów skład. Pod pierzynką maślanego, półfrancuskiego ciasta skrywa się biały mak i orzechy włoskie oraz skórka pomarańczowa. Górę spowija lukier i migdały.

Jaki jest efekt smakowy? Być może tym stwierdzeniem ściągnę na siebie gromy, ale moim zdaniem (powtarzam moim zdaniem!) rogal nie przypomina „oryginału”. Jest zdecydowanie mniej słodki, a nadzienie nie epatuje tablicą Mendelejewa. No cóż ten wypiek jest po prostu zbyt szczery i uczciwy 🙂

Oprócz rogali, w paczce znalazły się również wybitne, świeżo robione kanapki. Na chrupiących z zewnątrz i miękkich w środku pajdach chleba na zakwasie lądują tylko i wyłącznie lokalne wyroby w większości ze znajdującego się nieopodal Starego Kleparza. Kosztują niemało, bo 12 złotych, ale za jakość się płaci. Wartą zauważenia jest również owych kanapek waga która oscyluje w rejonach 250 gram – czyli więcej niż każdy sandłicz ze stacji czy spożywczaka.

Kanapki, każda bez wyjątku smakowały świetnie nie tylko dzięki doskonałemu pieczywu ale także osobliwym wypełnieniom. Całkiem niechcący wszystkie trzy były wegetariańskie! Jedna typowo śniadaniowa z pastą jajeczną i szczypiorkiem, druga z pastą z pieczonej dyni oraz pieczoną papryką, ostatnia na słodką modłę z bryndzą i karmelizowaną śliwką.


Pierwsza wizyta w Fornirze nastąpiła we wrześniu 2020 kiedy w rejonach ulicy Długiej przyszło mi przeprowadzić badania okresowe. Przypomniało mi się wtedy, że gdzieś czytałem o rurce z kremem jak za dzieciaka. Po szybkim przewertowaniu Instagrama, znalazłem docelowy lokal i w te pędy się do niego skierowałem.

Z racji niesprzyjającej aury nie dane mi było zasiąść w zachwalanym przez wszystkich ogrodzie i skorzystałem ze stolika wewnątrz lokalu.

Na start poprosiłem o kawę latte (12 PLN)

Lekki aromat, nieskazitelna kremowa pianka, wyczuwalna moc. Dawno nie piłem tak pysznej kawy.

Do rzeczonego naparu poprosiłem rzecz jasna o przytoczoną wcześniej, dostępną za jedynie złotówkę przy zakupie kawy, rurkę.

Owa krucha słodkość, mieści zimny, aksamitny krem z wyczuwalną śmietanką i mascarpone. Świetna rura – jak nic powrót do przeszłości.

Ale nie siedziałem tylko przy kawie i ciastku – również i wtedy na stole wylądowały dwie świeże kanapki.

  • pasztetowa / ogórek kiszony / chrzan

Ja, aktualnie 87 kilogramowy przedstawiciel płci brzydkiej, żeby chociaż w części usatysfakcjonować żołądek potrzebuję minimum dwóch takich kanapek. Wraz z kawą i rurką z prostego matematycznego wyliczenia wychodzi jak byk kwota niecałych czterdziestu złotych. Kwestię opłacalności pominę gdyż to sprawa osobista, ale od siebie dodam, że te kanapki to naprawdę jakość premium.

Pamiętajcie! Nie można porównywać dyskontowego pasztetu do cenionego za walory smakowe, niskiego w niezdrowy cholesterol pasztetu z mięsa świń rasy Mangalica !

Na zakończenie warto wspomnieć iż w lokalu przestrzega się zaleceń epidemicznych, a sklep internetowy jest bardzo czytelny i dopracowany. Plusem zamawiania online jest błyskawiczna płatność i możliwość odbioru na wybrany dzień i godzinę – macie pewność, że zamówienie będzie gotowe na czas i w te trzy minuty spore szanse że strażaki miejskie nie zdążą Wam wystawić mandatu za nieprawidłowe parkowanie na Długiej *

* P.S. Tylko przypadkiem w biegu nie zastawcie torowiska tramwajowego – kilkukrotnie na Długiej widziałem już takich nieogarów 😉



OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4 (lokal 3, ale dodatkowy punkt za świetny ogród)
wielkość porcji 2,5 (zamknięte sandwicze są wystarczające, ale tzw. open sandwiche jedzone w lokalu nie satysfakcjonują rozmiarem)
smak 4
obsługa 4
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  3,7 / 5   (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

 

8 komentarzy

      1. Sprawa jest do zrobienia. Kup najlepszy chleb w swojej okolicy, napisz do wegierskich specjałów żeby Ci podesłali pęto ich pasztetowej i w domowych pieleszach osiągniesz podobny efekt 🙂

        Polubienie

      2. Myślisz, że wysyłają do Włoch ??
        ( jakby policzyć +- opłatę za wysyłkę, to byłaby chyba najdroższa pasztetowa na świecie he he, ale – śliniąc się – zaczynam rozważać i tę opcję ;))) )

        Polubienie

  1. Jesteście chyba jedyni w Krk którzy piszą uczciwe blogi, a nie tylko instagramerzy sami wszędzie co robią zdjęcia od dwóch miesięcy, a już się na wszystkim znają. Dzięki

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: