Z dala od miejskiego zgiełku – Nowy Spichlerz – Tomaszowice

Przeglądając listę restauracji uczestniczących w tegorocznym jesiennym festiwalu Restaurant Week rzuciło mi się w oczy miejsce o którym nic a nic wcześniej nie słyszałem – Nowy Spichlerz w Tomaszowicach. Decyzja zapadła bardzo szybko i następnego wieczoru w październiku 2019 zameldowaliśmy się na miejscu.

Obiekt znajduje się w pięknym otoczeniu przyrody, w odrestaurowanym Dworze w Tomaszowicach. Na naszych zdjęciach niestety nie uświadczycie tych piękności gdyż przykryła je noc, ale jak klikniecie tutaj to zostaniecie przekierowani do galerii na stronie głównej obiektu. 

W drzwiach przywitał nas kelner i wskazał przygotowany stolik na głównej, przestronnej sali o charakterze wiejskiej gospody – tuż przy drzwiach wejściowych i kuchennej „wydawce”. 

Chłopak zapytał o napojowe preferencje, zapalił świeczkę i się oddalił. Po chwili wrócił do stolika z festiwalowymi drinkami na bazie wermutu Martini Fiero i toniku Kinley. W tymże drinku pływał kawałek ZGRILLOWANEJ pomarańczy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w tej edycji RW w innych miejscach również kilkukrotnie próbowaliśmy owego festiwalowego drina i tylko tutaj kelnerowi chciało się go zrobić zgodnie z otrzymanymi od organizatora wytycznymi (grillowana pomarańcza). Uszanowanie. 

Czas przejść do konkretów. W ramach przystawek zaproponowano: 

  • wędzoną polędwiczkę wieprzową, portobello ze szpinakiem, pumpernikiel, sos bearnaise

img_9672

  • tatar z marynowanego buraka, jabłko, ser kozi, spadź iglasta, liść botwinki

img_9671

Dania główne reprezentowały: 

  • polik wołowy, mus z dyni, demi-glace, szczaw czerwony, pesto z pietruszki

img_9675

img_9676

  • samosa ze szpinakiem, purée z selera, smażone kurki, chips rukola, groszek

img_9678

img_9677

Deser w obydwu menu był taki sam: 

  • mille feuille z pomarańczą, konfitowana figa, kula z białej czekolady 

 

Pozostawiłem wszystkie potrawy bez szerszych opisów i charakterystyk z pełną świadomością, gdyż każda opcja smakowała wybornie. Serio! Oprócz trafionych tesktur i połączeń aromatów, także i porcje nie należały do małych. 

Deserowi na pewno przydałoby się jakieś większe przełamanie. Biała czekolada skutecznie podniosła poziom dopaminy, a jej ogromna słodycz niemalże nie pozwalała przebić się żadnemu innemu smakowi – te kilka mini owocków z których pochodził ratunek zniknęło z talerza w oka mgnieniu. 

Mistrzem wieczoru okrzyknęliśmy danie wegetariańskie prezentujące ponadprzeciętny poziom. Nienudne, nieoklepane, oryginalne. Chociaż trzeba przyznać, że mięsom i proponowanym do nich dodatkom także niczego nie brakowało. 

Wieczór zaliczyliśmy do bardzo udanych i zgodnie stwierdziliśmy, że była to najlepsza tegoroczna kolacja w ramach restauracyjnego festiwalu – zarówno pod kątem oferowanych dań jak i serwisu. Jeśli szukacie świetnej restauracji poza miastem proszę bardzo – oto i ona. 


  • www: https://www.facebook.com/nowyspichlerzrestauracja/
  • śniadania: brak
  • oferta lunchowa: brak
  • parking: dostępny duży prywatny 
  • kącik dla dzieci: w środku są mniejsze krzesełka i kolorowanki które mogą być dostarczone do stolika, na zewnątrz jest spory plac zabaw 
  • ogródek / taras: tak ze sporą ilością stolików 

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4
wielkość porcji 4
smak 4
obsługa 4
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA: 4 / 5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

2 odpowiedzi na „Z dala od miejskiego zgiełku – Nowy Spichlerz – Tomaszowice”

  1. ależ ten deser wygląda! mamo, zjadłabym !

    Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek