W CZERWCU 2022 RESTAURACJA ZAWIESIŁA DZIAŁALNOŚĆ
Trzy Gęsi odwiedziliśmy w październiku 2019 w ramach degustacji menu jesiennej edycji festiwalu Restaurant Week.
Restaurant Week znany jest nam od początków jego istnienia – dzięki tej inicjatywie odwiedziliśmy już całkiem pokaźną ilość kilkunastu restauracji w Krakowie 🙂
Jak zrobić rezerwację w ramach Restaurant Week?
Po wejściu na stronę RW, wybieracie miasto i ilość gości, a następnie po lewej stronie pasującą Wam datę i godzinę. Do dyspozycji są także inne filtry z których możecie skorzystać jeśli chcecie zawęzić Wasze poszukiwania do miejsc charakteryzujących się specjalnym rodzajem kuchni, atmosferą, typem lokalu czy produktu.
Później spośród wylistowanych restauracji zaznaczacie tę w której chcielibyście zostać ugoszczeni. Jeśli macie już swoje upatrzone miejsce, klikacie w konkretną restaurację, a system pokaże Wam wolne daty i godziny.
Za 49 złotych od osoby dostaniecie przystawkę/zupę, drugie danie i deser. Do wyboru są zawsze dwa zestawy w tym jeden wegetariański. W prezencie od sponsora festiwalu, każda osoba dostaje również drinka na bazie wermutu Martini Fiero i toniku Kinley.
Teoria za nami, teraz zapraszamy do szybkiej migawki z oferowanego w Trzech Gęsiach festiwalowego menu:
- krem z dyni, gruszka flambirowana, kasztany, prażona kukurydza. Ten aksamitny gorący, o super gładkiej teksturze, minimalnie szczypiący w język krem jednogłośnie okrzyknęliśmy NAJLEPSZYM jaki dotychczas jedliśmy z tego jesiennego warzywa. Miękkie kasztany i flambirowana (polana alko i usmażona na mocnym ogniu) gruszka dodawały zupie fantastycznego kopa. Cudo.
- kurczak kukurydziany supreme, sos z grzyba koźlarza, kasza pęczak z marynowanym burakiem, pędy pieczonych warzyw. Drób miękki i soczysty z minimalnie zarumienianą skórką, sos upajający, kaszotto perfekcyjne (i piszę to ja kaszowy hejter), pasiaste warzywa ok. Uczciwe i smaczne drugie danie.
- opiekane pierogi z nadzieniem z pieczonego ziemniaka, wędzonym tofu i bryndzą z kwaśną śmietaną z kolendrą. Dla nas okazały się najsłabszym daniem wieczoru chociaż podejrzewam, że są tacy którzy dla tych pierogsów stracą głowę. Ich wypełnienie przypominało nam farsz jaki daje się do ziemniaczanych kiszek (ale bez boczku). Śmietana kolendrowa została tak nazwana nie bez kozery – zielone cholerstwo grało w niej pierwsze skrzypce – fani kolendry będą zachwyceni.
- zapiekane śliwki, lody waniliowe, oliwa dyniowa. Zimne lody i ciepłe śliwki wraz z chrupiącą piernikową kruszonką nie mogły smakować źle. Deser był naprawdę przedni.
- Pischinger – dawno nie jedliśmy tego miękkiego, przełożonego gęstym kakaowo-orzechowym kremem wafla – w tą paskudą jesień jest on idealnym towarzyszem dla herbaty. Pokiereszowane cukierki Malaga oraz lekkie jak chmurka i słodkie plamki kremu z białej czekolady nakręcały kubki smakowe do morderczego wysiłku. Poziom glukozy wzrósł natychmiast, trzustka zaczęła produkować insulinę. Cel osiągnięty.
Kolacja trwała 70 minut i wyszliśmy z niej pojedzeni w sam raz. Porcje na talerzach były wystarczające i nie mieliśmy ochoty na „dobitki” kalorii w foodtruckach (a takie grzeszki czasem mi się zdarzają – szczególnie po mocnym treningu na siłce).
Jeśli w tegorocznej odsłonie Restaurant Week macie ochotę na coś polskiego, Trzy Gęsi weźcie jak najbardziej pod uwagę.
Jako, że restaurację odwiedziliśmy w ramach degustacji ambasadorskiej, nie wystawiamy teraz ocen w żadnej z kategorii. Te pojawią się w przyszłości po cichej wizycie.
- www: https://www.facebook.com/trzygesi/
- śniadania: brak
- lunche: pon-pt 13-17, codziennie inne trzydaniowe zestaw w cenie 22 złotych
- parking: publiczny płatny poza strefą eko kazimierza
- kącik dla dzieci: nie ma
- ogródek / taras: dwa stoliki od ulicy Kupa, niebawem od drugiej strony zostanie otwarte patio
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
lokal / wystrój
wielkość porcji
smak
obsługa
cena / jakość
SUMA (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)
Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.
ależ te desery kuszą, wspaniałe! Aż zrobię śliwki pod piernikową kruszonką!
PolubieniePolubienie
Wow to moja nowa destynacja na kolejne celebracje 🙂
PolubieniePolubienie