RESTAURACJA NIECZYNNA – Nowoczesne pierogi – Bistro Durum – KRAKÓW, Rynek Podgórski

Dziewuchy tak bardzo zachwalały to miejsce, że we wrześniu 2019 siedziałem wraz z nimi i D. przy zewnętrznym stoliku z widokiem na Rynek Podgórski. 

Kelnerka, chwilę po tym jak zauważyła czwórkę nowych osobników wręczyła nam karty i zebrała zamówienie na napitki. Po jej powrocie byliśmy już gotowi. Poszliśmy na całość i zamówiliśmy po dwa dania – niektórzy nawet po trzy, ale o tym później. 

Po piętnastu minutach otrzymaliśmy 

  • zawiesistą zupę rybną (15 PLN) o fantastycznym aromacie i kremowości przełamanej kawałkami owoców morza i mięsem z dorsza. Bardzo, bardzo dobra gęsta polewka. 

img_5134

  • wyrazisty i mocny w smaku bulion z kaczki (13 PLN) z cienkimi paskami marchewki i żółtkiem, ale… bez makaronu. Czymś takim nie da się pojeść także miejcie to na uwadze – to bulion, a nie rosół z kluskami ! 

img_5133

  • łazanki z paloną kiszoną kapustą, wołowiną i żółtkiem (29 PLN). Tyle się naoglądałem ich zdjęć na instagramach, tyle ahów i ohów naczytałem na różnorakich profilach… i co się okazało? A no to, że Ci wszyscy co tak bardzo się tym talerzem „podniecali” rzeczywiście mieli rację! Takich świetnych, oprószonych serem łazanek z doskonałym miękkim mięsem i płynnym żółtkiem życzę każdemu! Serio, normalnie cudo! 

img_5135

Pierwsze dania przeleciały przez układ trawienny niczym Struś Pędziwiatr uciekający od kojota. Satysfakcja ze smaku – 100%, z wielkości porcji – 10% ale byliśmy spokojni – uczta się dopiero zaczynała. 

Drugie dania pojawiły się po maksymalnie dziesięciu minutach. Przyszły prawie równocześnie: 

Pappardelle z marchewką, cukinią, bobem, bazyliowym pesto i parmezanem (20 PLN) okazało się doskonałą, pachnącą warzywami wegetariańską mieszanką.  

img_5140

img_5141

Na pierogi z łopatką wołową i wieprzową z cebulką i bekonem (22 PLN) skusił się D. Z zewnątrz wyglądały identycznie jak I. z twarogiem i ziemniakami, cebulą oraz kwaśną śmietaną (19 PLN) tylko oczywiście zza cienkiego ciasta przebijał się ich ciemniejszy od mięsa kolor. 

img_5136

img_5137

Mnie skusiły pierogsy z wędzonym ziemniakiem, oscypkiem, oliwą truflową, żółtkiem i parmezanem (23 PLN). 

img_5138

Wszystkie składane na świeżo w lokalu wersje, bez dwóch zdań zamanifestowały swoją niepospolitość! To co je wyróżniało na tle innych jakie jadłem w Krakowie to miękkie, ale nie przegotowane ciasto, doskonałe, treściwe wypełnienia, spójne i przemyślane dodatki. No po prostu przepyszne! 

Niestety tymi cudami nie ma szans pojeść. No bo niby jak? Sześcioma, maksymalnie czterdziestogramowymi pierożkami… :/ Nie znam nikogo kto byłby w stanie taką ilością napełnić żołądek. Wystarczy spojrzeć na sam talerz, aby od razu się zasmucić! I naprawdę z kimkolwiek nie rozmawiałem o tym miejscu (a rozmawiałem już o nim z wieloma osobami) KAŻDY, dosłownie każdy tą pierogową ilość podsumowywał słowami – za mało!

Nie będzie więc niespodzianką jeśli napiszę, że z przyjacielem D. tymi mini porcyjkami pierogów nie pojedliśmy. Domówiliśmy na spółę tagliatelle z sosem bolońskim i parmezanem (22 PLN). 

img_5142

img_5143

Makaron okazał się również bardzo dobry i dzięki niemu w końcu mogliśmy uznać, że żołądki zostały zaspokojone. 

Osobiście jak najbardziej rozumiem i doceniam używanie składników pierwszej jakości, ale wolałbym zapłacić te kilka złotych więcej i dostać chociaż 8 tych nieziemskich pierogów – sześć to za mało dla dziewczynek, a co dopiero dla lubiących dobrze zjeść chłopaków… 

Bistro Durum zdecydowanie kupiło nas smakiem i jakością. Wszystko czego spróbowaliśmy było dobre, większość bardzo dobre. Lubimy, będziemy zaglądać. 


Początkiem czerwca 2019 Bistro Durum zabrało nas w kulinarną podróż przez różnorodne pozycje swojej karty.

W lokalu tuż obok Rynku Podgórskiego pierogi i makarony wyrabiane są na miejscu na oczach gości. Jeśli chcecie prześledzić krok po kroku etapy powstawania zamówionego  przez Was dania, wystarczy stanąć przy szybie w centrum bistro i obserwować jak praca wre przy klejeniu waszych pierogów.

Dosyć wstępu, zapraszamy do szybkiej relacji z kolacji degustacyjnej w której mieliśmy przyjemność uczestniczyć. 

Degustacja rozpoczęła się od wyraźnego, doprawionego, niepikantnego bulionu z kaczki. Bez makaronu, ale z chrupiącymi cieniutko pokrojonymi warzywnymi paskami i żółtkiem. 

img_5133

Z dań głównych na pierwszy ogień wjechały pierogi z wędzonym ziemniakiem, oscypkiem, borowikiem, żółtkiem i parmezanem.

Kolejne pojawiły się reprezentujące typowe polskie smaki pierogi z kaszanką na puree z kapusty i kapką kremu z gorczycy.

Następnie z białą kiełbasą w sosie z żuru…

… a później typowo męskie ze zdecydowanie cięższym i grubszym ciastem – z golonką i musztardą  na puree z kiszonej kapusty.

Zwieńczeniem dumplingowej uczty były pierogi na słodko z serem, skórką pomarańczową, sosem waniliowym i malinką dla ozdoby.

Jako, że podstawą kuchni w Durum oprócz pierogów są także wyrabiane na miejscu makarony, tych drugich w trakcie degustacji również nie mogło zabraknąć 

Wybór padł na linguine z krewetkami, pomidorami i pietruszką oraz tagliatelle z borowikami, cydrem, truflami i tymiankiem.

Spróbowaliśmy też wszystkich trzech znajdujących się w karcie opcji deserowych: bezy z mascarpone i śmietaną, lodów jogurtowych z leśnymi owocami i panacotty z wanilią, mango i białą czekoladą.

Jak zapewne zdążyliście zauważyć nudy tam nie uświadczycie. Jeśli lubujecie się w mącznych potrawach, niesztampowe i rozbudowane kompozycje staropolskich specjałów na pewno przypadną Wam do gustu. P.S Zdjęcia prezentują porcje degustacyjne – w rzeczywistości na talerzach znajdziecie 6 sztuk pierogów i 300-350g makaronów. 

* Relacja z kolacji degustacyjnej widziana oczami dziewczyn I. i K. 


  • www: https://www.facebook.com/bistrodurum/
  • śniadania: brak 
  • oferta lunchowa: pon-pt 12-17: codziennie zupa /  przystawka + danie główne za 20 złotych (z napojem 25)
  • parking: publiczny przy Rynku Podgórskim albo pobocznych ulicach, płatny pon-sb
  • kącik dla dzieci: brak
  • ogródek / taras: jest kilka stolików na zewnątrz

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4 
wielkość porcji  2
smak 4,5 
obsługa 3,5 
cena / jakość 4,5

OCENA KOŃCOWA:  3,7 / 5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

Jedna odpowiedź do „RESTAURACJA NIECZYNNA – Nowoczesne pierogi – Bistro Durum – KRAKÓW, Rynek Podgórski”

  1. no no, te smaki pierogów rewelacyjne 😉

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do okularnicawkapciach Anuluj pisanie odpowiedzi

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek