W sobotę zabrakło chęci na obiadowe zakupy, w związku z czym z racji nie handlowej niedzieli lodówka świeciła pustkami. Głód nie zając, nie ucieknie – nie pozostało więc nic innego jak wrzucenie czegoś na ruszt na mieście.
Zerknąłem na moją mapę z naniesionymi punktami do odwiedzenia i wybrałem jedno z tagiem kuchnia polska. Tak trafiliśmy do Marchewki z groszkiem.
Był początek lutego 2019, godziny maksymalnego szczytu. Nie mieliśmy rezerwacji, ale mieliśmy szczęście, bo jak tylko przekroczyliśmy próg, ekipa biesiadująca przy jednym ze stołów zaczęła się zbierać.
Zasiedliśmy, po chwili otrzymaliśmy karty, a po kolejnych kilku minutach złożyliśmy zamówienia.
Pierwsze co poczułem w lokalu zewsząd bijące takie domowe, babcine ciepło. Zegar z kukułką, wielki stary kredens, drewniane stoliki i krzesła z bardzo miękkimi i wygodnymi obiciami. Sielsko i anielsko.
Zupy pojawiły się błyskawicznie – po sześciu minutach! Wszystkie goooorące.
Najsłabsza okazała się ta która powinna być chyba najlepsza, bo sygnowana nazwą lokalu – krem marchewkowo – groszkowy z grzankami (5.50 PLN). W smaku trochę mdła, taka wiecie zdrowa bez polepszaczy smaku – to akurat plus, ale zblendowanym warzywom przydałyby się jakiekolwiek przyprawy.
Rzadki żurek (6.50 PLN) z całym jajkiem i sporą ilością wędzonki – charakterny, intensywny, bardzo dobry.
Swojska, lekko kwaśna pomidorowa z lanymi kluskami (6.50 PLN) – oceniona przez towarzystwo bardzo pozytywnie.
Na drugie dania także nie czekaliśmy długo. Po dziesięciu minutach od zabrania misek po zupach, kelnerka zaczęła dostarczać kolejne pozycje.
- warkocz z polędwiczki wieprzowej i boczku w sosie z borowików, standardowo podawany jest wraz z ziemniakami opiekanymi w mundurkach, ale z racji smażenia ich na głębokim oleju zrobiłem podmiankę na gotowane. Główne danie uzupełniały mieszane sałaty z pomidorami i sosem vinegrette. Wszystko wyceniono na 28 złotych. Za dodatkową złotówkę nie mogłem sobie odmówić marchewki z groszkiem.
Miękkie mięso, smaczne maślane ziemniaczki, świetny grzybowy sos. W zestawie sałat mocno wyczuwalny słodki posmak. Marchewka z groszkiem słaba – po pierwsze zbyt miękka, po drugie groszku tam było tyle co kot napłakał, a po trzecie sos był po prostu zbyt rzadki i niemalże pozbawiony masła.
- teściowa raczyła się kieszonką z piersi kurczaka nadziewaną szpinakiem w sosie z serów pleśniowych z ziemniakami opiekanymi w mundurkach z masłem czosnkowym oraz miksem sałat (26.50 PLN). Bez ahów i ohów – po prostu ok.
- K. postawiła na żeberka pieczone z miodem i rozmarynem podane z kopytkami, oraz wyśmienitą selerową surówką z włoskimi orzechami (27.50 PLN). Półtwardych, ugotowanych wg sztuki kluseczek, wg K. było troszkę za mało. Do miękkiego mięsa nie usłyszałem zastrzeżeń. Na duży plus zasługuje surówka – pierwszy raz jadłem „selerówkę” zestawioną z orzechami i muszę Wam powiedzieć, że to połączenie jest naprawdę świetne.
W cenie 2 złotych możecie zamówić szklankę świetnego, słodziutkiego kompotu – polecam jako odskocznia od standardowych soków i gazowanych specyfików.
Muszę przyznać, iż miło się zaskoczyłem korelacją ceny do jakości.
Możecie zabrać tutaj zarówno rodzinkę, jak i znajomych spoza PL co by mogli spróbować polskich specjałów. Jeśli szukacie miejsca na relatywnie tani, niedzielny obiad ze domową, polską kuchnią w sercu Kazimierza to myślę, że Marchewka z groszkiem jest dobrym adresem.
- www: https://www.facebook.com/marchewkazgroszkiemkrakow/
- śniadania: ?
- oferta lunchowa: pon – pt zupa + drugie danie – 18 PLN
- parking: publiczny płatny pon – sb przy sąsiednich ulicach
- kącik dla dzieci: ?
- taras / ogródek: brak
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
lokal / wystrój 3,5
wielkość porcji 3,5
smak 3
obsługa 3,5
cena / jakość 3,5
OCENA KOŃCOWA: 3,4 / 5 (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)
Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.
Żeberka wyglądają bardzo kusząco 😉 A surówkę z selera uwielbiam 😉
PolubieniePolubienie