WPIS EXPRESS po zlocie (kwiecień 2018) foodtrucków w krakowskim Bezogródku.
Ciężarówek było sporo, ale tego dnia tylko dwie przykuły moją uwagę. Pierwszą z nich, podkarpacką opiszę niebawem. W tym poście skupię się tylko na tej warszawskiej serwującej ryby i owoce morza ;>
Zamówiłem jeden set z krewetkami i tego jak bardzo żałuję mojego wyboru nie sposób opisać słowami. Kurde czemu tylko jeden? Zestaw owszem do tanich nie należał, bo trzy dychy z kiermany trzeba było wysupłać, ale co to było za jedzenie! O ja Cię!
Najsłabszym ogniwem zestawu była sałatka z kapusty z dodatkami papryki, ogórka i pietruchy na bazie vinegretu – taka zwyczajna, obiadowa, bez szału.
Ale reszta to już petarda! 5 sztuk wielkich krewetek w niesamowicie puszystej, chrupiącej i obłędnej tempurze pieściło kubeczki smakowe kęs po kęsie. Frytki idealnie wysmażone i dobrze przyprawione, nie za słone – w sam raz. Majonezowy sos kremowy i intensywny.
Żal do siebie mam wielki, że zamówiłem tylko i wyłącznie jedno pudełko. Fakt, taki zestaw jest zajebiście kaloryczny, ale uwierzcie mi, jeśli na co dzień zwracacie uwagę na skład jedzenia, raz na czas należy się Wam wytchnienie. Smak tego boxa skutecznie uciszy Wasze sumienia 🙂
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
lokal / wystrój 3
wielkość porcji 3-
smak 5
(samo)obsługa 3
cena / jakość 4
SUMA 18 (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)
Polub bezfarmazonu na facebooku aby być na bieżąco z nowymi recenzjami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.
Zgłodniałam…
PolubieniePolubione przez 1 osoba