PUNKT NIECZYNNY – Azjatyckie jedzenie na wagę – Express Oriental w Galerii Serenada – KRAKÓW, ul. Bora Komorowskiego

Poniższy post jest pierwszym na łamach bezfarmazonu wpisem traktującym o jedzeniu na wagę. Tytułowy Express Oriental znajduje się w otwartym w październiku 2017 jedzeniowym skwerze centrum handlowego Serenada.

Proces zamówienia i komponowania jedzenia niczym szczególnym się nie wyróżnia spośród podobnych miejsc. Pobieramy talerzyk (albo pudełko „to-go”) i rozpoczynamy nasze polowanie na jedzenie. Cena to 3.69 PLN za sto gramów.

Najpierw mamy węglowodany: dwa lub trzy makarony, ryż, pieczone/smażone ziemniaczki. 

Później około ośmiu, a może dziesięciu wariacji kurczaka, wieprzowiny oraz wołowiny. Kurzą pierś możemy trafić jako słodko kwaśną, karmelową, albo podgotowaną w sosie curry. Od czasu do czasu pojawiają się udka i skrzydełka w różnorakich słodko – pikantnych zestawieniach. Raz za czas pojawiają się też szaszłykiWołowina na ogół jest gumiasta, więc niekoniecznie ją polecam i nie będę się o niej rozpisywał. Wieprzowina w formie mięsnych pasków lub w formie glazurowanych żeberek na ogół daje radę. Codziennie jest też jakaś rybka albo owoce morza w formie grillowanych lub panierowanych kalmarów.

Krocząc coraz bliżej kasy dobieramy warzywka z woka, w tempurze lub świeże surówki. Są też sajgonki, a na samym końcu sosy i różne „posypki”.

Aha jeśli z jakiegoś powodu nie pasują nam potrawy w podgrzewaczach, w menu znajdują się również przedstawione na poniższym obrazku zupy. Niestety żadnej nie próbowałem, więc nie mam pojęcia jak smakują.

img_9127

Jedzenie na wagę ma tą zdecydowaną przewagę nad „gotowcami”, że w prosty sposób możemy żonglować składem naszego całościowego posiłku. Z racji tego, że patrząc pod kątem sportowym mogę sobie dokładnie dobrać makro swojej potrawy jestem w Orientalu częstym bywalcem.

Jeśli kogoś to jara i się pilnuje to w trakcie dnia może zapodać wysokobiałkowy posiłek pozbawiony węgli, a przed lub po treningu cukry wraz z mięsem. 

A jak ze smakiem? Hmmm w sumie to zależy jak się trafi. W Orientalu stołuję się co najmniej dwa razy w tygodniu i na pewno nie napiszę, że jest nadzwyczajnie pysznie – bo nie jest. Wahania są spore i zauważyłem, że coraz więcej potraw pływa w ogromnej ilości sosów, w których mięsa trzeba się długo doszukiwać. Owe sosy są często bardzo słodkie, czasami pikantne, gęste. Nie czuć w nich tablicy Mendelejewa – dla mnie to ważne. Mięsa są dobrze przyprawione – czasem za dobrze – bywają przesolone. Prawie zawsze znajdziemy jakaś lekką, niesmażoną „FIT” opcję.

Dużym plusem są chrupiące i sprężyste warzywka – podczas ich jedzenia czuć, że potrawy są przygotowywane w kuchni na dużym ogniu.

Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć przykładowe zestawy:

img_9125

img_8888

img_9408

img_9365-1

img_9409

Tak jak w przypadku opisywanego wcześniej Chopstix Noodle Bar, również i w Oriental Expressie każdego dnia po godzinie 20tej zjecie za połowę ceny. Wtedy choćbyście nie wiem ile sobie nałożyli, nie przekroczycie kwoty dwudziestu złotych. Żeby nie być gołosłownym – dwie niżej przedstawione porcje na wynos kosztowały niecałe 20 PLN. 

img_9171

Jak więc podsumować ten orientalny przybytek? Hmm tutaj ważny jest cel Waszej wizyty.

Jeśli idziecie tam z nastawieniem na szybkie zaspokojenie żołądka czymś innym niż kebab i do tego lubicie mieć pośrednią kontrolę nad tym co trafi do Waszego brzucha, powinniście być zadowoleni.

Pamiętajcie jednak, że rozprawiamy tutaj o masówce w Galerii Handlowej, a nie restauracji. Od czasu do czasu coś będzie niedosmażone, żylaste, bądź tłuste, więc jeśli oczekujecie wyrafinowanych, azjatyckich smaków i zapachów to nie jest miejsce dla Was.

慢慢吃*        

* wg internetowego słownika te szlaczki znaczą „smacznego” ;p

OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3
wielkość porcji 4 (tyle ile sobie nałożycie ale patrząc pod kątem ilości do ceny jest nieźle)
smak 3
obsługa 3
cena / jakość 3,5 (w trakcie 50% promocji mocne 4)

OCENA KOŃCOWA:  3,3 / 5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen, naszej mapie Krakowa i okolic.

2 odpowiedzi na „PUNKT NIECZYNNY – Azjatyckie jedzenie na wagę – Express Oriental w Galerii Serenada – KRAKÓW, ul. Bora Komorowskiego”

  1. lubię takie knajpy, gdzie samemu wybiera się jedzonko 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. Skąd wiesz jakie makro mają te potrawy? Bo nigdzie nie mogę znaleźć żadnej tabelki ani nic 😢

    Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek