Lekkie ciasto, duża swoboda konfiguracji, a finalny produkt gotowy w 3 minuty? Tak to możliwe! Pizzatopia – KRAKÓW, ul. Grodzka, Szewska oraz Plac Nowy

Ulica Grodzka, Szewska oraz Plac Nowy na Kazimierzu to wiecznie zatłoczone miejscówki. W nocy balet, za dnia główne szlaki turystyczne – ciężko o lepsze lokalizacje dla specyficznego, gastronomicznego konceptu. 

Poniższy obrazek przedstawia proces zamówienia: 

img_8308

1. Wybieracie ciasto (klasyczne lub pełnoziarniste);
2. Dobieracie sos (4 rodzaje);
3. Decydujecie się na rodzaj sera (7 różnych, w tym wegański);
4. Wskazujecie dodatki proteinowe (6 mięsnych propozycji) oraz
5. Warzywa (15 dodatków).
6. Pizza trafia do piekarnika.
7. Tuż przed podaniem jesteście pytani o to czym chcecie pizzę wykończyć (5 sosów, 6 różnych oliw, świeży szpinak i rukola).

Jeśli zdecydujcie się na pizzę za 24 PLN to „sky is the limit” – komponujecie swojego placka spośród wszystkich dostępnych dodatków. Całe menu dostępne jest tutaj. Jak ktoś lubi, do szamki może zamówić kraftowe piwero. 

Ostatnim razem późną porą we wrześniu 2019 w trakcie przemieszczania się pomiędzy pubami na Placu Nowym zamówiliśmy taką oto sztukę:

Jak widać na powyższych kadrach wzięliśmy jedną pizzerę, ale z dwoma całkiem odmiennymi połówkami. I właśnie to mi się w Pizzatopii podoba – wszystkie ruchy dozwolone!

Samą pizzę oceniłem dokładnie tak samo jak dwa lata temu – jako sycącą i w zupełności wystarczającą po kilku(nastu) głębszych w trakcie nocnego tournee. Kompan z którym ją spożywałem miał identyczne zdanie.

Jako, że nie mam zaufania do okrąglakowych zapiekanek, taka pizza o 1-ej w nocy jest dla mnie o wiele pewniejszą opcją. 

Jeśli macie jeszcze chwilę to przewińcie w dół i przeczytacie relację z listopada 2017 z ulicy Szewskiej. 

 


Lokal na Rynku jest całkiem spory. Możecie zasiąść przy jednym z kilku normalnej wysokości stolików, są też miejsca przy wyższych cztero i więcej osobowych. Pomysłową dekoracją są zdjęcia na ścianie przedstawiające ekipę pracującą w pizzerii.

W listopadzie 2017 od momentu kiedy pizza trafiła do poniższego pieca, zdążyłem zapłacić, powiesić kurtkę na krześle i już zostałem przywołany po odbiór. Rzeczywiście ekspres, nie wiem czy minęły  trzy minuty !

img_8309

Trening był ciągle przede mną, więc liczyły się węgle i białko. Postawiłem na pełnoziarniste ciasto, mozarellę, sos pomidorowy, podwójnego kurczaka, szynkę gotowaną oraz rostbef. Z warzyw zdecydowałem się na czarne oliwki, a tuż przed podaniem poprosiłem o skropienie pizzy oliwą rozmarynową.

Ciasto z podobno włoskiej mąki i małej ilości drożdży, leżakowane 48h, po wyjęciu z taśmowego pieca było lekkie, bardzo gorące, pulchne i chrupkie. Sos pomidorowy niemalże ugotowany i tak szczerze to trochę nijaki. Najsłabszym ogniwem był mdły i blady jak biała ściana, niczym nieprzyprawiony kurczak. Gotowana szynka bez zarzutu, rostbef pierwsza klasa. Całość spoko zjadliwa, ale bez fajerwerków.

img_8310

Na słowa pochwały zasługuje obsługa. Spokojnie tłumacząca „zasady gry”, opisująca cały proces po kolei i doradzająca w wyborze w momencie zawahania. W tym samym czasie uśmiechnięta i pełna energii. Oby tak dalej !

Patrząc na pizzę pod kątem wielkości ta powyższa mnie pokonała (ale nie byłem wygłodzony jak wilk). Wciągnąłem 5 kawałków – reszta wylądowała w gratisowym pojemniku.

img_8314

Jeśli chodzi o smak to hmmm no nie ma co się oszukiwać – nie jest to pizza neapolitańska z certyfikowanym parmezanem, Mozarellą di Bufala czy pomidorami San Marzanoskładniki są fastfoodowe. Pieczenie pizzy w piecu taśmowym, też nie ma szans żeby zaowocowało nie wiadomo jakim kulinarnym orgazmem – to jest chyba jasne.

Pizzatopia jest super przemyślanym miejscem na szybkie jedzenie. Wpaść, zjeść i wypaść. W moich oczach nie jest to miejscówka na dłuższe spotkania czy przesiadywania. 

Sam pomysł bardzo, ale to bardzo mi się podoba. W końcu jest miejsce gdzie od zera można stworzyć swój wymarzony placek. To jest fajne i moim zdaniem lepsze od wszędobylskich kebabów czy zapiekanek. W nocy taka przekąska na dwie osoby jest git zarówno przed spaniem jak i w przystanku pomiędzy kolejnymi imprezowymi miejscówkami. Dodatkowym atutem jest szybkość całego procesu.

Wizyta udana, pizza była taka jak oczekiwałem – świeża i w pełni customowa. Pewnie jeszcze kiedyś na gastrofazie wrócę.



OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3,5 
wielkość porcji 4
smak 3
obsługa 3
cena / jakość 3,5

OCENA KOŃCOWA:  3,4 /5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na facebooku aby być na bieżąco z nowymi postami.

Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

6 odpowiedzi na „Lekkie ciasto, duża swoboda konfiguracji, a finalny produkt gotowy w 3 minuty? Tak to możliwe! Pizzatopia – KRAKÓW, ul. Grodzka, Szewska oraz Plac Nowy”

  1. Właśnie rozglądałam się za jakimiś opiniami Pizzatopii, a tu proszę! 😉 Jak zawsze świetny i bardzo przydatny wpis.

    Polubienie

  2. Byłem i w pełni się zgadzam. Brak rewelacji ale nie o to tam chodzi. Szybkosc jest największym atutem 🙂

    Polubienie

  3. w zasadzie fajny pomysł z tym by samemu wybierać składniki 🙂

    Polubienie

    1. składniki, ciasto, sosy, oliwy – full wypas jeśli chodzi o customizację 😀

      Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony michelin Nowa Huta owoce morza pierogi pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wieprzowina wołowina współpraca zupy Śniadanie żeberka żurek

Start a Blog at WordPress.com.