A może kanapka z Pastrami zamiast burgera? – Pastrami Deli – KRAKÓW, ul. Grzegórzecka 

Kolega S. lubuje się w uczciwym, świeżym i aromatycznym mięsie. W lutym 2020 wpadłem wraz z Nim do miejsca, które od zawsze reprezentuje wysoką jakość – Pastrami Deli.

Przestrzeń w środku podzielona jest na dwie części:

  1. ogólnodostępna restauracyjno – jadalna, gdzie znajdują się zarówno małe, prywatne stoliki, jak i strefy odpoczynku z pufami czy wygodne większe stoły z powodzeniem mieszczące paręnaście osób;
  2. wydzielona strefa w której organizowane są spotkania, warsztaty i różnego rodzaju wydarzenia.

Po przestudiowaniu menu zamawiamy Reubena i kanapkę z jarmużem. Obydwie ze 120 gramami pastrami oraz w tej samej cenie 25 złotych.

Po piętnastu minutach otrzymujemy takie zestawy. Wymieniamy się kanapkami coby spróbować obydwu wersji.

img_1920

Reuben smakuje w porządku, chociaż brakuje w nim tej chrupkości i masła które czuję za każdym razem w rubenowskim eksperymencie z Nowego Bufetu. Przygrillowany od wewnętrznej strony chleb jest super świeży. Kiszona kapucha z Charsznicy oraz sos rosyjski pierwsza klasa, przydałby się plaster więcej Cheddara. Całościowo przesmakowita kanapka.

img_1922

W drugiej prym wiedzie musztarda francuska oraz orzechy włoskie i marynowane patisony. W tle dochodzi do głosu jarmuż. Podsumowujemy ją jako pomysłową i bardzo udaną kompozycję.

img_1921

W każdej wersji mięso jest głównym rozgrywającym – mostek wołowy z krzyżówek ras Angus i Limousine z brązowym cukrem i dodatkiem ziół oraz soli. Cała ta mieszanka marynowana jest 10 dni, a następnie odsalana, osuszana, znowu przyprawiana i wędzona. Przed samym podaniem, pastrami jest gotowane na parze.

Finalny produkt smakuje wybornie i dosłownie rozpływa się w ustach.

W kwocie 25 złotych, oprócz dwóch sandwiczy, na talerzu znajdują się również miseczki z majonezem oraz takiej samej ilości keczupem. Są też smażone w głębokim tłuszczu węgle – a jakże! Frytki smakują inaczej niż u konkurencji gdyż są miękkie.

Ten lunch wraz ze S. podsumowujemy jako sycący i zdecydowanie warty swojej ceny. Doceniamy miejsce i jedzenie. Pastrami Deli jest super. Trzyma wysoki poziom, na pewno od czasu do czasu będziemy odwiedzać.

Jeśli w końcu kiedykolwiek zabiorę się do rankingu najlepszych kanapkownii w Kraku, to miejsce na pewno nie zostanie w nim pominięte.


W październiku 2018 w trakcie Najedzeni Fest moją uwagę przykuł Pastrami Burger za 15-taka. Długo nie myślałem i zamówiłem skurkowańca.

Kucharz wysmarował spód bułki sosem bbq, dorzucił cebulę, sałatę, pastrami oraz ser i zaczął go (ten ser) podgrzewać palnikiem. Później przykrył sezamową połówką i et voilla – kanapka gotowa!

Mięso owszem na propsie, ale przez to opalanie palnikiem trochę palącego gazu kapało na bułkę i podczas jedzenia czułem odór jak z gazowego piecyka. Jasne, mogłem poprosić o wymianę, ale kolejka na 10 osób skutecznie mnie zniechęciła…

img_7295

Ładna i naprawdę smaczna byłaby ta buła, lecz widowiskowe acz nieumiejętne opalanie sera jej nie posłużyło.


W październiku 2017 podczas Najedzeni Fest spróbowaliśmy kanapki sycylijskiej. Polecamy gorąco jeśli ktoś się z nią spotka, ale UWAGA – skubana jest pikantna.


  • www: https://www.pastramideli.pl
  • śniadania: dostępne
  • oferta lunchowa: 18 zł za zupę dnia i dowolną małą kanapkę z pastrami
  • parking: prywatny przy samym budynku, dla gości restauracji bezpłatny
  • kącik dla dzieci: dostępny
  • ogródek / taras: brak

OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4
wielkość porcji 3,5
smak 4
(samo) obsługa  3
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  3,7 / 5  (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.


 

RECENZJE SPRZED PONAD 3 LAT

W Krakowie pojawiło się kolejne miejsce gdzie można zjeść bardzo aromatyczne pastrami produkowane przez Pastrami Deli. To co możemy skonsumować przedstawia poniższe zdjęcie (stan na październik 2016).

img_1311

Po godzinie 19-tej do zestawu: kanapka z pastrami + frytki, za dodatkowe 4 złote dostaniemy jasne, czeskie piwo.

Zamawiamy przy barze, płacimy, otrzymujemy numer i czekamy na odbiór.

img_1310

img_1309

Na start postanowiłem spróbować Reubena (25 PLN) z domowymi frytkami (8 PLN) + piwko w promocji za 4 ziko.

Warto wspomnieć, że na miejscu możemy też kupić wstępnie już naparzone pastrami w plastrach albo w całości.

Kanapkę podano z dwoma rodzajami ogórków: małosolnym i kiszonym – ciężko stwierdzić, który lepszy – dla mnie oba były wporzo. Reuben składa się ze 120g pastrami, kiszonej kapusty, żółtego sera Ementaler oraz rosyjskiego sosu. Wszystko to zamknięte w pszennym, grilowanym, chrupiącym chlebie. Idealna proporcja i rozłożenie składników potęguję symetrię smaku – z każdym gryzem czuć każdy dodatek – kapusta nie zabija smaku pastrami, ser dopełnia całości, a mięso gra główną rolę.

img_1308

Frytki domowe były czymś zdecydowanie innym niż spotykane wszędzie belgijskie. Całkowite przeciwieństwo polegało na tym, że  były miękkie, tłuste i usmażone na granicy surowości. Komuś kto szuka chrupiących, nietłustych i dobrze wysmażonych ziemniaków  ta opcja na pewno się nie spodoba. Mi zdecydowanie bardziej smakują z domowej frytkownicy.

img_1307

Koniecznie muszę jeszcze spróbować Classica (wtedy nie omieszkam go tutaj przedstawić) oraz coś z eksperymentów. Food & People jest miejscem bez nadęcia, zrobionym dla ludzi i z myślą o nich i ich potrzebach. Jest miejscem na śniadanie, obiad czy kolację. Można tu przyjść na szybką przekąskę w gronie znajomych jak i w celu omówienia spraw służbowych.

Jestem na tak.


W lutym 2017 wraz z C. wpadłem na szybką potreningówkę i w końcu udało mi się spróbować klasycznej kanapki z 200g aromatycznego pastrami (25 PLN). Spora ilość ciepłego mostka wołowego, rozłożonego nierównomiernie w kanapce sprawiła, że po wygryzieniu mięsa pozostało trochę samego chleba z musztardą. A na pieczywie się zawiodłem. Chleb był najzwyklejszy w świecie. Czemu nie możnaby go chociaż lekko zgrilować tak jak np Reubena? Zimne pajdy chleba z ciepłym pastrami średnio mi podeszły.

Kurde szkoda, ale muszę obniżyć ocenę smakową. Z takim słabym chlebem, fantastyczne pastrami to za mało aby uratować kanapkę.

 

3 odpowiedzi na „A może kanapka z Pastrami zamiast burgera? – Pastrami Deli – KRAKÓW, ul. Grzegórzecka ”

  1. Dobrze to wygląda! Wybieram się do nich i wybieram, czas nadrobić zaległości jak tylko wpadnę do Krk 🙂

    Polubienie

    1. my też wybieramy się na kolejne kanapki i dotrzeć nie możemy 😉

      Polubienie

  2. Mielismy z chlopakiem idento odczucia co do naszego burgera teraz na Najedzonych. On smierdzial gazem wlasnie !!! I juz wiemy skad

    Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria placki ziemniaczane Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek