W czerwcu 2020 wpadłem do Lublina pomóc rodzinie przy stawianiu ogrodzenia na działce. Po ciężkim wysiłku fizycznym szwagier zamówił dwie pizze z dostawą do domu.
Te w dalszym ciągu są dobre. Nie rewelacyjne acz dobre. Ciasto nie jest w moim naj naj typie, ale mieści się w widełkach „okej”. Jako, że w czerwcu korzystałem z uroków diety pescowegetariańskiej, oprócz Hawajskiej K. zamówił jeszcze drugiego placka wegetariańskiego z cebulą, bakłażanem oraz cukinią. Szczerze to nie mam pojęcia ile kosztowały.
Na plus zaliczam także dobre sosy: pomidorowy i bazyliowy.
Ciekawych dokładniejszej recenzji, zapraszam do przeczytania kilku akapitów pod zdjęciami sprzed kilku laty wcześniej.
Lubelski lokal odwiedziłem wraz z chłopakami w listopadzie 2017 przy okazji nazwijmy to „męskiego spotkania towarzyskiego”. Tak się akurat złożyło, że w rejonach ulicy Unickiej coś tam załatwialiśmy, więc do Mąki z wodą mieliśmy po prostu po drodze.
Lokal był niemalże pusty, kelnerka szybko podała karty, a my na szybki start wzięliśmy po Perełce. Chwilę później zdecydowaliśmy się na to co widać na poniższym paragonie. Pełne menu znajdziecie po kliknięciu tutaj.
Na dania poczekaliśmy całkiem sporo, bo blisko 40 minut. Chłopaki z makaronów byli zadowoleni, a po samych już zdjęciach widać, że porcje były godne. W ogóle to spójrzcie na te ceny – pasty startują już od 13 PLNów !
Ja zapodałem mix tortilli oraz smażone w panierce kurczaki. Do tej pory zastanawiam się jakim cudem jest to w ogóle opłacalne żeby zrobić osiem takich mini tortilli wypełnionych salami, szynką, łososiem, kurczakiem i chrupiącymi warzywami i jeszcze na tym zarobić? Wiadomo składniki tam użyte nie są może jakichś ponadprzeciętnych lotów, ale mimo wszystko… no i porcja jak za 14 PLNów była naprawdę godna. Całe szczęście kumple poczęstowali się paroma, bo sam bym temu wszystkiemu nie dał rady. Wartym zaznaczenia jest to, iż dodawane w zestawie sosy nie zalatywały chemią.
Kurczaki jak kurczaki – gorące i chrupiące skurczybyki podane z BBQ sosem. Bez zastrzeżeń. Pod piwko jak znalazł.
Wizyta trwała około godziny, jedzenie było uczciwe, porcje również. Cóż – nie bardzo jest się do czego przyczepić. Najedliśmy się wporzo, wszyscy wyszli szczęśliwi.
Wróciliśmy do domu, ale po kilku flaszkach znów zgłodnieliśmy. Zamówiliśmy więc z tego samego lokalu (tym razem przez telefon) dwie 33cm pizze. O smaku nie będę się rozpisywał, bo hmmm… było już późno. Na pewno zniknęły w oka mgnieniu i nikt nie miał najmniejszych zastrzeżeń do tych placków na cienkim, smacznym cieście. Tak wiem, jest to mało rzeczowa opinia, ale nie będę przecież wymyślał – tym razem nie zrobiłem notatek, także sorry.
Po tym co dane mi było spróbować lokal z Unickiej na szybki obiad czy kolację polecam ze spokojnym sumieniem.
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
lokal / wystrój 3
wielkość porcji 3
smak 3
obsługa 3
cena / jakość 3,5
OCENA KOŃCOWA: 3,1 / 5 (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)
Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.
ceny bardzo przyjemne. Makarony wyglądają smacznie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ależ mi się ta szczerość spodobała 😀 No i na następnym zjeździe wiem, gdzie zjem. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczerość to podstawa 😀
PolubieniePolubienie