Oczekiwanie na lot może dłużyć się niemiłosiernie. Załóżmy że mamy 4 godziny. Jest to zdecydowanie za mało żeby zrobić „wypad na miasto”, a jednocześnie piekielnie długo na szwendanie się po lotniskowych sklepach. Całe szczęście na większości międzynarodowych lotnisk znajdują się saloniki zwane również lożami biznesowymi.
Podczas powrotu z wyprawy służbowej skorzystałem wraz z kolegą W. z oferty Luxx Lounge.
Ile to kosztuje?
- jeśli należymy do klubu zrzeszającego wszystkie takie dobytki na świecie np Priority Pass to kwota członkostwa wynosi 100 – 400$ rocznie. W najtańszym pakiecie za każdorazowe wejście do loży płacimy 25$, a w najdroższym wchodzimy za darmo. Wszystko zależy od tego kto i jak wiele podróżuje. Jak ktoś lata parę razy w roku to na pewno max pakiet się nie opłaci, ale jak dla kogoś latanie jest chlebem powszednim to kwota wynosząca około 2 tysie PLN rocznie może być dobrą inwestycją – tylko wyłożyć na raz taką kwotę nie jest łatwo
- topowe karty kredytowe wybranych banków również mają w ofercie pakiety wejść do saloników i z automatu (szczegóły zależą już od banku) posiadacz danej karty może być członkiem programów Priority Pass czy podobnego Lounge Club ;
- status frequent flyer w niektórych liniach lotniczych albo bilety wyższej klasy także upoważniają do wejścia – gratis albo po obniżonej kwocie;
Po co tam wchodzić?
Goście w loży Luxx mają do dyspozycji dwie sale z komfortowymi fotelami, stolikami i podnóżkami, darmowe WIFI, gazety i czasopisma. Wygodny odpoczynek gwarantowany.
Jest też barek z alkoholem. Nic nie stoi na przeszkodzie aby zrobić sobie drinka z whisky, rumem, tequillą, wódką, martini. Coś lżejszego? Proszę bardzo – dwa rodzaje piwek i różne wina. Nie chcemy alko to znajdą się też softy, kawa, herbata.
Dla zgłodniałych podróżników znajdzie się też coś na ząb. Do świeżych bułeczek można dobrać sobie sałatkę ziemniaczaną, kawałki zółtego sera i parówki. Na deser krakersy, bakalie, ciastko. Nie ma przepychu, ale z głodu nie umrzemy.
Są też sale konferencyjne oraz prysznice (podczas mojej wizyty te drugie były nieczynne).
To czy kwota za takie „luksusy” jest wysoka czy niska pozostawiam już indywidualnej ocenie czytającego. Biorąc pod uwagę, że podczas dłuższego oczekiwania na samolot wypijemy na lotnisku dwa piwa (każde około 6 euro) plus coś zjemy (kanapka 5 euro, zestaw McDonalds 10 euro, makaron od taja czy chińczyka około 10 euro) to kwota 25 euro za wejście (przy opłaconym członkostwie) nie wydaje się wygórowana.
http://www.luxxlounge.de/eintritt_e.html
O lala, fajne miejsce:)
PolubieniePolubienie