LOKALIZACJA: 20 minut piechotą do centrum, dojazd taxi na dworzec główny to 5min – 10 euro.
POKÓJ: czysty, wystarczających rozmiarów z ok 160cm szerokim łóżkiem ze średnio twardym materacem i dwoma rodzajami poduszek. Goście mają do dyspozycji ekspres na kapsułki Nespresso z pomocą którego można sobie zrobić kawę, kakao i zieloną herbatę. TV z wieloma kanałami, minibar, sejf, żelazko na wyposażeniu. Zasłony przepuszczają trochę światła dziennego o poranku.
Co 5 minut w pokoju słychać załączanie się jakiegoś dziwnego urządzenia. Coś jakby wibra telefonu. Bardzo wkurzające na początku, później człowiek się do tego przyzwyczaja, może irytować w nocy.
WIFI: darmowe o prędkości 512kbps i bez możliwości odpalenia VPNa, za dodatkową opłatą możemy zwiększyć szybkość i odblokować połączenie tunelowane do firmy.
ŁAZIENKA: mała, czysta z wanno-prysznicem, bez zastrzeżeń.
SPORTY: brak jakiegokolwiek zaplecza sportowego – muszę przyznać, że nie spodziewałem się takiej niespodzianki po hotelu marki Radisson.
ŚNIADANIE: nie miałem w pakiecie, kosztuje dodatkowe 17Euro za osobę.
PARKING: naziemny, sporo miejsc – nie znam ceny.
OBSŁUGA/SERWIS: szybkie zameldowanie i wymeldowanie; bez problemu z przechowaniem bagażu po wymeldowaniu.
Zdecydowanie największym plusem hotelu była odległość od mojego biura (10 min spokojnym tempem piechotą). Moim zdaniem Park Inn’owi jest bliżej do 3* niż oficjalnie posiadanych czterech, szczególnie że brakuje jakiegokolwiek zaplecza sportowego. Bar jest otwarty do 1ej w nocy, ale zjeść możemy tylko do 22. W hotelowym lobby jest też ekspres kawowy do dyspozycji gości oraz codziennie karafka z lemoniadą lub różnymi sokami.
Hotel nie był zły ale przy okazji kolejnej wizyty będę szukał czegoś innego. W podobnych cenach jest pare alternatywnych hoteli wartych przetestowania.
Więcej o hotelu na stronie booking.com