Dobry na dwie nocki – Hotel Divesta*** – Warna – Bułgaria

Warna to trzecie co do wielkości miasto Bułgarii. Oferta noclegowa zawierająca śniadania i parking w cenie jest jednak średnia. W sezonie wakacyjnym za 3* trzeba zapłacić około 200PLN / doba za pokój dwuosobowy. W tę średnią wpisywał się właśnie Hotel Divesta w którym zatrzymaliśmy się na parę dni podczas wakacji.

Dostaliśmy pokój wraz z aneksem kuchennym, ale wydaje mi się, że to jedynie pozostałość po jakichś starych ofertach. Nie było żadnych sztućców, talerzy, garnków, czegokolwiek – puste szafki i szuflady.

Na wyposażeniu POKOJU minibarek-lodówka, była też poprawnie działająca klima. Łóżkowy materac trochę miękki, ale ogólnie wygodnie się na nim spało. Zasłony i wyciszenie pokoju w porządku. Sporym minusem był brak czajnika oraz sejfu.

img_0413

img_0414

ŁAZIENKA była wystarczająca – prysznic z dostępnymi szamponetkami, żelami i mydełkiem. Ogólnie czysto, nie zauważyłem  niedbalstwa w sprzątaniu.

W pakiecie mieliśmy również ŚNIADANIA. Na dwie doby zupełnie wystarczające – parówki i mortadela / kiełbasa na ciepło, salami, parę rodzajów szynek, dwa rodzaje pieczywa, chleb w jajku, sery, sadzone jaja. Była kawa i herbata oraz chemiczne, słodkie napoje.

Pracował tam pewien kelner. Owy pan miał w zwyczaju dokładać np po 4 plasterki szynki, albo 6 plasterków ogórka i robił to z niespotykaną powolnością.  Prezentował on również typowe bułgarskie usposobienie – zero uśmiechu czy „dzień dobry” na przywitanie gości.

Hotel ma całkiem spore lobby jednak nigdy nie widziałem aby ktoś tam siedział, na dachu podobno jest Skybar – nie miałem sposobności skorzystać, więc pozostawiam bez komentarza.

SPORTOWEGO ZAPLECZA brak.

PARKING –  jest około 5 miejsc postojowych, ale dla wprawnych kierowców – bardzo wąsko i niewygodnie.

OBSŁUGA bułgarska bez specjalnych uprzejmości, ale dostałem mapkę turystyczną i recepcjonista wszystko co chciałem wiedzieć mi wytłumaczył, więc nie mam im nic do zarzucenia.

LOKALIZACJA taka sobie – do morza około 20minut.

Moim zdaniem słabe 3*. Nie wydaje mi się żebym kiedykolwiek znowu skorzystał tego hotelu.

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek