RESTAURACJA NIECZYNNA
Pod sam koniec grudnia 2015 podczas przeglądania Groupona moją uwagę przykuła pewna oferta. Po przeczytaniu iż dotyczy kuchni reprezentującej miedzy innymi smaki koreańskie zakupiłem kupon. Dzięki niemu za lekko ponad 30PLN można było spróbować dań z menu za 55PLN (bez napojów).
Lokal znajduje się poza centrum – jakieś 5min od Plant – na krótkiej uliczce prostopadłej do Piłsudskiego. Plus dla zmotoryzowanych, bo dookoła jest pełno miejsc parkingowych. W środku są dwa piętra. Na górnym znajduje się kuchnia, 5 stolików i lada pod którą mamy wypisane menu kredą. Co jest na dole nie wiem – nie byłem.
Do picia zamówiliśmy standardową czarną herbatę oraz zielonego shake’a. Herbata podana w większej filiżance, shake był miksem szpinaku, jabłka, ananasa oraz miodu – ciekawy smak – ja czułem w nim głównie jabłko i miód.
Na początek parę słów o zupach. Kimchi 12PLN – główny składnik który nadawał smak to kapusta pekińska marynowana wg koreańskiej receptury, wieprzowina, tofu, cebula i ryż. Treściwa, średnio pikantna, zawierająca w większości delikatne i chude kawałki mięsa, smaczna.
Druga zupa której nazwy nie jestem pewny (15PLN) była z makaronem, kurczakiem, jajkiem i cienko krojoną marchewką. Na pierwszy rzut oka wyglądała jak zupa ‚chińczyk’. Żeby poradzić sobie z makaronem, do zupy oprócz łyżki dostaliśmy też pałeczki. Również smaczna i treściwa, kurczak miękki, może za mało wyrazisty w smaku, sam wywar ostry i pikantny. Zupa była gooorąca, chwilę potrwało zanim można było poczuć jej smak na full.
Po zupach przyszedł czas na dwa inne dania:
Bibimbap 15PLN mały / 19PLN duży. Zamówiliśmy mały z obawy, że po tych zupach moglibyśmy sobie nie poradzić z większym (i to był bardzo dobry wybór). Powszechna potrawa koreańska której główny smak nadawała smażona wołowina. Obok znajdowała się cukinia, cebula, pieczarki, marchewka. Na samym dole ryż, na górze sadzone jajko. Pani zasugerowała żeby chwilkę spędzić i wymieszać wszystko razem. Wyszła z tego ciekawa smakowa kompozycja, a po dodaniu odrobinki pikantnego sosu paprykowego danie nabierało niezłej pikanterii. Aromatyczne mięso bardzo fajnie współgrało z ryżem i dodatkami.
Drugim daniem był Kimbap roll również za 15cie złociszy w wersji z tuńczykiem, surimi, omletem, marchewką, ogórkiem. Takie koreańskie sushi. Składniki były świeże i dobrze ze sobą sklejone, lekko ciepły omlet dodawał smaczku całej kompozycji. Cena jak za 12 kawałków jest moim zdaniem bardziej niż atrakcyjna.
Wyszedłem bardzo najedzony i zadowolony. Wielkość porcji jest zacna i ceny zachęcające.
Nie mam porównania do oryginalnej kuchni koreańskiej ani innych restauracji specjalizujących się w tych potrawach. Brak doświadczenia w tym obszarze i dzisiejsze odwiedziny Dwóch Smaków tylko przyspieszą moje wizyty w innych koreańskich miejscówkach celem wyłonienia faworyta.
Na teraz polecam zdecydowanie każdemu i zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Dobre ceny, orientalne smaki, miła obsługa i porcje którymi spokojnie się najemy 🙂
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
lokal / wystrój 3,5
wielkość porcji 4
smak 4
obsługa 3,5
cena / jakość 4
SUMA 19 (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)
Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.