Sieciówka nie zdała egzaminu – Bobby Burger – KRAKÓW

Po ciężkim treningu siłowym bardzo ważna jest suplementacja białka. Mięso wołowe jest idealnym dostawcą tego makroelementu. W grudniu 2015 wybór jego dostawcy padł na mały lokal z paroma stolikami w środku –  Bobby Burger w Nowej Hucie.

Zamówiłem na wynos Classic’a z podwójnym mięsem (w sumie 240g surowego woła).

Po 10  min oczekiwania dostałem torebkę z pudełkiem i zawiniętym w folię burgerem.

Po otwarciu ukazała się nadpalona bułka ze sporą ilością sezamu. Po pierwszym gryzie poczułem wybrany przeze mnie sos BBQ – smakował jak sklepowy chemiczny. Dwa mięsa były za bardzo usmażone, wyglądały jak z Maca – mdłe i suche.  Przez ilość sosu BBQ, pomidor i dwa kawałki ogórka były całkowicie niewyczuwalne. 

Ogólnie słabo – cena 17 PLN za dwa mięsa wydaje się mała, ale biorąc pod uwagę, że kotlet w standardowym pojedynczym waży 120g (u konkurencji foodtruckowej nawet i 200g) nie jest to jakaś super promocja.

Po tej kulinarnej „przygodzie” obniżam punktację smaku. Nie wrócę. Szkoda, bo po wcześniejszej wizycie byłem zadowolony – no ale to był inny lokal (recka poniżej pod mapami) 

 


OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

  • lokal / wystrój  3
  • wielkość porcji 2,5
  • smak  1,5
  • obsługa 3
  • cena / jakość 1,5

OCENA KOŃCOWA:  2,4 / 5  (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.


 

RECENZJE SPRZED PONAD TRZECH LAT 

BB w momencie pisania tej recki (listopad 2015) znajdował się aż w pięciu miejscach w Krakowie.

Poniższy tekst dotyczy burgerowni przy ulicy św. Tomasza. W środku znajduje się pare miejsc przy barze i trzy stoliki w głębi lokalu. Do wyboru  w menu mamy parę rodzajów bułek, wołowinę standard albo premium (+3PLN), kurczak albo vege. Do tego możemy dorzucić sosy wg naszego uznania i 4 rożne sery. Każdego burgera możemy mieć w rozmiarze duble oraz triple. Fajny pomysł z kombinacjami pod klienta. Wszystko jest czytelnie rozpisane na tablicy.

Przy sześciu czekających osobach nasze 4 burgery pojawiły się przy stoliku po 10 minutach – bardzo dobry timing. Plusem lokalu jest koncesja na piwo.

Moim wyborem był cheese-bacon za 15 PLN. Zaczynając od bułki to trzeba powiedzieć, że była fajnie chrupiąca i nie spalona. Smak dodatków oraz ich proporcje w sam raz. Nie zabijały smaku mięsa, które rzeczywiście dominowało, było ugrilowane jak należy i dobrej jakości.

Kolega R. zamówił sobie mięso z lepszej części tzw limousine, komentarz był ‚bez różnicy’. Może przy dwóch jednakowych burgerach coś by się dało wyczuć? A może lepsza jakość nie zawsze idzie w parze z lepszym smakiem?

Frytki nie spalone, chrupiące – trochę mała porcja.

bb

Podsumowując na szybko. Sprytny pomysł z komponowaniem swojego indywidualnego zamówienia, fajnie, że jest piwko. Ceny przyzwoite, a smak spełnia oczekiwania. Pozytywnie.

 

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria placki ziemniaczane Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek