Powrót z chińskich wojaży z Aeroflotem, a wcześniej do Szanghaju z Dalian liniami Shanghai Airlines.
(1) Lot Dalian – Szanghaj trwał 2h nie ma co opowiadać. Słabe ciastko i sucha bułka na poczęstunek w samolocie.
(2) Szanghaj – Moskwa
Start z lotniska PVG po którym spodziewałem się dużo więcej. Miejsca z jedzeniem pomiędzy sklepami wzdłuż terminala i gate’ów. Nie ma jednego foodcourtu centralnego. Fastfoodów też tam nie znajdziemy.
Boeing 777-300 w ustawieniu 3-4-3 – nowe ekrany 9 cali na oko, troszkę gorsze od Emirates z wygodnym i poręcznym pilotem. Bardzo dużo filmów i seriali, sporo nowości. Gniazdo USB w siedzeniu do własnej muzyki albo zdjęć, brak gniazdek zasilania. Ruchome zagłówki w fotelach.
Na obiad ryż z kurczakiem lub ryba do wyboru. Ja zamówiłem kuraka z chińska kapustą, mixem sałat i bułką z masłem. Muszę przyznać, że było bardzo smacznie.
Na kolację spaghetti z owocami morza albo kurczak z ryżem. Tym razem zamówiłem makaron. I znowu smak pozytywnie mnie zaskoczył. Krewetki z sosem pomodorowym i makaronem zrobionym al dente razem dobrze współgrały. Dodatkowo bułka z masłem i mix salat z mini ziemniaczkami i plastrami indyka. Na deser wafelek.
Na początku lotu rozdawane są kapcie i opaska na oczy. Wspominałem, że podróż trwała 10h?
Lotnisko SVO w Moskwie bez szaleństw, pare restauracji amerykańskich i włoskich. Jest też Burger King. Na lotnisku darmowe WIFI bardzo dobrze działające
(3) Moska – Warszawa
Lot trwa dwie godziny, na przekąskę dostałem smaczną kanapkę i sok jabłkowy w kartonie. Airbus A320 – wygodny, sporo wolnych miejsc w układzie 3-3
Na pokładach Aeroflotów jest zakaz spożywania alkoholu. Nie jest możliwe zamówienie nawet lekkiego alkoholu jak piwo czy wino, nie wspominając o whisky czy wódce. Jeśli ktoś nie lata bez % powinien wybrać inną linie. Duży plus za smaczne pokładowe posiłki, szkoda że podawane z plastikowymi sztućcami.
Powrót z Wawy do Krk odbywał się już PKP. Tam na przekąskę herbatka, ciastko i czekoladka.