Nowy Bufet to mała obiadownia, która swe podwoje dla zgłodniałego ludu pracy otwiera tylko na kilka godzin dziennie.

Wewnątrz w miarę wygodnie zmieści się maksymalnie osiem osób, przez co na zewnątrz czasami tworzą się kolejki. Warto zamówić telefonicznie i o umówionej godzinie stawić się tylko po odbiór.

Czego ludzie tu szukają? Na co czekają w tym klaustrofobicznym lokalu bez węzła sanitarnego? Co jest wabikiem?

Bufet poznałem początkiem 2018-tego i wtedy też zawarłem go w zestawieniu obiadowych miejsc w rejonach Ronda Mogilskiego gdzie znajdziecie paręnaście miejscówek ze zdjęciami, opisami i mapką. 

Nie mam w zwyczaju opisywać każdego lunchowego miejsca koło pracy, ale w przypadku Bufetu, głównie za sprawą  kapanki Reuben (25 PLN) na którą kilka razy w roku wyrywam się w ramach przerwy obiadowej, warto zrobić wyjątek.

Za każdym razem gdy ją jem, morda cieszy mi się jak dziecku, które dostało lizaka. Kiedy mam swój obiad, a w kuchni obok mnie wtrynia ją ktoś inny, odczuwam prawdziwą zazdrość i miewam myśli aby ją wyrwać i uciec.

W sierpniu 2023 zamówiliśmy te piękności z towarzyszami P. i S. Już w trakcie konsumpcji stwierdziliśmy zgodnie, że jest constans. Kanapka od wielu lat smakuje perfekcyjnie i nic a nic się w temacie nie zmienia.

W ciepłym i chrupiącym, posmarowanym masłem żytnim, wieloziarnistym pieczywie zamknięte jest 80 gram mięsiwa. Peklowana przez właścicieli wołowina z udźca jest bardzo, ale to bardzo aromatyczna i super delikatna.

Reszta składników tworzy spójną „konstrukcję”. Idealnie roztopiony ser włoski ciągnie się jak trzeba, w tle czuć kiszoną kapustę, a rosyjski nienachalny sos z nutką cebulki dodaje kanapce mokrości.

Ten niepozorny Reuben jest wyśmienity. Smaki są spójne i sobie nie przeszkadzające, każdy oddzielnie idealnie wyczuwalny.

Na drugi obiad przed siłką zgarnąłem solidną porcję grubej tarty z pieczarkami, sosem śmietanowym, oliwą truflową, wędzonym boczkiem i dynią (19 PLN). Również i tutaj w szkolnej skali ocena celująca.

Jest dobrze. Wciąż i niezmiennie. Spróbujcie sami.

---

• www / fb
• śniadania: brak
• oferta lunchowa: punkt działa tylko w godzinach lanczowych
• parking: publiczny płatny przy ulicach obok
• kącik dla dzieci: brak
• ogródek / taras: brak
• miejsce przyjazne zwierzakom: nie / za mało miejsca

---

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 2
wielkość porcji 3
smak 4
obsługa 3,5
cena / jakość 5

OCENA KOŃCOWA:  3,6 / 5   (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

---

Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

 

---

RECENZJE STARSZE NIŻ DWA LATA

Poniżej ręce tej samej ekipy, trzymające te same Reubeny co na górze postu w połowie 2021-ego tyle, że wówczas w cenie 19 PLN.

W NB oprócz opisanego sandwicza, dostaniecie także inne ciekawostki.

Na zdjęciach poniżej, prężą się chili con carne z grillowaną tortillą (serwowane w ramach obiadu dnia za 18 zeta) i wegetariańska tarta (13 PLN). 

Danie mięsne jest charakterne – z bardzo wyczulanym kuminem, sporą ilością mielonej wołowiny, czerwoną fasolą oraz śmietaną. Ciepła tortilla pasuje tu jak ulał. 

Tarty nie jadłem, ale od koleżanki usłyszałem pozytywną opinię. 

Podejrzewam, że tym wpisem strzeliłem sobie w kolano. Znając statystyki odwiedzin strony, takie małe i niepozorne miejscówki cieszą się bardzo dużą poczytnością.

Jeśli na tę reckę natkną się osoby pracujące „na rejonach”, które jeszcze tam nie zawitały, kolejki będą zapewne jeszcze większe. Ale trudno – misją bezfarmazonu jest między innymi propagowanie informacji o miejscach z uczciwym jedzeniem. I to też dla Was czynię. Smacznego !