Chłopaki mają to do siebie, że od czasu do czasu lubią wyskoczyć na konkretny balet, a jeśli nie balet to chociaż jedzenie w towarzystwie dobrych i nierzadko mocnych trunków.
Nie gardzą dobrymi stekami, żebrami, kanapkami z mięsem czy bułkami na ciepło. W trakcie takich wyjść nie jedzą makaronów, risotto czy pizzy (chociaż czasami zdarzają się wyjątki).
Lubią rybki, a te jak wiadomo lubią pływać. Oczywiście w wódce albo innym trunku który zawiera minimum 35% alko.
Liczy się również klimat. Nie może być sztywno. Musi być wygodnie i w miarę głośno coby bez krępacji gaworzyć o życiu, a przy okazji ożywionych dyskusji nie przeszkadzać innym gościom.
Jeśli jesteście ciekawi które miejsca spełniają te warunki i gdzie chłopaki czują się najlepiej, czytajcie dalej.
Moo Moo Steak & Wine / Burger
Kraków dwoma Moo’mami stoi. Obydwa znajdują się na Starym Mieście. Mają owoce morza, sałatki, burgery oraz stejki z krów rasy Angus. Są soczyste, kruche i delikatne. Link do recenzji lokalu z ulicy Siennej tutaj, a ze Świętego Krzyża tu.
Rzeźnia Ribs on fire
Tutaj na melanż polecają się wieprzowe żebra, które występują w kilku rozmiarach: od 300g aż do 2.2kg. Podawane są z bardzo nietypową sałatką Coleslaw oraz pieczonym ziemniakiem z grubą skórą (albo frytkami, ale polecamy ziemniora). Lokale znajdują się na Kazimierzu (recka tutaj) oraz na placu Dominikańskim – vis’ a vis Prozac’a (relacja pod tym linkiem).
Restauracja Sławkowska 1
Tutaj podaje się steki z polskiej wołowiny w bardzo niesztampowych połączeniach. Kucharze ze Sławkowskiej serwują mięsiwo z sosem toffi, albo boczkiem i sadzonym jajem lub sosem Jack Daniels. Nasza recenzja z tego miejsca tutaj.
Pimiento
Według nas najlepsze steki w Krakowie serwuje się właśnie w Pimiento. Kucharze obydwu restauracji tuż przy Rynku oraz na Kaziku znają się na rzeczy, a do mięs serwują równie wyśmienite dodatki. To również jedyne miejsce w grodzie Kraka z japońską wołowiną Kobe. Obsługa jest perfekcyjna i bardzo taktowna. Pisaliśmy o nich tutaj.
Molam
Molam serwuje kuchnię tajską, a do niej wybitne koktajle. Najlepiej zamówcie całe menu i się nim dzielcie. Tak jak my tutaj.
Lokalizacje opisanych lokali znajdziecie na mapie poniżej.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.
Dziękujemy za wspomnienie! 😀
PolubieniePolubienie
Mięcho, mięcho 🙂 Można też na sushi i sake. A jak ktoś nie lubi ryżu z rybą : ) to można zjeść grillowaną ośmiornicę lub jałówkę, japońskie tapas czy pikantną zupę. A tak na poważnie to chyba Sakana Sushi na 3 Maja ma najlepsze sushi jakie jadłem. Super świeże produkty, fajna, orientująca się w menu obsługa i niebanalne wnętrze. Warto się wybrać.
PolubieniePolubienie
ostatnio tam byłem właśnie z kumplami. Mój kolega jest wielkim fanem sushi i tego miejsca. Grillowana ośmiornica – sztos. Jestem estetą, więc lubię tak fajnie podane dania. następnym razem zabieram tu moją żonę, bo wiem, że takie klimaty też na romantyczny wieczór się nadadzą 😉
PolubieniePolubienie
Nooo takie rankingi to ja lubię! Konkret – dzięki
PolubieniePolubienie
Jak Wy to robicie że tak trafiacie w mój gust? Normalnie nie wszedłbym do tej Sławkowskiej1 ale po wpisie zaryzykowałem i tego wieczoru jadłem świetna kolację. Pozdrowienia z huty 🙂
PolubieniePolubienie
Na rzezni sie zawiodłem kiedyś, Ed trzyma poziom od zawsze. Slawkowska to dla mnie nowosc musze pojsc niebawem. Reszta ok
PolubieniePolubienie
A będzie zestawienie vege na takie wyjścia?
PolubieniePolubienie
Ed już nie jest na Starym Mieście tylko na dzielnicy Kazimierz
PolubieniePolubienie