Dobre miejsce na przystanek w trasie – Restauracja KOCHANÓW – ul. Lubomirskich

We wrześniu 2018 znowu odwiedziliśmy Restaurację Kochanów. Tym razem wraz z I. oraz B. po dziewięciokilometrowym spacerze po Dolinie Racławki.

Większość dań to powtórka z ostatniego razu. Konkretniejszy opis poniżej pod zdjęciami, we wcześniejszej recenzji.

img_6113

img_6108

img_6109

img_6112


W połowie grudnia 2017 przywiało nas do znajdującej się przy równoległej do A4 trasie Kraków – Trzebinia Restauracji Kochanów.

Kilka podejść już tam mieliśmy, ale na ogół trafialiśmy na wesele lub inną zamkniętą imprezę. Tym razem się udało, a w środku było wyjątkowo pusto.

O wystroju rozpisywał się nie będę – zerknijcie na zdjęcie poniżej.

img_9097

Moment po zajęciu stolika wręczono nam ciężkie książkowe karty w miękkich oprawach. Menu znajdziecie tutaj, ale na stronie brakuje niektórych pozycji.

Z racji potężnego głodu zdecydowaliśmy się na danie pierwsze i drugie. Kilka minut po złożeniu zamówienia pojwiły się napitki wraz z czekadełkiem który stanowił gęsty i wyrazisty twarożek z cebulką oraz pyszny i treściwy smalczyk ze skwarkami, jabłkiem i ziołami. Takie oczekiwanie na jedzenie to ja lubię !

img_9096

Dobrze, że poczęstowano nas tym gratisem gdyż pierwsze zamówienie zobaczyliśmy na stole po prawie 25 minutach.

  • gorąca serowo – cebulowa nienachalna (jak to czasem bywa w tego rodzaju polewkach) o prawie kremowej konsystencji  zupa z miksem ciemnych i jasnych grzanek (12 PLN) – smaczna i godna polecenia.

img_9099

  • pierogi ruskie i z mięsem (15 PLN) o średnio grubym cieście. Bardzo drobno zmielony ruski farsz ze smakową przewagą ziemniaków nad serem był trochę za mało intensywny. Mięsne wypełnienie natomiast super – dobrze doprawiony miks woła i wieprza. Mięciutka cebulka była wporzo, ale z zieloną pietruchą ktoś grubo w kuchni przesadził. Fajnym przełamaniem był soczysty koktajlowy pomidorek  z którego idealnie odchodziła skórka.

img_9098

Po „uporaniu” się z powyższymi pozycjami i kolejnych 10 minutach, na stół wjechały dania główne:

  • mix mięs z grilla: schab, pierś z kurczaka, boczek i wołowina (35 PLN) – schab i kurczak soczyste, boczek chrupiący, wołowina ugrillowana na medium well – wszystko wyśmienite. Surówki za siódemkę swieże i smaczne. Całość owszem może trochę droższa niż zwykły obiad, ale w końcu na talerzu było z 250 gram głównie chudego mięsa (oprócz boczku).

img_9103

img_9104

  • burger (25 PLN) z mieloną wołowiną przyrządzoną well done (nie padło pytanie o poziom wysmażenia) zamkniętą wraz z majonezowo-miodowo-musztardowym sosem oraz pyszną konfiturą z czerwonej cebuli w lekko chrupiącej bułce z sezamem. To co dla mnie najważniejsze, czyli mięso, było tylko średnie, usmażone tak jak się smaży mielone do ziemniaków, ja wolę zdecydowanie bardziej krwiste i soczystsze kawałki woła.

K. była zadowolona, a z racji wielkości buły i zjedzenia wcześniej zupy, z całą porcją sobie nie poradziła.

Podawane w zestawie nieregularne i raczej grubo ciosane chrupiące frytki o miękkim i smacznym wypełnieniu spokojnie posiliły dwie osoby. Smażone na świeżym oleju były minimalnie tłuste i wyjątkowo dobre.

Cała wizyta zajęła nam około godziny. Wszystkie dania były świeże i nie smakowały jak odgrzewane czy odmrażane. Na zrobienie czegoś od zera trzeba chwilę poczekać i jesteśmy z tym okej.

Obsługa kelnerska bez zastrzeżeń. Pani była miła i uprzejma i wiedziała co sprzedaje.

Miejsce jak najbardziej polecamy na jednodaniową szamę przelotem czy konkretniejszy  dłuższy obiad / kolację w większym gronie. Zasłużona wysoka ocena końcowa.


OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3
wielkość porcji 4
smak 3,5
obsługa 4
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  3,7 / 5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen naszej mapie Krakowa i okolic.

2 odpowiedzi na „Dobre miejsce na przystanek w trasie – Restauracja KOCHANÓW – ul. Lubomirskich”

  1. Smakowicie wszystko to wygląda 🙂

    Polubienie

  2. zupa smakowita i pierożki z mięsem fajnie nadziane 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek