Super wyposażona siłka i konkretne śniadania – Riga Islande Hotel**** – Łotwa

W hotelu spędziliśmy dwie nocki podczas urlopu we wrześniu 2017. 

Aby dostać się do Starego Miasta należało przejść mostem Vansu nad rzeką Dźwiną15 minut szybkim tempem. 

img_6631-1

Zarezerwowany przez nas POKÓJ Standard był bardzo dobrze wyciszony, a grube i ciemne zasłony zapewniały dobre odcięcie od świata zewnętrznego i spokojny sen. Na wyposażeniu był TV z parunastoma kanałami, minibarek, szafki nocne, biurko do pracy oraz dwa fotele ze stolikiem. Dodatkowo czajnik wraz z herbatkami i kawkami, który zdecydowanie trzeba zaliczyć na plus.

Z minusów: brakowało sejfu (który jest w pokojach Superior oraz Luxury), wykładziny miały sporo plam.

img_6415

W ŁAZIENCE znajdowała się wanna z prysznicem, kosmetyki w uzupełnianych przez obsługę pojemnikach, suszarka do włosów oraz podgrzewacz na ręczniki. Bez zastrzeżeń.

img_6419-1

To co mnie najbardziej ucieszyło to profesjonalna SIŁOWNIA znajdująca się na ostatnim piętrze hotelu (10). Sporo dużych obciążeń, atlasy, ciężkie gryfy, ławeczki, maszyny, drabinki, drążki do podciągania, bieżnia, rowerek, steper. Właściciel tego hotelu musi być fanem sportów siłowych, bo takiego wyposażenia nie spotyka się często w tego typu obiektach. Dla ćwiczących dostępny jest też dystrybutor z wodą gorącą, letnią i schłodzoną.

img_6421-1img_6420-2

Dodatkowym atutem jest SPA z masażami, dwoma saunami, zimnym oczkiem wodnym oraz jacuzzi z którego rozpościera się widok na miasto.

PARKING strzeżony za szlabanem w obrębie hotelu wliczony był w cenę noclegu.

NA minus trzeba zaliczyć słabe i powolne WIFI, które często się zwieszało.

ŚNIADANIA – wybór był naprawdę duży. Nie ma to jak zjeść skrzydełka bbq z pieczonymi ziemniakami i surówką lub kapustą kiszoną o godzinie 9:30. Dla tych co wolą  lżej jest oczywiście full opcja na słodko i słono. Płatki, jogurty, mleka, ciasto, orzeszki, owoce, kefiry, jajecznica, jajko na twardo, szynki, żółte sery, pikle, warzywa, sporo pieczywa, wędzone szproty, śledzie solo lub w sałatkach itp… Do picia 3 prawdziwe soki, woda, herbata, kawa i czekolada z ekspresu. Na stoliku wypatrzyłem również bezglutenowy chleb, mleko bez laktozy czy różne słodziki zastępujące cukier. Bogato – to lubię.

W hotelu znajdują się też: lobby bar oraz restauracja na samej górze z których nie korzystaliśmy.

OBSŁUGA bardzo miła. Pani na recepcji dokładnie pokazała nasze położenie na mapie, ba nawet wycięła z niej zbędne komercyjne reklamy. Zarówno zameldowanie jak i wymeldowanie odbyło się bardzo szybko.

Hotel zdecydowanie warty swojej ceny (około 55 euro za noc). Jeśli kiedykolwiek do Rygi znowu zawitam to bardzo prawdopodobne, że tutaj. Przez wzgląd na problemy z netem nie polecam go jednak na wyprawy służbowe.

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek