Mazurskie szlaki i kajaki, a potem… Restauracja Krutyńska – KRUTYŃ

img_5159

Podczas wypadu na Mazury na Rajd Polski WRC w czerwcu 2017 zatrzymaliśmy się w małej miejscowości o nazwie Krutyń. Atrakcją okolicy jest szlak kajakowy na rzece Krutyni oraz liczne szlaki piesze i rowerowe okalające pobliskie jezioro Mokre. Dla lubiących aktywny wypoczynek zdecydowanie znajdzie się wiele atrakcji (o ile dopisze pogoda, bo z tym bywa różnie).

Z racji tego, iż miejscowość jest bardzo tłumnie odwiedzana przez turystów polskich jak i niemieckich (chociaż zdecydowanie bardziej tych drugich) w tej nie wiem czy liczącej 500 mieszkańców wiosce są co najmniej cztery restauracje. Wraz z rodzinką odwiedziliśmy jedną z nich – Restaurację Krutyńską.

img_5160

Do wyboru, zarówno w środku jak i na zewnątrz, mieliśmy jeden z ogromnych stołów mieszczących z łatwością około 8-10 osób.  Kelnerka kilka chwil po odnotowaniu naszej obecności przyniosła karty, a po 5 minutach (jak przestudiowaliśmy z grubsza wszystkie pozycje) zebrała nasze zamówienia tłumacząc przy okazji dokładniejsze składy niektórych potraw.

Zanim opowiem Wam czego spróbowaliśmy muszę nadmienić iż potrawy zaczęły pojawiać się na stole w odstępach czasowych, na tyle długich, że jak ja kończyłem jeść swój posiłek, ostatni w kolejce dopiero zaczynał… To zdecydowany minus.

Ale dość smęcenia, lecimy z tematem. Co było jedzone?

  • rosół – smaczny, intensywny, gorący z dobrym makaronem (10 PLN)

img_5147

  • grillowana pierś z kurczaka na szpinaku (25 PLN) była jednym z lepszych cycków jakie dane mi było ostatnimi czasy jeść. Spory, soczysty, dobrze przyprawiony i niespalony kawałek mięsiwa na bardzo dobrym i nierozgotowanym szpinaku z wyczuwalnym serem. Ziemniaki opiekane podane ze śmietaną i szczypiorem (6 PLN) nie ociekały tłuszczem – bardzo dobre.

img_5151

  • grillowana pierś z ananasem (18 PLN) siostry również była wyborna i K. bardzo ją zachwalała.
  • zestaw obiadowy – panierowana pierś z kurczaka wraz z ziemniakami i surówką (26 PLN) zamówiona przez mamuśkę oraz K. miała zdecydowanie za dużo panierki, grubość mięsa 4x mniejsza niż otoczki. Smakowo okej.

img_5152

  • zestaw obiadowy – schabowy + ziemniaki + surówka (28 PLN) głowy rodziny był najsłabszym ogniwem. Panierka kompletnie się nie trzymała, a po dotknięciu nożem odpadała z dwóch stron od mięsa. Była również zdecydowanie za gruba. Bardzo słabe danie.

img_5157

  • ostatnim zamówieniem był sandacz (100g – 13PLN, ten na zdjęciu kosztował 21 złociszy). Fajnie przyprawiony, idealnie ugrillowany, wilgotny i delikatny. K. cieszyła się, że dobrze trafiła.

img_5155

  • podawane do zestawów złociste frytki (7 PLN) chrupały i dało się w nich wyczuć ziemniaka, kartofle ugotowane w punkt. Surówka z białej kapusty była taka sobie – trochę zalatywała chemią.

img_5153

Wydaje mi się, iż ceny jak na tamte strony są lekko ponad średnią (porównywałem bardzo podobne potrawy na tablicach jedzeniowych w Mikołajkach). Podejrzewam, że może to wynikać z faktu stołowania się w Restauracji Krutyńskiej turystów mających euro w portfelach.

Zapytany o to czy warto zjeść w Krutyńskiej, odpowiedziałbym następująco: mięsiwa i ryby z grilla, węglowe dodatki (frytki, ziemniaki gotowane/opiekane) – TAK, panierowane mięsa – NIE. Kropka.

P.S. Widzieliście kiedyś tak ładnie ułożone sztućce w koszyczku? 🙂

img_5146

http://www.restauracjakrutynska.pl

OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3,5
wielkość porcji 3,5
smak 3,5
obsługa 3,5
cena / jakość 3,5

SUMA 17,5 (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Polub bezfarmazonu na facebooku aby być na bieżąco z nowymi postami.

Jedna odpowiedź do „Mazurskie szlaki i kajaki, a potem… Restauracja Krutyńska – KRUTYŃ”

  1. ja to lubię dużo panierki, ale w domu. W lokalu wolę zjeść samo mięso, bo często panierki jest parę więcej niż mięsa właśnie,a cena wysoka.

    Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria placki ziemniaczane Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek