Jedzenie

Relacja z festiwalu foodtrucków – Galeria Kazimierz

Niedawno na placu przed Galerią Kazimierz odbył się festiwal foodtrucków.

Zjechało się sporo jedzeniarni na kółkach z czego co najmniej połowa spoza Krakowa.

Event trwał 3 dni. Miałem okazję odwiedzić go dwa razy wraz ze znajomymi. Trochę smakołyków skosztowałem, niektóre super, inne słabiutkie. Dwa zdecydowanie zasłużyły na oddzielne posty. Zapraszam do lektury i fotorelacji.

Nie wiem ilu było finalnie przedstawicieli, powiedziałbym że koło trzydziestki. Za pierwszym razem zrobiłem jedno kółko, później kolejne i nie miałem pojęcia gdzie się udać.

Zacząłem od bbq hot-doga od UNICO. Muszę przyznać, że spory zawód. Długa, cienka kiełbaska zapakowana w niedogrzaną bułkę. W ogóle nieroztopiony zółty ser, pikle oraz zielone papryczki. Sos BBQ jak kucharze przyznali nie ich własny tylko sklepowy. Cena 14 PLN – na stacji STATOIL taki sam kosztuje 5PLN. Zdecydowanie najsłabsza rzecz jakiej próbowałem, M podzielił moją opinię.

img_8394-2

Spróbowałem też kiełbasek białej i zwykłej w zestawie z frytkami albo pieczywem od WUSZTZKARRY. Sama kiełbasa za dyszkę, z frytkami 6tke więcej. Obydwie opcje smaczne, doskonały sos na bazie koncentratu pomidorowego oraz delikatna posypka frytek rodem z Indii super współgrały. Kiełbaska grillowana, pokrojona w mniejsze kawałki na gryza.

img_8395

Dostało mi się też parę gryzów kurtosza od KRAINY KURTOSZA z Będzina. Można wybrać jedną z kilku zewnętrznych posypek, całość za dyszkę.

K i F zamówili burgera od BARTBURGER‚a. 15 złotych to była najlepsza cena za Classica na zlocie. Pozytywnie ocenione przez F., ja się nie wypowiem, nie próbowałem.

img_8390

Od NA-ŻARTY‚ch wzięliśmy z M. krewetki w cieście. 5 sztuk za 16PLN, smaczne ale można o nich myśleć wyłącznie jako o przekąsce. Żebym ja się tym najadł to musiałbym zapodać          z 4-5 zestawów. Gdyby był konkurs na najlepiej prezentujący się foodtruck ten byłby moim zdecydowanym faworytem.

img_8391

Chyba najdłuższa kolejka i tym samym czas oczekiwania był do FLAMMASTER‚a – który serwował tzw placki alzackie (podpłomyki). Wizualnie przypominają one bardzo cienką i wątłą pizzę. Próbowałem dwóch smaków: pleśniaka i  chorizo, przyznam szczerze, że kolejki do tego tworu nie rozumiem – smaczne owszem ale nie takie znowu rewelacyjne żeby czekać za tym 40 minut.

img_8399

Nie obeszło się również bez spróbowania stripsówskrzydełek oraz frytek od WING SPOT’a. Cena zależy od ilości zamówionych sztuk. Pierwszego dnia M. zamówił z super pikantnym sosem o nazwie „napalm” –  nie dało się tego jeść. Podczas kolejnej wizyty dziewczyny wzięły wersję BBQ  – drobiowe smakołyki w tej opcji były bardzo dobre, sos słodziutki.

img_8398

Należy wspomnieć też o ANDRUSie serwującym maczankę krakowską w bułce. Przyjezdni goście byli zachwyceni miękkością marynowanej karkówki. Jeden z klientów doradził T. wersję z mizerią za 15 złociszy. T.zachwalał ją zdecydowanie. Więcej o tym foodtrucku tutaj.

img_8393

Dwóch faworytów zostawiłem na koniec. MAMRAMEN oraz NICE TO EAT YOU. Kliknijcie w nazwy, a otworzy się nowy post. Należy się im zdecydowanie osobna blogowa karta 🙂

Spróbowałem ile mogłem, nastawiony byłem anty-standardowo-burgerowo, bo trochę mi się już przejadły. Żałuję, że nie odwiedziłem paru miejsc, ale niebawem w weekend jest Żarcie na kółkach, więc może nadrobię.

Wybierając się na przyszłe zloty nie liczcie, że w ten dzień bedziecie mieli deficyt kaloryczny – spokojnie da się zrobić 1500, a nawet więcej przez mnogość opcji do wyboru  🙂

img_8267

img_1142

img_1143

img_8273

img_8272

img_8277

img_8286

img_8306

img_8316

img_1145

img_8400

4 komentarze

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: