Duży wybór całkiem smacznych dań – Stara Karczma – SZCZYRK

 

IMG_7416

W „Starej Karczmie” byliśmy dwa dni po kolei w lutym 2016. Wraz z ekipą spróbowaliśmy conajmniej 10 różnych dań z karty, więc jest o czym napisać. Będzie długo, ale dla spieszących się jak zwykle na końcu postu jest finalna ocena

Miejsce z zewnątrz prezentuje się okazale. Wnętrze typowe dla wszystkich karczm – w środku drewno, kominek, ciężkie stoły i ławy. Wypchane ptaki na ścianach i dzicze skóry. W sumie jakieś 12 stolików. Przy każdym wygodnie usiądzie 6 osób, ale na siłę da radę nawet 8 dorosłych i dziecko – przetestowane na własnych skórach.

Z zup spróbowaliśmy żurku i czosnkowej. Pierwsza bardzo smaczna i ciepła – dużo świeżych ziemniaków, lekko kwaśnawa z małymi kawałkami kiełbasy i boczku. Czosnkowa z grzankami ‚kot’ – gorąca z boczkowym posmakiem niwelującym standardowy ostry aromat czosnku – smakowała każdemu kto spróbował. Obie za dziewiątaka.

Grillowany oscypek za 5tke podany z żurawiną również smaczny. Ser nie ciągnał się w nieskończoność jak guma, smakował poprawnie.

Dania główne:

  • trzy mięsa z grilla bez panierek: karkówka, schab i pierś z kurczaka, pomiędzy nimi plaster brzoskwini i ananasa, podane na kawałku bułki wrzuconej na moment na gorący olej. Wszystko nabite na drewniany patyczek – z daleka wyglądało jak burger – ciekawa kompozycja – 25PLN za 300g wg menu. Do tego świeże, gotowane ziemniaki z maślanym zapachem.

img_7434

  • placek ziemniaczany z gulaszem bardzo dobry i chrupiący; chwilę przed ich podaniem o właśnie takich rozmawialiśmy i nasze wyobrażenie się spełniło. Mięso bez wielu tłustych kawałków doprawione jak trzeba w smacznym sosie którego było w sam raz, posypane żółtym serem – 29PLN;

img_7433

  • golonka podana na drewnianej okrągłej desce. Super mięciutka, mięso idealnie odchodziło od kości i skóry. Dobrze się komponowała z surówkami, musztardą, chrzanem i ziemniakami smażonymi na boczku – bomba kaloryczna. 6PLN za 100g. W. był w siódmym niebie.

img_7435

  • szyszka z piersi kurczaka z boczkiem i bryndzą w środku – smaczna, ale nie usłyszałem rewelacji na jej temat od B.

img_7437

  • schabowy 150g (15PLN) dobrze wysmażony i ubity, świeży. Ciężko zachwycać się zwykłym schabowym – ten wg I. był bardzo poprawny.

IMG_7432

  • szaszłyk po farmersku – 150g polędwiczki wieprzowe przekładane chrupiącą i słodkawą cebulką oraz słoniną i kawałkami karkówki – smaczne – 21 PLN.

img_7438

  • pierogi z mięsem i pierogi ruskie – 12 sztuk usmażonych w głębokim oleju (28PLN każde). Chrupiące ciasto oraz dobry farsz w obydwu opcjach, mimo dobrego smaku, nie warte aż takiej ceny.

img_7475

  • placek ziemniaczany solo ze śmietaną – wysmażony tak jak trzeba,  ale znów cena nieadekwatna do złożoności dania – 18 PLN za danie którego koszt zrobienia wynosi maksymalnie 3 PLN to trochę za duża przebitka.

IMG_7469

  • bitki jagnięce to specjalność zakładu. Dwa kawały mięsa podane wraz z kośćmi, ciekawa forma i specyficzny smak, który trzeba lubić. Delikatnie „zalatujące” owczym serem mięso ładnie odchodziło od kostek i z chrzanem smakowało tak jak trzeba. 40 PLN to sporo, ale w końcu to wizytówka restauracji – na mnie wielkiego wrażenia to danie jednak nie zrobiło.

img_7470

  • grillowane mięsa: schab, pierś kurczaka i baranina podane z diabelskim sosem lekko przypominającym pomidorową salsę. Pierś i schab standardowe, baranina smakowała trochę jak popularny wieprzowy kotlet mielony – nie znaczy to że była niedobra, ale po prostu nie zaskakiwała smakiem. Danie było poprawne i sycące – 33PLNy.

img_7472

  • frytki lekko za tłuste ale smaczne, z pełnym wypełnieniem, nie spalone. Nawet jak wystygły nie stwardniały i dobrze smakowały do ostatniej sztuki.

Do wszystkich powyższych dań dodatki trzeba liczyć osobno. Z minusów zauważyliśmy,  że surówki (6PLN, 4 rodzaje – godna porcja) były trochę za suche, herbaty były w małych filiżankach, a kawa cappuccino to była kawa latte – dobrze że z ekspresu. Na dania chwilę się czeka – szkoda, że nie ma żadnego czekadełka.

Aha no i był też naleśnik z bitą smietaną na deser, ze spalonym spodem, nie bardzo słodki, ładnie podany – dobrze się prezentował.

img_7473

Co do cen to zestawy z mięsem, frytkami i surówkami startują od 25 do około 55 – 60 złociszy. Takim zestawem każdy już poje, porcje są rozsądnych rozmiarów.

Obsługa w porządku, panie ogarnięte i wiedzą co sprzedają klientowi, później po konsumpcji są też zainteresowane opiniami. Plus.

Miejsce godne polecenia jak ktoś chce wydać na pełny obiad dla dwóch osób około 7-8 dyszek bez szaleństw. Jak zaszaleje to wyda 130 PLN. Aha jeśli ktoś szuka jedzenia FIT to ma do wyboru jedną, no może dwie opcje.



OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3,5
wielkość porcji 3,5
smak 3,5
obsługa 3,5
cena / jakość 3

OCENA KOŃCOWA:  3,4 / 5  (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek