Restauracja Wenecka – TOMASZÓW LUBELSKI

Rodzinny obiad w styczniowe popołudnie 2016. Po wejściu trochę byłem wystraszony. gdy zobaczyłem 10 stolików i ani jednego gościa.

Wystrój jak w polskiej restauracji z umeblowaniem sprzed co najmniej 15tu lat, przy suficie wisi nawet odblaskowa dyskotekowa kula.

Zamówiliśmy zupy: żurek, flaki i strogonow’a. Pani z obsługi była trochę mało zorientowana w menu i potrawach, ale nadrabiała uśmiechem.

Mój żurek był idealny, dokładnie taki jak trzeba. Gorący, ze sporą ilością białej kiełbasy i jajkiem. Wyrazisty w smaku z chrzanem – co prawda ze słoika, a nie świeżym ale to niuans. Flaki i strogonow również zostały bardzo dobrze ocenione przez rodzinkę. Wszystko podane ze sporą ilością jasnego i ciemnego pieczywa.

W międzyczasie pojawiły się na stole herbaty. Minusem był fakt podania ich w malutkich filiżankach, dla porównania kawy były podane w filiżankach o połowę większych. Kawy rozpuszczalne niestety niezdatne do picia (brak ekspresu). Tak czy siak nie było ich na końcowym rachunku po tym jak je zwróciliśmy.

Jako danie drugie szefowa kuchni zaproponowała panierowaną pierś z kurczaka  ze smażonymi pieczarkami i żółtym serem z zestawem surówek i ziemniakami gotowanymi. Długo się nie zastanawiając przytaknęliśmy na propozycję.

Dania pojawiły się po kolejnych 15-tu minutach. Ziemniaki super smaczne, świeże, lekkie z posmakiem masła. Zestaw surówek mistrzowski. Jedna lepsza od drugiej. Najbardziej przypadła mi do gustu ta z czerwonej kapusty, która była z Vegetą i smakową oliwą. Sama pierś kurczaka w jajecznej, puszystej panierce. Soczysta w środku, ale jak dla mnie prawie w ogóle nie przyprawiona. Razem z panierką smakowała wybornie ale po jej zdjęciu już nie tak dobrze. Pieczarki usmażone należycie, ser zółty sklejał wszystko w jedną całość. Mięso było ciężkostrawne i tłuste, ale wybór dania był świadomy.

Porcje były solidnych rozmiarów, musiałem dojadać mięso po paru osobach 🙂

 

Z Weneckiej wyszliśmy zadowoleni i najedzeni. Za zupy, drugie dania i herbaty dla pięciu osób kwota wyszła 150 PLN (brak płatności kartą). 


OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

  • lokal / wystrój  3
  • wielkość porcji  4
  • smak   3,5
  • obsługa  3
  • cena / jakość 3,5

SUMA   17 (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek