Warsztat Rest & Cafe – KRAKÓW, Bożego Ciała

Warsztaty w Krakowie są trzy (stan na wrzesień 2015)  i wszystkie na Kazimierzu. Lokal na Bożego Ciała jest całkiem spory. W środku są dwa albo trzy pomieszczenia, a w nich sporo stolików cztero i sześcioosobowych.

Na ścianach butelki po winie i babcine tapety. Pamiętam również, że kiedyś w zimie nie było włączone ogrzewanie.

W letnie dni i wieczory możemy skorzystać z miejsca na zewnątrz przed restauracją. Minusem jest to, że najbardziej zbliżone do restauracji stoliki znajdują się przy samym chodniku na głównym „szlaku na Kazimierz”. Sporo przechodniów zagląda nam w talerze.

Spore menu zawiera makarony, pizze, dania główne oraz sałatki.

Jadłem tam dania główne (jakiś kotlet z frytkami) oraz makarony z krewetkami czy kurczakiem oraz sałatki.

Wspólnym mianownikiem wszystkich potraw jest wielkość porcji. W życiu nie widziałem sałatki z krewetkami, która kosztuje 25 PLN, a samych krewetek ma ze 150g. Podobnie sprawa się ma z kurczakiem w sałatkach czy makaronach. Minimum 150 gramów drobiu to spora dawka białka, chociaż nie wiem czy nie ma go nawet więcej. Porcje makaronu są na bank pół kilogramowe.

Co jak co, ale z warsztatu na pewno wyjdziecie najedzeni i prawdopodobnie z jakimiś jeszcze resztkami zapakowanymi na wynos.

Jeśli chodzi o smak to hmm no co tu dużo gadać nie przeżyjecie super kulinarnych przygód. Niektórym może przeszkadzać ogromna ilość sosu w makaronach – ja akurat lubię jak potrawa jest ‚mokra’, więc nie mam zastrzeżeń. Makaron nigdy nie był rozgotowany, a sos nigdy za bardzo mdły. Kurczak doprawiony w sam raz czy to w sałatkach czy pastach. Sos czosnkowy jest zjadliwy, do sałatek zawsze podawane jest pizzowe pieczywo.

Ceny zważywszy na co najmniej dwukrotnie większe porcje niż wszędzie indziej zaliczam do ponadprzeciętnie atrakcyjnych.

Na koniec zdanie o obsłudze, która niczym się nie wyróżnia. Zdarzyło się, że zamawiałem sam przy barze, bo przez dłuższy czas nikt nie przychodził. Panie czasami maja miny nietęgie i wyglądają jakby były obrażone, ale nie są przy tym niegrzeczne. Nigdy też nie zapytały czy smakowało, czy wszystko w porządku.

Podsumowując. Warsztat jest miejscem na obiad/kolację gdy męczy nas ogromny głód kiedy nie liczycie na specjalne walory smakowe. Pasuje również na mini głód dla dwóch osób – wtedy jedna porcja makaronu wystarczy spokojnie. Dobre miejsce, aby zamówić na wynos i mieć na dwa dni dla ludzi liczących kasę i tych nielubiących wydawać sporych kwot na jedzenie na mieście.

Na pewno nie jest to lokal na spotkania służbowe – poziom obsługi pozostawia wiele do życzenia.

http://www.restauracjawarsztat.pl/bozego-ciala.html

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3,5
wielkość porcji 5
smak 2,5
obsługa 2,5
cena / jakość 3

OCENA KOŃCOWA:  3,3 / 5  (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.