Orientalne aromaty Wietnamu – Little Saigon – KRAKÓW, ul. Kazimierza Brodzińskiego

We wrześniu 2025 namówiłem ziomków z poprzedniej pracy na azjatyckie specyfiki.

Godzinę przed zamknięciem wpadliśmy do Little Saigon i co nieco zamówiliśmy.

Za to co powyżej, plus jeden niewidoczny pad thai z krewetkami oraz danie z kurczakiem i ryżem + napoje alko i niealko, wraz z tipem zapłacilismy 350 ziko.

Oceniliśmy wzorowo, bankowo znowu się tu pojawimy.


W lipcu 2025 wpadliśmy z chłopakami na ulicę Brodzińskiego do Little Saigon w ramach zaproszenia od właścicielki.

Jak to zwykle w tego typu inicjatywach przyszliśmy incognito, zasiedliśmy przy jednym z wolnych stolików na pierwszej sali i rozejrzeliśmy po czystym lokalu bez natrętnych zapachów z kuchni.

Chwilę po usadzeniu dostaliśmy karty z kilkudziesięcioma pozycjami do wyboru – oferta jest baaaardzo szeroka – szczegóły tutaj (na www mają okrojone menu, w restauracji menu jest obszerniejsze).

Na start poprosiliśmy coś a’la chrupiącą rolkę sushi (33 PLN) – dobrą, ale nie oszukujmy się – nie dla purystów.

Na stole pojawiły się również smażone gyozy z krewetkami (16 PLN) oraz małe, gorące zupy pho: z wołowiną (26 PLN) i kurczakiem (25 PLN). Godne i sycące wietnamskie reprezentantki, lecz znam takich, którzy nie pogardziliby większą ilością ziół.

Skusiliśmy się również na lekkostrawne naleśniki w papierze ryżowym z warzywami (22 PLN) oraz z krewetkami (22 PLN). Nie pamiętam cen, ale z orzechowym sosem wjeżdżały aż miło.

Szczerze to powyższym już się nieźle najedliśmy, a najlepsze dopiero miało się pojawić.

Makaron z wołowiną (44 PLN), makaron z kaczką (46 PLN) oraz ryż z łososiem teriyaki z gotowanymi na twardo warzywami (55 PLN). Porcje ogromne, smaki świetne z możliwością doprawienia z pomocą sosów na stoliku oraz sosów podanych do tychże dań.

W kwestii serwisu dania trafiały na stół w losowej kolejności, ale tyle tego zamówiliśmy, że nie stanowiło to najmniejszego problemu. I tak wszystkim się dzieliliśmy 🙂

To była dobra uczta. Miejsce godne powrotu.


  • www / FB / IG
  • śniadania: brak
  • oferta lunchowa: ?
  • parking: publiczny płatny przy ulicach obok
  • kącik dla dzieci: brak
  • ogródek / taras: dostępny
  • miejsce przyjazne zwierzakom: tak

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3,5
wielkość porcji 4,5
smak 4,5
obsługa 4
cena / jakość 5

OCENA KOŃCOWA:  4,3 / 5   (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Ocena: 4.5 na 5.

Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek