W tym poście pokazujemy godne polecenia krakowskie punkty z topowymi pierogami ruskimi jakich do tej pory spróbowaliśmy.
Jako, że miejsc do odwiedzenia jest co najmniej kilkadziesiąt, post będzie uzupełniany w coraz to nowsze lokalizacje. Trochę potrwa zanim przejdziemy przez wszystkie miejscówki, więc cierpliwości 🙂
Ostatnia edycja: sierpień 2025
SPIS TREŚCI (kliknij aby przejść do opisu)
WEGE MONIA
ul. Stefana Rogozińskiego 1
Pani Monika w swoim foodtrucku tworzy kuchnię tylko i wyłącznie roślinną. W ofercie jest kilka rodzajów pierogów.
W sierpniu 2024 jadłem tu świetne ruskie i chłopskie w cenach 27 złotych wraz z rześką sałatką oraz przyjemną cebulową omastą. Najadłem się pod korek i ze smakiem.
WIŚNIOWY SAD
ul. Grodzka 33
Do Wiśniowego Sadu w Starym Mieście wybrałem się specjalnie, aby spróbować pierogów ruskich. Słyszałem, że mają tam jedne z najlepszych w Krakowie, a obok takiego epitetu nie można przejść obojętnie.

W sierpniu 2024 osiem sztuk ugotowanych ruskich za 33 zł polano sporą ilością masła i podano z kwaśną śmietaną.
Smakowity farsz składał się w około 30% z twarogu i reszty z ziemniaków – mógłby być bardziej przyprawiony. Ciasto nieco grubsze niż zazwyczaj, aczkolwiek sprężyste i nie twarde.
Porcja typowo lunchowa, więc na pewno nie wystarczyłaby, gdybym przyszedł na kolację mocniej głodny. Plus za seksowne falbanki :).
SMAKOŁYKI
ul. Floriana Straszewskiego 28
Smakołyki znajdziecie tuż po przekroczeniu granicy Plant. Lokal dysponuje kilkoma stolikami przed wejściem oraz sporą ilością miejsc w trzech salach w środku.


W ofercie prężą muskuły szlagiery kuchni polskiej. W tygodniu dorwiecie tu obiady dnia składające się z zupy, drugiego dania (również w opcji vege) oraz kompotu w cenie 36 złotych (sierpień 2024). Kolega konsumował i bardzo sobie chwalił smak oraz ogólną wielkość.


Ruskie za 29 złotych to kawalkada ośmiu całkiem sporych sztuk.
Farsz jest konkretnie zmielony i z wyczuwalnym twarogiem. Charakteru dobrze przyprawionej treści, dodaje cebulka, która oprócz tego, że jest w formie omasty, to znajduje się również wewnątrz. Ciasto ani twarde, ani miękkie – w sam raz. Plus za gęstą śmietanę.
Pierogi nie wyrwały z butów, ale są godne polecenia.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to byłby to rozgardiasz na talerzu.


GA&JA
ul. Bohaterów Września 1J / LU4
Ga&Ja to bar mleczny, aczkolwiek premium, bo z przyjaznym dla oka wystrojem, miłą obsługą oraz bardzo szerokim spektrum pozycji wypisanych na tablicy.
We wrześniu 2024 zapodałem na miejscu soczystą grillowaną pierś z kuraka z zestawem surówek (22 PLN) oraz kilka rodzajów pierogów: z mięsem (18,50 PLN), z borówkami (22 PLN) oraz oczywiście ruskie (17,50).




Jednym słowem – rewelka! 10 jędrnych sztuk z odpowiednio doprawionym farszem oraz sprężystym nie za grubym ciastem i przysmażoną na chrupiąco – złoto cebulką w 100% spełniło moje oczekiwania. Zarówno ruskie, jak i z mięsem topka! Na borówkowe, K. również nie narzekała.


PIERREOGARNIA
ul. Sikorki 2
Tę pierogarnię działającą tylko w formie dowozu lub odbioru osobistego odwiedziłem początkiem października 2024. Wybór mają spory, opcji jest wiele – menu oraz ceny znajdziecie tutaj.

Potrzebowałem strawy na kilka dni do przodu, więc poleciałem po bandzie i oprócz ruskich zamówiłem dodatkowo z mięsem, szpinakiem i fetą oraz kapustą i grzybami.



Ich wspólnym mianownikiem jest dobre ciasto oraz smaczna, acz dla mnie w zdecydowanie za dużej ilości omasta w formie cebulki. Farsze są należycie doprawione, a tuzin nakarmi nawet największego głodomora.
12 ruskich w cenie 24 złotych to interes życia. Balans pomiędzy ziemniakami, a twarogiem okey, w zestawie oprócz cebulki dostajecie smakowite skwarki z boczku. Czuć miłość i pierogowego skilla.


Pierreogarnia daje radę. Kto ma blisko niech się długo nie zastanawia. Szczerze warto.
BAR W PRZYCHODNI
ul. Ułanów 29A
Ależ tu jest gorąco. I jakie kolejki. I ten niepodrabialny piwniczno – szpitalny klimat. WOW.
Pierogi nie grają tu głównych skrzypiec, ale przecież nie mogę nie pokazać ruskich za 15 złotych, których dostaniecie aż taką porcję! Owszem nie są najlepsze na świecie (i Paniom zapomniało się dać omasty), ale te z mięsem to poezja!


Ludzie przychodzą tu również na inne dania.

Taki na przykład największy i nagrubszy schabowy ever w październiku 2024 zestawie kosztował tylko 25 PLN, podobnie pieczeń. Lecza z kiełbasą (20 PLN) nie polecam, bo miało strasznie dużo niejadalnych i twardych skórek bakłażana.



Bar sto procent godny polecenia. Tylko miejcie na uwadze, iż zapewne traficie na spore kolejki.
NASZA PIEROGARNIA
ul. Jana Długosza 3
Kiedyś w tym miejscu znajdowała się Pierogarnia Tbilisuri – szczerze wielka szkoda, że się zamknęła 😦 Kochałem ich aksamitne ciasto i seksowne falbanki.



Ale nie ma co rozpaczać, bo w listopadzie 2024 zjadłem tu szczerze dobre pierogi z mięsem wołowo – wieprzowym za 21 złotych.


Do domu zabrałem natomiast ruskie – 400g za 19 złotych. Nie były to najlepsze pierogi w życiu, ale wiele razy jadłem gorsze. Uczciwe, ze smacznym zbalansowanym farszem, ale niedbale ulepione.
Nie jechałbym po nie z drugiego końca miasta, ale przechodząc obok, na głodnego na pewno bym nie pogardził.



Na mięsne idźcie bez mrugnięcia okiem, ruskie są po prostu okey.
BAR MLECZNY MIŁA
Różne lokalizacje w Krakowie
Bary mleczne Miła określam mianem mleczaków premium. Ceny są konkurencyjne, a wystrój nie odstrasza.
W grudniu 2024 zawitałem na panierowaną pierś kurczaka (17 PLN) z zestawem surówek (5 PLN), a ruskie (12 PLN) i z mięsem (13 PLN) zawinąłem do domu.
Pierogi charakteryzują ciastem grubszym, lecz nie męczącym. Ruskie mają wporzo farsz – doprawiony i z uczciwą proporcją ziemniaków do twarogu.
Mięsne są bardzo zmielone, niemalże jak pasztet – Nie smakują źle, ale nie są też nadzwyczajne. Smaczna cebulka i jak w większości miejsc bardzo dużo tłuszczu.



GOSPODA NA WOLI
ul. Stefana Rogozińskiego 1
Wszyscy mieli rację – pierogi z gospody to majstersztyki! Lekkie ciasto, gruba, doprawiona w punkt treść o wzorowym balansie ziemniaków do twarogu, perfekcyjna cebulka. No cuda!
Gospodzie ruskie ze wszystkich testowanych najbardziej przypominają rzemiosło mojej mamy. O większy komplement już trudno!

Jest tylko jeden szkopuł, mianowicie to najdroższe pierogi ruskie jakie jadłem w Krk – 42 ziko i ciężko to uzasadnić użytymi do ich stworzenia wysokimi cenami produktów…
Abstrahując od ceny Gospoda jest miejscem ze świetnym ogrodem i sztandarowymi daniami polskimi. U gości przyuważyłem schabowe, placki, mielone – dania wizualnie robiły wrażenie, a na twarzach gości malowały ekscytację 🙂
Kolejne miejsca już wkrótce. Wszystkie recenzje, gdzie pokazywaliśmy jakiekolwiek ruskie zobaczycie po kliknięciu tutaj.
Opisane miejscówki, zaznaczone są również na mapie poniżej.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.
MIEJSCA ODWIEDZONE, ALE POLECENIA W TEMACIE RUSKICH NIEGODNE.
RESTAURACJA ZOSIEŃKA
os Szkolne 12
Próbowane w sierpniu 2024 ruskie (25 PLN) były w sumie ziemniaczane, bo dojrzenie tam twarogu graniczyło z cudem. Plus owy farsz był rozgotowany, a ciasto papkowate. Słabiutko.

ZIELONY KREDENS
ul. Św. Krzyża 3
Szczerze nie rozumiem zachwytów. Wybór mają duży, ale również i ceny nie są małe. 32 złote za osiem sztuk nieważne jakich pierogów w których na pierwszy rzut oka widać, że jest bardzo dużo ciasta, a mniej farszu to przesada.
W lokalu (wrzesień 2024) zaduch był takie że nie szło wytrzymać, więc zjedliśmy z wynosowych pudełek na Plantach.
Mięsne nie były mdłe i smakowały nawet okey, ale te z twarogiem i jakimś takim brzydko polanym dżemem już bardzo średnie.


Ruskie broniły się farszem, ale ciasta było za dużo. Falbanki to 1/3 pierogów 😦 Cebulka przyrządzona na miękko, lecz w jej tłuszczu to one się normalnie te damplingi kąpały… Nie moja bajka.


W ofercie są też pełnoprawne obiady i śniadania. Może w tych pozycjach tkwi siła Kredensu?
JADŁODAJNIA U STASI
ul. Mikołajska 16
Jak bardzo lubię ową jadłodajnię, tak ruskie (10szt. – 24 PLN) mają raptem średnie.
Jedzone w styczniu 2025 słoninkę owszem miały prima sort, ale ciasto za grube, a farsz ziemniaczany z bardzo limitowanym twarogiem. Nie są złe, ale od godnych polecenia również dalekie.


U Stasi pewniakami są ozorki, sztuka mięsa, pieczeń wołowa i kompot.
CK PIEROGI
ul. Podwale 7
Pamiętam w 2023-cim ich ruskie były pyszne – rubaszne, dobrze doprawione, z charakternym farszem i dobrym nie za grubym ciastem.
W lipcu 2025 jest całkiem na odwrót. 10 pierogów kosztuje mało, bo 26 ziko, ale ich smak przypomina mrożone gotowce. Farsz – zero polotu i z mikrą ilością twarogu, ciasto grube, że aż przykro. Słabiutko i niestety nie do polecenia.


MR. VINCENT
Kilka lokalizacji w Krakowie
W dużym skrócie ruskie słabe – cienkie, niemrawe i z niesatysfakcjonującym farszem. W cenie 33 PLN za 10 sztuk niewarte powrotu.


Co innego wersja ze smażoną wołowiną i pieczarkami. Tutaj inna liga. Ciasto odrobinę grubsze, ale i sporo więcej aromatycznego, niejałowego nadzienia. W lipcu 2025 kosztowały 38 złotych, ale poczułem, że to dobrze wydane złotówki.


KARCZMA STAROPOLSKA
Rynek Główny 44
Wydawać by się mogło, że na Rynku czyhają tylko i wyłącznie turystyczne trapy, ale wiedziony kilkoma poleceniami podbiłem sprawdzić jak się mają sprawy z ruskimi.
I wiecie co? Ich ruskie (45 PLN) w sierpniu 2025 smakowały szerze bardzo dobrze. Niezłe ciasto, zero rozgotowania, miły farsz o dobrym balansie, przyjemna smażona cebulka, no i pełnotłusta śmietana!

Czemu ich nie polecam? Bo wraz z obowiązkowym serwisem kosztują 5 dych! Tak połowę setki za wyrób z foodcostem maksymalnie 10 złotych! To chyba jasne, że nikomu z Krk ich w tej cenie nie zarekomenduję.
Cieszę się jednak, że w owym turystycznym miejscu smakują tak jak smakować powinny i nie są oszukane. Turysta zapłaci te kilka złotych więcej, ale chociaż poczuje czemu my Polacy tak bardzo te ruskie kochamy 🙂





Dodaj komentarz