Do Pełni wybierałem się od dawna. Udało się w połowie maja 2025.
Lokal jest spory i przestrzenny, a stoliki i loże z kanapami ustawione w komfortowej od siebie odległości.
W cztery osoby wpadliśmy do nich na piwo, a musicie wiedzieć, iż alkoholu i nie alkoholu trochę mają. Przy okazji wrzuciliśmy na ruszt kilka talerzykowych specjalności.
Dania i napitki zamawiacie przy barze, dostarczeniem do stolika zajmuje się już obsługa.
Z pozycji wege skusiliśmy się na hummus z pieczonej papryki z pitą (25 PLN), sezonowe warzywa z wędzonym twarogiem i labnehem (29 PLN), pieczonego batata nafaszerowanego twarogiem, pomidorkami, harrisą, dymką i orzeszkami (28 PLN)



Mięso reprezentowały: kroma hokkaido z szarpaną wołowiną, konfiturą z białej cebuli, pieczarkami i kiszonym ogórkiem (39 PLN) oraz szaszłyki satay z kurzych udek z gochugaru, ogórkami oraz pysznym orzeszkowym sosem (25 PLN).


Zaskoczyliśmy się. Pozytywnie. Szczerze nam smakowało. Wrócę kiedyś na lancz.
- facebook / IG
- śniadania: brak
- oferta lunchowa: pon-pt 13-18 codziennie jedno danie (vege lub mięsne) za 33 PLN (napój za dodatkowego piątaka)
- parking: publiczny płatny przy ulicach obok
- kącik dla dzieci: brak
- ogródek / taras: dostępny
- miejsce przyjazne zwierzakom: tak
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
*** BRAK OCEN PRZEZ WZGLĄD NA DOTYCHCZAS TYLKO JEDNĄ WIZYTĘ ***
lokal / wystrój
wielkość porcji
smak
obsługa
cena / jakość
OCENA KOŃCOWA: (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.





Dodaj komentarz