Porcje nie do przejedzenia – Bar Rumcajs – NOWY TARG, ul. Św. Doroty

Wielokrotnie przy okazji wrzucania relacji z lubianej przez nas Karczmy u Bożanka pisaliście, że w Nowym Targu jest bar w którym dają super smaczne jedzenie w ogromnych porcjach.

W końcu w styczniu 2024-tego udało się tu zajrzeć.

Przywitała nas, a jakże, kolejka! Ale lokalni mówili, że nieduża, że raptem 10 osób, że szybko pójdzie. Mieli rację, gdyż proces zamówienia jest tu opanowany do perfekcji. Mówicie panu co chcecie, ten notuje na kartkę i przez mikrofon zgłasza do kuchni. Regulujecie płatność u pani obok, dostajecie numerek i czekacie na zawołanie.

W naszym wypadku czas pełnego oczekiwania wyniósł niecałe 20 minut (zupę podano niemalże natychmiastowo).

Przyjaciel D. zamówił kwaśnicę (10 PLN) oraz ruskie (20 PLN).

Zacznę od tych drugich, zdecydowanie przeciętnych, z dobrym farszem, lecz przygrubym ciastem. W wielu innych barach jadłem lepsze. Ogólnie nie polecam.

Ale ta zupa! O mamusiu! Gorąca jak diabli, kwaskowata, ale nie do wykrzywienia twarzy. Przez obecność ogromnego kawała boczku tłustawa i charakterna. Bardzo, bardzo dobra.

Ja zaordynowałem schabowego w zestawie (28 PLN) na który to zestaw u Rumcajsa składają się gotowane, lekko maślane ziemniaki (za małą dopłatą można je wymienić na fryty) oraz zestaw surówek.

Kotlet smażony przed podaniem (nie leżakujący w bemarze), okrutnie gorący, super cienko zbity i bardzo smakowity. Surówki turbo świeże, ziemniaki nie suche. Super drugie danie!

Sz. placek po węgiersku (29 PLN) nie spalony z dobrymi kawałkami wieprzowego mięsa z małą ilością tłuszczowych przerostów.

W sosie nie czuć ordynarnej mąki, a po nosie i języku daje papryka i kminek. Całość posypana najzwyklejszym żółtym serem i maźnięta keksem śmietany i polana tanim ketchupem (tak wiem jest to dość kontrowersyjne). Sz. placka ocenił na szkolną piątkę.

Wspólnym mianownikiem wszystkich jedzonych dań, ale nie tylko ich lecz wszystkich tutaj serwowanych (wnosząc po obserwacjach co ludzie mieli na stolikach) jest wielkość  dań.

Te obiady są po prostu ogromne! Biada temu co zamówi zestaw oraz zupę! Zapewne są tacy śmiałkowie i zapewne ja też bym to zjadł, ale swoje również później bym wycierpiał.

Rumcajs to spoko adres. Domowa, uczciwa, lokalna i smaczna kuchnia nie da się nie lubić. No i za żadne skarby nie wyjdziecie stąd głodni. Bądźcie jednak przygotowani na kolejki i brak wolnych miejsc przy stolikach. Wskazana jest spora cierpliwość. Polecamy sto procent!


  • www / facebook
  • śniadania: dostępne
  • oferta lunchowa: brak
  • parking: darmowy prywatny przy samym barze
  • kącik dla dzieci: brak
  • ogródek / taras: dostępny w lecie
  • miejsce przyjazne zwierzakom: ?

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

*** BRAK OCEN PRZEZ WZGLĄD NA DOTYCHCZAS TYLKO JEDNĄ WIZYTĘ ***

lokal / wystrój
wielkość porcji
smak
obsługa
cena / jakość

OCENA KOŃCOWA:     (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Ocena: 0 na 5.

Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

 

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek