Wyborna kanapka z pastrami czyli Na-żarty Foodtruck – WARSZAWA

WPIS EXPRESS po zlocie foodtrucków pod Galerią Kazimierz czerwiec 2016 o którym pisałem tutaj.

Pod koniec postu szybki wpis z maja 2017 ze zlotu pod Galerią Bronowice.

Od bardzo dawna chciałem spróbować kanapki Reubenale podczas wcześniejszego zlotu foodtrucków (maj 2016) spóźniłem się i ludność wszystkie wyjadła (spróbowałem wtedy krewetek – opis tutaj)

Pierwszego dnia zlotu nie załapałem się na nią, ale niedzielny dzień rowerowy rozpocząłem specjalnie od zlotu i się udało.

Kanapka za 22PLNy składa się z paru trójkącików chleba tostowego, żółtego sera, pastrami oraz kiszonej kapusty. Po pierwszym gryzie zakochałem się – serio dawno czegoś takiego nie czułem. Nie wyobrażałem sobie jak doskonałe może być połączenie kapusty i wołowiny pastrami. NIEBO W GĘBIE ! Ciężko mi opisać tę ekstazę, brakuje słów – przychodzą mi do głowy same niecenzuralne przymiotniki.

Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcie poniżej, mistrzostwo świata


W Warszawie oprócz foodtrucka jest również restauracja o takiej samej nazwie, nie byłem w niej więc oceniam tylko to co jadłem w Krakowie z ciężarówki.

Dopiska z maja 2017: Podczas zlotu foodtrucków pod Galerią Bronowice skierowałem się od razu do najbardziej amerykańskiego foodtrucka jakiego znam.

Mając w pamięci zeszłorocznego Reubena nie mogłem mu odpuścić. Chwila minęła zanim dostałem go do ręki. To co mnie najbardziej ucieszyło to jego niezmienność względem zeszłego roku. Dwie kanapki z 4 trójkątnymi zgrillowanymi, chrupiącymi tostami, pyszny roztopiony ser, obłędna kiszona kapusta no i jakieś 100g pastrami. Całość nawilżona autorskim sosem tysiąca wysp. Kozak cóż tu więcej pisać.. tylko czemu ten kozak kosztuje już 24 PLNy?

Na tablicy również przyuważyłem Philly Cheesesteak. No i stety – niestety niemoc opanowania apetytu wygrała i uległem pokusie spróbowania jak pensylwańska kanapka smakuje w wydaniu Na-żartych.

Paski rostbefu (około 150g na oko) bardzo dobrze wysmażono, ale mięso było miejscami zbyt twarde. W podłużnej bułce było bardzo dużo smacznego roztopionego, ciągnącego się sera oraz sporo czerwonej papryki. Nie wiem jaki tam był sos, ale dobrze pasował do wszystkiego.

Moimi niekwestionowanymi mistrzami jeśli chodzi o tę kanapkę są The Beef Brothers z Raciborza – recka tutaj, ale Na-żarty niebezpiecznie depcze im po piętach 🙂 Jeśli cena 26 PLN jest przez Was do zaakceptowania to polecam spróbować.

OCENY:

lokal/wystrój 3,5
wielkość porcji 4
smak 4,5
obsługa 3,5
cena / jakość 4

SUMA 19,5 (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)
Na Żarty Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek