Gdzie w Krakowie dostaniecie (tex) meksykańskie specjały – Del Jero, Los Gorditos, Mexican Food, Poco Loco, Puente, Taco Mexicano, Techie’s, Tio Malo, Mustachos

W relacji na Instagramie padło kiedyś pytanie o to jakiej kuchni najbardziej brakuje w Krakowie. Sporo odpowiedzi wskazało na meksykańską, a przecież mamy kilkanaście tego typu gastronomików. No okey, może niekoniecznie rasowych meksykańskich, ale około meksykańskich i tex-mexu nie brakuje.

Wzięliśmy się więc za testy i tak po kilku miesiącach powstało poniższe zestawienie z lokalami przedstawionymi w losowej kolejności.

P.S. Post jest aktualizowany co jakiś czas, więc jeśli ktoś zauważy błąd to proszę informować i będziemy poprawiać.

Data ostatniej aktualizacji: lipiec 2024


LOS GORDITOS

ul. Węgłowa FB / IG


To miejsce jest hybrydą restauracji z drink-barem i tex-mexem. Strawę zamawia się przy barze, a dania są składane i podgrzewane na oczach gości. Pełną reckę znajdziecie w oddzielnym poście.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 8 / 10


DEL JERO

Hala Lipowa FB / IG


Del Jero to odkrycie 2021 roku. Prawdziwy Meksyk z krwi i kości. Autorskie przepisy i sezonowość. Właściciel Jeronimo w mikropunkcie na Starowiślnej serwuje takie pyszności, że głowa mała. Szczegóły w pełnoprawnej recenzji.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 10 / 10


POCO LOCO

ul. Czysta i ul. Bora Komorowskiego (Centrum Serenada) FB / IG


Jeszcze w 2020-tym Poco Loco znajdowało się też w centrum Kazimierza na Placu Nowym, jednak z nieznanego mi powodu, właściciele zmienili branding i teraz nazywają się Puente (o nich jest kolejny akapit).

Poco jest kuchnią około meksykańską, lecz taką mniej tłuszczową i jakby zdrowszą. Zresztą nie ma co się produkować, kliknijcie poniżej i poczytajcie.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 7 / 10


PUENTE

Plac Nowy FB / IG


Puente to po hiszpańsku most. Czy zlokalizowana na Placu Nowym siostrzana restauracja opisanego wyżej Poco Loco jest mostem do świata tamtejszej kuchni?

Ciężko stwierdzić gdyż jedna wizyta i zjedzona pozycja nie pozwala jeszcze wysnuwać takich wniosków, ale mimo wszystko miejsce zasługuje na bytność w tym gronie, a po czasie zostanie poczyniona odpowiednia dopiska.

Do tej pory udało się sprawdzić wegetariańskie burrito (33 PLN) w którym prym głównego składnika wiedzie pasta z fasoli. Oprócz niej odnajdziecie w nim ser, ryż, salsę z kukurydzy, karmelizowaną cebulę, grillowane warzywa, pico de gallo i sałatę.

Do wyboru jeden z czterech sosów oraz trójpoziomowa ostrość.

A jak to smakuje? Dobrze. I uczciwie. Da się tym najeść i sto procent muszę wrócić po coś mięsnego.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 7 / 10


TECHIE’S

ul. Na Zjeździe FB / IG


Serwują tacosy, lunche i kraftowe browary jednak nie wiem jak smakują, bom jeszcze tam z nikim nie dotarł. Jak tylko się to zmieni, poczynimy odpowiednią dopiskę.


TACO MEXICANO

ul. Poselska FB / IG


Wielka restauracja w sercu Krakowa która karmi krakowian i turystów już od 30 lat! Tak dobrze czytacie ćwierć wieku.

W ofercie mają dania zarówno tex-mex jak i oryginalne meksykańskie. Oraz szeroką ofertę koktajli. Szerzej o nich w oddzielnym poście.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 8 / 10


TIO MALO

ul. Wrocławska FB / IG


Kiedyś stali na Muralu, obecnie parkują na Wrocławskiej. Dawno temu co nieco od nich jedliśmy, ale po tym jak odbudowali się po pożarze wciąż do nich nie zawitaliśmy, więc z ocenami się wstrzymamy.


MEXICAN FOOD

Plac Nowy Kleparz FB / IG


W pewnej niepozornej budce na Nowym Kleparzu serwują taco, burrito, quesadille i nachosy.

Testowałem taco z kurczakiem i wieprzowiną carnitas i dobre to.

Doskonałe kukurydziane placki skrywają charakterne mięsa w sosach: miękką i kruchą wieprzowinę oraz słodkawego kurczaka.

Farszu jest sporo – ciężko to żreć bez rozdarcia placków.

Burrito z wieprzowiną chorizo wziąłem na wynos i zjadłem następnego dnia po uprzednim podgrzaniu w mikrofalówce

Wobec powyższego wstrzymam się z ocenami. Warto zauważyć, iż burrito ważyło 720 gramów, więc spokojnie można je podzielić na dwa lunche lub posiłek przed i po treningu.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 8,5 / 10


MUSTACHOS

ul. Zabłocie FB / IG


Miejsce polecane przez czytelników, jednak my wciąż tu nie gościliśmy.

O czymś zapomnieliśmy? Może znacie tex-mexową krakowską miejscówkę której nie wypatrzyliśmy? Wszelkie komentarze mile widziane.

Polub nasze konta bezfarmazonu na socialach Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

MIEJSCA JUŻ NIECZYNNE


TRES AMIGOS

ul. Marii Konopnickiej FB


Przetestowaliśmy u nich bardzo dużo opcji zarówno za czasów jak stacjonowali na Muralu jak i w Hali Forum. Cóż tu wiele gadać – jest bardzo dobrze. Szerzej po kliknięciu w miniaturę poniżej.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 8 / 10


MANZANA

ul. Św. Tomasza FB


Resto działa od 2008-ego roku. To tutaj, opisany akapit wyżej Jero, pracował jako szef kuchni przez dziesięć lat! My testowaliśmy jedzenie z miejscówki w Podgórzu (teraz już nieczynne), więc zapewne w niedługim czasie sprawdzimy jak się sprawy mają w jedynej obecnie ich lokalizacji na Placu Szczepańskim.

Wówczas poprosiliśmy miks tacosów wołowych i drobiowych – trzy sztuki w promce za 34 PLN oraz quesadillę z kurczakiem (34 PLN).

Tacosy to taka meksykańsko – polska hybryda. Z pekińską i kupnymi plackami, mięsa smakowały jakby zostały odgrzane w mikrofalii. Zjadłem, ale niespecjalnie mi to smakowało.

Quesie na pewno nie można odmówić wyjątkowości podania. Współtowarzyszka zachwalała smak i wielkość.

Ogólnie w lokalu było jednak zimno i mało przytulnie. Plus należy się miłej i uprzejmej pani kelnerce.

Innego razu w domowych czeluściach na testy wleciało burrito z kurczakiem (34 PLN). Po pierwsze ogromne, a po drugie z pomidorowym sosem, który niemalże na sto procent był sosem marketowym.

W środku papryka, cebula i meksykański ryż. Najsłabszym ogniwem okazało się przyprawione zwykłą przyprawą do kurczaka mięso.

Pozycja zjadliwa, ale bardzo nudna i zachowawcza. Każdy, mając do dyspozycji półprodukty z dyskontu, bez większych problemów wykona coś takiego w domu.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 5 / 10


ALEBRICHE

ul. Kalwaryjska FB


Marka Alebriche już dawno temu znknęła z mapy Krakowa, ale w marcu 2022 wróciła do gry. Obecny właściciel (rodowity meksykanin) postawił na tacosy i nachosy, a oprócz nich w swoim punkcie serwuje również Tortas czyli meksykańską bułkę z majo, wybranym mięsem i warzywami. Jeśli ktoś lubi pszenne tortille jego lub jej uwadze poleca się Gringa w dwóch wielkościach.

W trakcie jedynej dotychczas wizty na ruszt poszły tacosy z grillowanym kurczakiem z papryką i smażoną cebulą, wieprzowiną z rusztu z ananasem oraz wieprzowiną mieloną z wyczuwalnym akcentem papryki i chili. Jedna sztuka kosztuje 8 (vege) lub 10 – 11 PLN przy wyborze mięsa.

Wszystko wyrabiane jest od podstaw, sosy, tortille, mięsa. Smaki są bardzo proste, a każdy może je pod siebie ztuningować jednym z kilku domowych dipów o różnych poziomach ostrości.

OCENA (smak VS cena VS wielkość): 8 / 10


SPECTACOLAR

Hala Lipowa FB


Nie mieliśmy jeszcze okazji tu zawitać. Piszą o sobie na FB, że są specami od taco i autorskiego tex-mexu.

6 odpowiedzi na „Gdzie w Krakowie dostaniecie (tex) meksykańskie specjały – Del Jero, Los Gorditos, Mexican Food, Poco Loco, Puente, Taco Mexicano, Techie’s, Tio Malo, Mustachos”

  1. Brakuje Tio Malo, foodtruck na Kijowskiej, niegdyś stacjonujący na Muralu. Najlepsze Quesadille jakie jadłam spośród 5 meksykanskich knajp jakie odwiedziłam, ale jest minus- uzależniają. 🙂

    Polubienie

    1. hej było Tio Malo jak stacjonowali na Muralu, później znikli i później znowu się odpalili na Kijowskiej. Następnie spłonął im truck 😦 Więc pojawiali się i znikali w tym poście. Wpadniemy przy okazji i dopiszemy po wizycie. Dzięki

      Polubienie

  2. Fajny zbiór. Poco Loco moim prywatnym zdaniem zasługuje na nieco więcej, ale to chyba też przez moje prywatne preferencje – tam jest mniej tłusto, taki Meksyk w wersji fit. No i na liście brakuje jeszcze Mustachos otwartego chyba w tym roku na Zabłociu. Szefem jest chyba Meksykanin, w kuchni widziałem latynosów i to czuć po smaku – naprawdę miejsce warte sprawdzenia

    Polubienie

  3. Brakuje Mustachos na Zabłociu

    Polubienie

  4. Big papi na lubomirskiego, pyszne opcje vege 😍.

    Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony Nowa Huta owoce morza pierogi pierogi ruskie pierś z kurczaka Pizza Pizzeria placki ziemniaczane Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wołowina współpraca zupy Śniadanie śledź żeberka żurek