W Salzburgu byłem już trzykrotnie, lecz nigdy nie złożyło się, aby cokolwiek o gastronomicznej stronie tegoż austriackiego miasta napisać.
Miasto nad rzeką Salzach nie jest przeładowane turystami i całkiem wygodnie się po nim spaceruje. Pobliskim spokojnym wsiom i miasteczkom również nie można odmówić przyjemnej atmosfery.
No dobrze, nie będę zanudzał – przejdźmy do konkretów.
- ostatnia edycja: maj 2024
Augustinerbrau – Kloster Mulln
SALZBURG – Lindhofstrasse 7
Ogromny browar z kilkuset letnią tradycją serwuje tylko i wyłącznie dwa rodzaje piwa – jasne pils i marzen. Każde z nich możecie poprosić w kuflu 0.4 lub litrowym.
Do piwka należy złapać coś na ząb. W ogromnej sali znajdziecie kilkanaście wydzielonych stanowisk gastronomicznych z pieczywem, pieczonymi i smażonymi mięsami, frytkami, ziemniakami, sznyclami, kiełbasami i innymi austriackimi specyfikami.
Tutejszy klimat jest nie do podrobienia – sprawdźcie koniecznie!
WIRT Z’ ZELL GAASTHAUS LANGWALLNER
Zell am Moos – Kirchenplatz 2
W sercu małej wypoczynkowej i spokojnej miejscowości Zell am Moos znajdziecie kilka architektonicznych perełek. Jedną z nich jest 400-tu letni budynek.
Niegdyś był tutaj spory pensjonat, obecnie restauracja serwująca austriackie klasyki według tejże rozpiski.
To właśnie tutaj spróbowałem arcypysznego sznycla ze świnki ze smażonymi ziemniakami oraz żurawiną (17 EURO). Piszę spróbowałem, bo danie zamówił kolega P., a ja konsumowałem nadziewanego serem i szynką Metzger Sznycla (18 EURO).
Chłopaki austriaki poprosili o dania dnia w postaci: kaszanki z ziemniakami oraz ziemniaczanych klusków z dodatkiem buraków.
Smakowało wszystkim bez wyjątku – obsługa w formie właścicielki nienagannie uprzejma i bardzo przyjazna. Restauracja jak najbardziej godna odwiedzenia.
GASTHOF ZUM SEEWIRT
Zell am Moos – Zellhofweg 1
Drugą rodzinną knajpką w tym mieście jest Gasthof zum Seewirt co w bezpośrednim tłumaczeniu jest restauracją z widokiem na jezioro.
W karcie znajdziecie najklasyczniejsze z austriackich klasyków. Oprócz opcji a’la karte, serwowane są również specjalności dnia.
To właśnie tutaj zrobiliśmy test polegający na zamówieniu trzech sznycli z różnymi mięsami i właśnie w tym gasthousie doszliśmy do wniosku, iż różnica pomiędzy opanierowaną cielęciną, a wieprzowiną jest tak subtelna, że nie warto do niej dopłacać siedmiu euro.
Właścicielka jest bardzo przyjazną i gościnną kobietą, a jedzenie świeże i według kolegów lokalsów dokładnie takie jakie ląduje na ich domowych stołach.
ZWETTLER’S WIRTSHAUS
Salzburg – Kaigasse 3
Restaurację wybraliśmy gdyż była w miarę długo otwarta, a my w środku tygodnia po ciężkim dniu pracy i równie długim spacerze potrzebowaliśmy wrzucić coś na ruszt dopiero po godzinie 21-ej.
Jednak tutaj niepolecajka, bo owszem dostaliśmy lokalne jedzenie, acz bardzo szybko – za szybko. Nie przygotowywane na świeżo, lecz robione wcześniej, a przed podaniem po prostu odgrzane.
W cenach barowych byłoby to do wybaczenia, ale przy pozycjach w rejonach 16 – 18 EURO taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
GASTHAUS HOFER
Neukirchen – Untere Hofmark 11
Zdecydowanie najlepsza do tej pory rodzinna restauracja w małej miejscowości oddalonej około godziny drogi od Salzburga.
Nie będę się rozpisywał co dokładnie jedliśmy, ale używa się tutaj tylko ekologicznych i lokalnych produktów i jak się domyślacie wpływa to bardzo pozytywnie na końcowy odbiór dań.
Karta zmienia się sezonowo, a znajdziecie w niej interesujące opcje wege, mięsne oraz rybne.
Jeśli ktokolwiek kiedykolwiek z Was będzie przejeżdżał jakoś w okolicy sto procent musi się tutaj zatrzymać. Sto procent!
LISTA BĘDZIE AKTUALIZOWANA NA BIEŻĄCO, A NOWE MIEJSCA DODAWANE WEDŁUG UZNANIA.
Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
BEZFARMAZONU.PL 
Dodaj komentarz