Gdzie zjeść w Warszawie – Yatta Ramen, Nobu, Viet Steet Food Bistro, Pizzaiolo, Vietnamka, Schabowy, Thai me up, Fabryka Norblina, Kura Warzyw, Nocny Market – WARSZAWA

W poniższym poście przeczytacie o godnych i mniej godnych polecenia warszawskich miejscówkach.

Korzystajcie do woli i oczywiście dawajcie znać w komentarzach jakie miejsca są w stolicy obowiązkowe do odwiedzenia.

  • ostatnia edycja:  czerwiec 2024

YATTA RAMEN


Yatta to cudowna ramenownia, której punkty znajdziecie w różnych warszawskich dzielnicach. Pełną recenzję znajdziecie po kliknięciu w poniższy obrazek.

facebook


NOBU


Na otwarcie Nobu, Polska czekała sporo czasu. Jeden z właścicieli, aktor Robert de Niro dopiął temat w połowie 2020-tego roku. Restauracja mieści się w 5* hotelu o tej samej nazwie, a serwuje specjały kuchni azjatyckiej. W karcie odnajdziecie również fenomenalne koktajle.

Zainteresowanych odsyłam do obszernej recenzji poniżej z połowy 2021-ego roku.

facebook


VIET STREET FOOD BISTRO


Osobiste warszawskie odkrycie połowy 2023-ego. Ukryte w podwórku świetne wietnamskie bistro z aromatyczną i turbo oryginalną kuchnią.

Testowany makaron ryżowy z przepysznymi chrupiącymi kawałkami kurzęcego udka (35 PLN) okazał się przewyborny nie tylko dzięki cudownym węglowodanom, ale również świeżym i grillowanym warzywom. Cudo! W zestawie słodko – sojowy sos, a obok na stole płatki chili, czosnek i ostra czerwona pasta.

Miejsce definitywnie warte odwiedzenia.

facebook


PIZZAIOLO


Bardzo modne ostatnimi czasy miejsce w którym zjecie placki oraz napijecie się drinków. Ceny jednych i drugich są jednak za owe produkty wyraźnie ponad warszawską średnią. Za kwotami, owszem idzie jakość, ale poniższa picka w maju 2023 nie trafiła w nasze gusta.

Mortadella e Pistacchio (48 PLN) z bazą w formie ziemniaczanego puree. Na placku certyfikowana mortadela, mozzarella, pecorino, prażone pistacje, świeża bazylia i oliwa Plakias. Był tam jeszcze pieprz, bardzo dużo tego pieprzu. Na tyle sporo, że mocna przyprawa przyćmiła wszystkie inne smaki. Na pewno należy pochwalić świetne ciasto – lekkostrawne i sprężyste – po prostu bardzo smaczne.

facebook


VIETNAMKA


Tę azjatycką restaurację odwiedziliśmy wraz z służbową ekipą końcem listopada 2023. Na start zamówiliśmy dwa naleśniki z krewetkami i boczkiem do podziału, a po ich podaniu właściciel zrobił nam kilkuminutową lekcę jak owe naleśniki zawijać w liście sałaty ze świeżymi ziołami.

Ekipa zamówiła zarówno makarony, jak i zupy pho. Pojawiła się też jedna sałatka.

To był udany, smaczny wieczór. Miejscówkę polecamy 🙂

facebook


SCHABOWY


Jeśli szukacie polskiej kuchni trochę poza centrum, a akurat jesteście w pobliżu Okęcia / Służewca na obiad poleca się Wam bistro Schabowy.

W karcie znajdziecie kotlety z kością ze świnek rasy Puławskiej, Złotnickiej, a nawet Mangalicy. Jadłem klasyka i bardzo polecam – super mięso, pyszna panierka, od razu czuć, że smażony na smalcu. Perfekt. Uwaga – nie jest tanio! Najtańszy schaboszczak z surówką i frytkami to wydatek prawie 6 dyszek.

Oprócz kotletów dostaniecie tam pierogi i szereg innych polskich szlagierów.

facebook


THAI ME UP


Rewelacyjna kuchnia tajska z super obsługą i na prawdę sporymi porcjami. W piękną pogodę można się rozsiąść na ogródku przed lokalem.

Testowaliśmy makaron jajeczny w sosie ostrygowym z kaczką (55 PLN), polędwicę wołową smażona na woku z warzywami i korzeniem lotosu (69 PLN) oraz czerwone curry z winogronem, liczi, ananasem i kaczką (49 PLN).

Wszystko gorące, aromatyczne, intensywne. Co prawda kaczka w daniach była już usmażona wcześniej, ale nie przeszkadzało to jakoś specjalnie w konsumpcji i nie psuło efektu końcowego.

facebook


FABRYKA NORBLINA


W tej miejscówce zakochałem się od razu. Bistra, restauracje, koktajl bary i mnóstwo punktów z jedzeniem z kuchniami z całego świata.

Spora przestrzeń zarówno pod chmurką jak i pod dachem. Rewelacja i konieczność jeśli jesteście w Wawie.

facebook


KURA WARZYW


Po spróbowaniu kebsów od Kury Warzyw odechciało mi się kebabów w Krakowie. Serio – Kura to kompletnie inny level. Rewelacyjne pieczywo, doskonałe własne mięsa i sosy, świeże oraz grillowane warzywa.

Pełne menu obadajcie sobie tutaj. Z tej samej strony zamówicie również online do zjedzenia w lokalu lub zabrania ze sobą. To wybitna opcja – ominiecie kolejki i dodatkowo zgarniecie 15% zniżki za pierwsze zamówienie online.

Nie są tani, ale jeśli jesteście fanami kebabów (takich trochę a’la berlińskie gemuse) koniecznie ich sprawdźcie w jednej z kilku lokalizacji w Warszawie.

facebook


NOCNY MARKET


Odwiedzam zawsze jak jestem w Warszawie i za każdym razem zapominam robić jakiekolwiek zdjęcia.

Ależ się tu dzieje. Zarówno imprezowo jak i jedzeniowo. Harmider, wyjątkowe punkty gastro i głośna muzyka. Czynne w sezonie letnim od czwartku do niedzieli.

facebook


LISTA AKTUALIZOWANA JEST NA BIEŻĄCO, A NOWE MIEJSCA DODAWANE WEDŁUG UZNANIA.


Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

MIEJSCÓWKI ODWIEDZONE, LECZ POLECENIA NIEGODNE. WYLISTOWANE BARDZIEJ KU PAMIĘCI, ANIŻELI JAKO POLECAJKI.


ĆMA BY MATEUSZ GESSLER


Do wizyty w Hali Koszyki o 3-ej w nocy w maju 2023 w trakcie imprezowania, zachęciło nazwisko w nazwie restauracji. W końcu pan Mateusz to znana gastronomiczna postać – tutaj musi być super! Hmmm czy jedzenie rozłożyło na łopatki? No nie.

Tatar (44 PLN) z mini grzanką po prostu smutny – smaczny, ale nie powodujący kompletnie żadnych pozytywnych emocji. Gzik poznański (18 PLN) podobnie. Słabe koktajlowe, jeden mini ziemniaczek i ot twarożek z rzodkiewką.

Ćma jest otwarta 24h więc jest alternatywą dla wszelakich późno nocnych i wczesno porannych fast- foodów. Spore szanse, że wrócę tu na jakieś alko, bo w karcie jest ich sporo i spróbowany Mai Thai był super, ale pod kątem kulinarnym będę odwiedzał inne lokale.


KHUK


Wpadliśmy we trójkę w maju 2023. Zamówiliśmy po daniu i przystawce na osobę. Szaszłyki z kuraka z sosem orzechowym (20 PLN) okazały się najlepsze. W chrupiących sakiewkach (17 PLN) wieprzowiny było może po 5g, a krewetki w tempurze (27 PLN) bardzo ociekały tłuszczem.

Dania główne w porządku, ale również okrutnie ciężkie dla żołądka. Żółte curry z tofu i warzywami (37 PLN) gęste i treściwe, smażony makaron z tajską bazylią z wołowiną (41 PLN) aromatyczny, ale tłusty jak skurczybyk. Smażony ryż jasminowy z kurczakiem (36 PLN) z sadzonym oraz tajską bazylią bez emocji – po prostu okey.

Na słowa uznania zasługuje super miła i pomocna w wyborze dań kelnerka. Do Khuka mamy neutralne odczucia. Jest smacznie, ale jest też bardzo ciężkostrawnie – trawienie wszystkiego trwało dobrych kilka godzin.

Będąc w pobliżu można sprawdzić tutejsze lunche, ale porą kolacyjną z nastawieniem na tajskie poszukałbym szczęścia u konkurencji.

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony michelin Nowa Huta owoce morza pierogi pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wieprzowina wołowina współpraca zupy Śniadanie żeberka żurek

Start a Blog at WordPress.com.