Na chełmskim targu można kupić dosłownie wszystko: ubrania, wyposażenie domowe, gadżety wędkarskie, rzeczy do ogrodu, noże, lornetki i tak dalej i tak dalej i tak dalej.
Nie inaczej jest ze strawą. Na placyku ustawionych jest kilka budek oferujących powoli w miastach zanikający tani fastfood.
W asortymencie kilku kiosków prężą się hot-dogi, hamburgery, knysze, zapiekanki, frytki, kebsy i tortille. W niektórych kontenerkach dorwiecie kolorową oranżadę w szklanej 330 mililitrowej butelce.
Prowiant spożywa się na plastikowych krzesełkach przy plastikowych stolikach z brudnymi ceratami (albo całkiem bez nich). To co wypadnie na ziemię, wyjedzą wiecznie głodne latające szczury inaczej zwane gołębiami. Jak szczerze ich nienawidzę, tak „sprzątanie” resztek z ziemi jest ich dobrą stroną.
Ale my tu nie o ornitologii, ale podtrzymywaniu systemu życia człowieka poprzez dostarczanie niezbędnych makroelementów i witamin.
Początkiem czerwca 2022 odstałem ze dwadzieścia minut, aby dostać takie oto cudo – hot dog z warzywami (12 PLN). Obecne ceny prezentują się następująco.

Pieczywo to świeża, ważąca ze 200 gramów podłużna, pszenna bułka. W normalnej wersji znajdziecie jedną parówkę, tonę warzyw oraz ketchup i majonez.

W tym sprzedawanym przez te same osoby już od 25 lat fastfoodzie nic więcej nie potrzeba. Cóż tu wiele prawić – jest cudnie i baaaardzo sycąco.
W ostatni dzień listopada 2020 po zakupach spożywczych zatrzymałem się przy Chełmskim Targowisku. Ze wszystkich punktów otwarte były tylko dwa, skierowałem się do ostatniego (albo pierwszego patrząc od strony targowiska) z takowym menu. Według mnie owy punkt oferuje najsmaczniejszą strawę ze wszystkich tam wystawionych.
Poprosiłem o hot doga z warzywami (8 PLN) i już po pięciu minutach trzymałem w dłoniach takie oto cudo.
Rubaszna buła, parówka z chrupiącą skórką, tona surówki, kukurydzy, kiszonych ogórów i pomidorów, a wszystko polane ketchupem i majonezem. Nie wiem ile to miało kalorii, ale najadłem się na pół dnia.
Kilka miesięcy wcześniej w lipcu 2020, jako że czekał mnie dzień pełny jedzenia, a niecałe dwie godziny wcześniej opędzlowałem śniadanie, poprosiłem tylko o małą zapiekankę z warzywami (8 PLN). Kiedy po kilku minutach zobaczyłem jej „małość” to aż zaśmiałem się w duchu.
Napakowana po samą górę kukurydzą, zielonymi ogórkami, pomidorami i surówką z białej kapusty od Grześkowiaka, zwieńczona majonezem i keczupem dosłownie ciążyła na dłoni!
Sposób jedzenia? Taki sam jak zawsze czyli najpierw widelcem zbiera się warstwę wierzchnią, później robi się dwa gryzy, znowu warstwa wierzchnia i znowu dwa gryzy. W międzyczasie coś na pewno się Wam wymsknie poza tekturę i serwetkę, więc pamiętajcie aby do jedzenia przyjąć bezpieczną pozycję w dużym rozkroku, coby nie wylądowało Wam nic na spodniach czy sukienkach.
W grudniu 2018 zamówiona knysza z podwójnym filetem z kurczaka (17 PLN) była wielkości chleba – nie przesadzam – serio taka ogromna. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie osoby, która zjadałby coś tak ogromnego za jednym podejściem!
Duża zapiekanka z warzywami i sosami (7,50 PLN) również nie pozostawia jeńców! K. poradziła sobie raptem z połową, a i tak zajęło jej to sporo czasu…
Tu nie ma mowy o nadzwyczajnej jakości produktach czy ich ekologicznym pochodzeniu. Powiem więcej – przez mnogość warzyw ciężko jest coś więcej napisać o bazie czyli pieczarkach, serze czy pieczywie w zapiekance, albo „mięsach” w innych smakołykach. Tu jest tradycja i smak, który pamiętam od dobrych kilkunastu lat. I właśnie za tę niezmienną prawdziwość cenię to miejsce ponad miarę 🙂
Tylko pamiętajcie że taka knysza, hamburger czy hot dog to minimum 50 g. tłuszczu w porcji. To nie jest miejsce dla poszukujących jedzenia FIT.
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
- „lokal” i otoczenie 2
- wielkość porcji 4,5
- smak
3,5 - obsługa 3
- cena / jakość 3,5
OCENA KOŃCOWA: 3,3 / 5 (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)
Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Chełma i okolic.
RECENZJE SPRZED PONAD TRZECH LAT
W lipcu 2017-tego ceny w jednej z budek kształtowały się następująco:
Knysza z filetem drobiowym zawiera 90 g. mięsa z piersi kurczaka, kukurydzę, zielony ogórek, pomidor, sałatkę z białej kapusty i sałatę zieloną. Wszystko to polane jest wybranymi przez klienta sosami i podane w wielkiej knyszowej bułce – takiej ważącej około 200 gram połówce chleba. Nie ma się co oszukiwać – mięso w tym wynalazku nie pochodzi od ekologicznych kurek, warzywa od lokalnych rolników, a na na zapleczu nikt nie robi sosów. Jakość jest przeciętna, smak taki jak sprzed wielu lat, wielkość powali niejednego dzika!
Cóż może być lepszego przed siłką niż mała zapiekanka bez warzyw i hot dog 😉
W lutym 2016 wzięliśmy z innej niż zawsze budki i to był błąd. Ta pierwsza K. nie smakowała – była zbyt miękka. Jak dla mnie nawet ok chociaż rzeczywiście parę min dłużej w piecu dobrze by jej zrobiło i zapewne stałaby się chrupiąca.
Hot-dog to targowy chełmski specjał. Spora bułka, parówka (może ma z 30% mięsa), świeże dodatki i ketchup / musztarda / majonez wszystko spajające w całość. Ten okaz nie był jednak wybitny.
nie spodziewałem się kiedyś, że przeczytam o tym miejscu wpis na blogu 😀
PolubieniePolubienie
nie mogłem się powstrzymać 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zawsze jecie w jednej budce czy za każdym razem w innej?
PolubieniePolubienie
Zależy od humoru a polecasz jakąś konkretną ?
PolubieniePolubienie
Ja pierdziele toż to ptawdziwe fastfoodowe mutanty na tych fotkach. Chyba te dania mają ponad 2 tys kalorii
PolubieniePolubienie
Od lat tam chodzę i to uwielbiam.. I nie przestanę.. Polecam 🤩👌
PolubieniePolubienie