Młoda Polska Bistro & Pianino – WROCŁAW, Plac Solny

W połowie sierpnia 2023 odwiedziliśmy Młodą Polskę czteroosobową wygłodniałą po trasie ekipą.

To miejsce otworzyła kilka lat temu zwyciężczyni drugiej edycji MasterChefaBeata Śniechowska.

Karta jest ukłonem w stronę polskich szlagierów, które występują w świeżych i niebanalnych kombinacjach. W menu znajdziecie sporo alkoholi w formie koktajli, win, piw oraz destylatów startujących od 20 złotych za 40 ml.

Od razu napiszę iż na przystawki czekaliśmy około 15 minut, ale już na dania główne po uporaniu się ze starterami ponad pół godziny. Wartym zauważenia faktem, jest to iż lokal był full – zarówno w środku jak i na ogródku.

Spróbowaliśmy tatara wołowego (44 PLN) w którym jakikolwiek smak mięsa całkowicie się niestety zatracił przez nazbyt nachalną emulsję grzybową.

Na słowa pochwały natomiast zasługują dwie inne pozycje. Małe, acz wariackie krokieciki z szarpaną wieprzowiną i francuskim sosem gribiche (34 PLN) oraz czerwony barszcz z ziemniaczanym puree i skwarkami (30 PLN).

Opis dań drugich rozpocznę od schabowego (62 PLN), który tak samo jak w przypadku krakowskiej Kropki miał na sobie zdecydowanie za dużo ciężkiego maślanego sosu. Na jego górze koperek i szczypiorek, na talerzyku obok ziemniaczane puree z podobno sezonowanymi skwarkami. Sam kotlet wybitny, ale nigdy nie zrozumiem ładowania na owe kotely cięzkich sosów. Czy nie można ich po prostu dawać w miseczce obok ?

Pierogi z wieprzowiną, fasolą i czombrem, kruszonką (58 PLN) oraz ciekawym ziółkiem, które jadłem po raz pierwszy – portulaką – pomysłowe, niesztampowe, dobre. Po prostu dobre.

Minus leci do kelnerki, która traktowała nas nie do końca profesjonalnie, a po tym jak niechcący zbiła kufel i rozlała piwo na stolik oraz na mojego w 2/3 zjedzonego schaboszczaka, jedynym rabatem jaki udzieliła było odliczenie mojego dania z rachunku…

No nie wiem, nie wiem. Tym razem odczucia mam kompletnie i bardzo kontrastujące z wizytą sprzed półtora roku (recka poniżej).


W piątkowy wieczór (w trakcie październikowego weekendowego wypadu 2021) udało się trafić wolny stolik w Młodej Polsce – co prawda poinformowano nas o tym że mamy maksymalnie półtorej godziny, ale i tak więcej nie potrzebowaliśmy.

Dzięki muzyce z pianina w lokalu panuje luźny klimat. Nie spodobały się nam jednak zbyt blisko siebie ustawione stoliki.

Od bardzo uprzejmej i przyjaznej kelnerki zamówiliśmy kilka pozycji. Pierwsze zaczęły się już pojawiać po dziesięciu minutach.

Z sekcji talerzyków na stole wylądowały dwie pozycje. Łagodny i aksamitnie miękki, nieprzesolony podwędzany matias holedarski, ziemniak w formie gratin, przepyszny gzik oraz len z ziołami (29 PLN). Komfortowy i elegancki talerz.

Jak nie cierpię selera, tak w formie carpaccio mógłbym go jeść codziennie. Na znienawidzonym kiedyś, pieczoym warzywie spoczywało pesto słonecznikowe z nutą truflowej oliwy. Na wierzchu sałatka ze szpinaku (24 PLN). To danie to vege niespodzianka level pro.

Pierogi z dynią i soczewicą zachwyciły doskonałym, ultralekkim ciastem oraz lekko pikantnym dzięki kiszonemu chili wypełnieniem. Winno – maślany sos z koperkiem i szczypiorem pasowały do owego dania jak ser do zapiekanki. 5 sztuk pierogów wyceniono na 44 złote co patrząc pod kątem użytych składników wydaje się kwotą zaporową, jednak doznania smakowe bezapelacyjnie wynagradzają takowy wydatek.

Sałatka z jarmużu i dyni (20 PLN) okazała się nudnym, i o czym nie było wzmianki w karcie, pikantnym dodatkiem. Przeszacowana cenowo i nie do powtórzenia.

Za to frytki – o mój Boże domowe fryty (15 PLN) to mistrzostwo świata. Extra świeże, z ziemniaków Bellarosa według słów kelnerki myte i przygotowywane co rano w lokalu. Pyszne i miękkie w środku, ze stawiającą opór lecz jeszcze nie chrupiącą częścią zewnętrzną. Wyżarłem każdą jedną sztukę.

Wychodząc z lokalu stwierdziliśmy, że to była bardzo dobra kolacja. Niedość że pomysłowa, to jeszcze smakowita i w miłej atmosferze. Pozytywne nastawienie obsługi do gości czuć od przekroczenia progu drzwi.

P.S. Jeśli chcecie zobaczyć inne odwiedzone tego weekendu wrocławskie miejscówki kliknijcie tutaj.


  • www: https://www.facebook.com/mlodapolskabistro/
  • śniadania: brak
  • oferta lunchowa: brak
  • parking: publiczny płatny przy ulicach obok
  • kącik dla dzieci: ?
  • ogródek / taras: kilka stolików na Placu Solnym
  • miejsce przyjazne zwierzakom: tak

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4
wielkość porcji 3
smak 3 (za pierwszym razem 4, za drugim 2)
obsługa 3- (za pierwszym razem 4, za drugim 2-)
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  3,4 / 5    (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Ocena: 3.5 na 5.

Zaobserwuj profil bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Krakowa i okolic.

 

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony michelin Nowa Huta owoce morza pierogi pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wieprzowina wołowina współpraca zupy Śniadanie żeberka żurek

Start a Blog at WordPress.com.