Bieszczady Jedzenie Karczmy na trasie Ocena końcowa: (4) Bardzo dobrze

Tak powinni karmić w całych Bieszczadach – Paweł nie całkiem święty – SMEREK

W styczniu 2021 wymyśliłem, że zdobędę Tarnicę i jeszcze jeden wybrany bieszczadzki szczyt zimą. Towarzyszka wyprawy ogarnęła nocleg, spakowaliśmy mandżury, termos, raki oraz tonę ciepłych ubrań i ruszyliśmy w trasę.

Wędrowniczy plan wykonaliśmy w stu procentach, a głód zaczął o sobie dawać znać. W dobie #covid19 restauracje i karczmy serwują jedzenie tylko na wynos – nie inaczej było w przypadku Pawła. Wyjeżdżając z parkingu w Wołosate wykonaliśmy telefon. Pół godziny później czekały na nas dwa pudełka. Dobrze, że wpadliśmy na taki pomysł, gdyż w środku zastałem chyba z dziesięciu wygłodniałych piechurów.

Ze specjalnej wynosowej karty zamówiłem dwie bardzo proste pozycje

  • soczystego i pachnącego kurczaka z grilla z surówką z marchewki oraz karbowanymi, mrożonkowymi frytkami (25 PLN). Nie ma się co oszukiwać – w daniu nie szukałem kunsztu, acz prostoty. Okazało się smaczne, świeże i uczciwe.
  • wieprzowe żeberka w glazurze bbq (39 PLN). Bardzo dobrze wspominam gładkie, maźnięte pesto, ziemniaczane puree oraz świetną, odrobinę kwaskowatą zasmażaną kapuchę. Na plus zaliczyłem również mocny chrzan. Musztarda – ot jak musztarda, ale załamałem się próbując przepaskudnego, galaretowanego, czerwonego sosu – smakował jak taki sztuczny, chamski polvietowy specyfik – okropny! Dobrze, że ktoś nie wpadł na pomysł aby nim polać żebra, bo wtedy musiałyby wylądować w koszu. Mięsiwo nie było suche, ale i nie nad wyraz soczyste – takie po środku, od kostek odchodziło gładko. Danie w porządku – nie będzie mi się śniło po nocach, ale zjadłem z przyjemnością.

31531696_unknown

O Pawle dowiedziałem się od kumpeli, która szczerze to miejsce polecała. Pierwszego wieczoru w Bieszczadach, zaraz po zdobyciu Tarnicy we wrześniu 2018, udaliśmy się właśnie tam na obiadokolację.

31531712_unknown

Mimo iż w lokalu jest sporo stolików, chwilę na swój poczekaliśmy. Czas ten byłby pewnie sporo dłuższy gdyby nie fakt, że wraz z inną parą która także czekała na miejscówkę dogadaliśmy się i usiedliśmy przy jednym większym stoliku.

Kelnerka po chwili pojawiła się z kartami, a w środku wszystko się do nas uśmiechało! Wiecie jak to jest – kiszki marsza grają, a każda pozycja wydaje się interesująca.

Postanowiliśmy wystartować z dwoma przystawkami i dwoma daniami głównymi, na co kelnerka od razu powiedziała, że na bank nie damy temu rady i żebyśmy wybrali przystawkę (której ona zamówi połówkę) oraz po jednym daniu. No to grubo – pomyślałem, ale skoro tak to tak – pani zaufałem.

Z kelnerką umówiliśmy się, aby starter podała wraz z daniami głównymi.

img_5338

  • kaszanka o wyraźnym smaku wątróbki, podana na ziemniaczanym puree ze smażoną cebulą i kapuchą oraz konserwowymi ogórami. Połówka w cenie 10 PLN – swojska i dobra.

img_5342

  • placek po bieszczadzku (22 PLN) utopiony w doskonałym paprykowo – pomidorowym gęstym sosie ze sporą ilością super miękkiego mięsiwa. Mimo niezbyt apetycznego wyglądu, smakowo pierwsza liga.

img_5341

Mistrzem wieczoru okazały się gołąbki bojkowskie (18 PLN) w śmietanowo – cebulowym sosie. Wypełnione ziemniaczanym farszem z boczkiem i owinięte przysmażoną kapustą – coś pysznego! Jak tak teraz o tym piszę to jadłbym, oj bardzo bym jadł.

img_5340

img_5343

Po takiej uczcie nie mogliśmy nie spróbować deseru, więc wraz z cappuccino (8 zł) poprosiliśmy o jak się okazało doskonały sernik (14 zł) z mocno wyczuwalnym i konkretnym w smaku twarogiem, domową bitą śmietaną oraz truskawkami i malinowym sosem. Cudeńko proszę ja Was.

Nasi nowo poznani współbiesiadnicy także nie kryli zadowolenia. Pokaźnych rozmiarów żebro oraz gulasz w kociołku zostały przez nich bardzo pozytywnie ocenione. Z czystego obowiązku musiałem ich o to wypytać – jakżeby inaczej 😉

img_5337

img_5339

Dzień później wpadliśmy na śniadanie w formie szwedzkiego stołu. 21 PLN i hulaj dusza. Wybór przeogromny: jajecznica, kiełbaski, boczek, jajka na twardo, szynki, kiełbasy, pasztety, śledzie, sery, różne przetwory, sałatki, sporo pieczywa, ciasta. No ogrom mówię Wam. Do picia woda, soki, kawa z ekspresu, herbata. Mistrzem poranka okazał się domowy jogurt z borówkami.

img_5424

img_5421

img_5423

Najlepsze jest to, że wszędzie obok poranne posiłki kosztują od 16 – 20 PLN i są to gotowe zestawy z plastrem szynki, sera, jedną bułką i jakimś napitkiem. W temacie śniadań Paweł ze swoim szwedzkim stołem bezapelacyjnie rozkłada konkurencję na łopatki. 

Obsługa podczas dwóch wizyt uprzejma, profesjonalna i zainteresowana opinią zwrotną.

Kuchnia od Pawła kimkolwiek jest owy jegomość, bardzo, ale to bardzo nam posmakowała. Ta karczma jest pewniakiem, którego się poleca wszędzie i każdemu.

Nie pozostaje mi nic innego jak darmowe nagabywanie abyście przekroczyli ich progi. Sądząc po naszych dwóch świetnych wizytach powinniście być bardzo zadowoleni 🙂


P.S. A w Bieszczadach jedliśmy jeszcze tutaj.


  • www:  http://www.pawelniecalkiemswiety.pl/
  • śniadania: w formie bufetu, w cenie oprócz jedzenia kilka rodzajów herbat, kawa z ekspresu, woda i napoje
  • lunche: brak
  • parking: prywatny
  • kącik dla dzieci: nie zauważyłem
  • taras / ogródek: kilka stolików na zewnątrz

OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):

lokal / wystrój 4
wielkość porcji 4,5
smak 4
obsługa 4
cena / jakość 4

OCENA KOŃCOWA:  4,1 / 5 (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Jeśli masz jeszcze czas i ochotę zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc.

5 komentarzy

  1. Tak, na śniadaniu u Pawła byłam ponad pół roku temu, a do tej pory śni mi się po nocach.
    Ps. Gwoli ścisłości to karczma nie jest w Wetlinie a w Smerku

    Polubienie

  2. byłem w sobotę 26.09. …..
    srogie rozczarowanie…..
    bigos w chlebie tylko znośny….
    placki słabo przysmażone i strasznie przesolone…
    ogólnie sól i czosnek w nadmiarze…
    jeszcze lemoniada….butelkowa i bardzo słaba

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: