Trochę czasu minęło kiedy ostatni raz „bugsowałem” w King Frycie. Wnętrze od pięciu lat nic a nic się nie zmieniło – dalej jest przestrzenne, czerwone i zimne.
W lipcu 2020 będąc w pobliżu wykorzystałem okazję i zamówiłem King Burgera (20 PLN) z podwójną około 220 g wołowiną, bekonem, warzywami i sosami.
Swoją bułę dostałem 10 minut po złożeniu zamówienia. Na samym początku zaskoczył mnie jej blady jak nie powiem co w zimie, wygląd i ogromna ilość sezamu, który owszem bardzo lubię, lecz tutaj ową grahamkę piekarze oblepili bez jakichkolwiek hamulców.
Po dwóch gryzach, pieczywo graham połamało się zarówno na górze jak i na dole. Wierzchnia część była przeraźliwie sucha, gdyż nawet odrobinę nie maźnięto jej sosem.
Kolejnym słabym punktem był bekon. Smakował jakby położono go wprost na grillującym się kotlecie, bez uprzedniego samodzielnego podsmażenia na ruszcie. Zero chrupkości – taki miękki flak.
Najsłabszym ogniwem okazało się niestety mięso… Tutaj owszem zawsze charakteryzowała je duża twardość i zwięzłość, lecz tym razem takowe mięsa były dwa i kurcze co tu owijać w bawełnę ich gryzienie nie należało do przyjemnych. Nie dość, że za mocno zgrillowane, to całkiem nie soczyste i za mało przyprawione.
Szkoda, pamiętam że przecież kiedyś był ogień! No nic pozostaje mi wierzyć, że to kwestia słabego poniedziałku, a jeśli nie to że wszystko szybko wróci na dobre tory. Przecież w cenie dwudziestu złotych da się zrobić pyszne bugsy. No sami zobaczcie tutaj.
P.S. Obszerniejsze recenzje King Fryta sprzed kilku laty znajdują się kilka akapitów niżej pod mapami
OCENY (1-TRAGEDIA 2-SŁABO 3-OK 4-BARDZO DOBRZE 5-REWELACJA):
- lokal / wystrój 3
- wielkość porcji 3
- smak 2,5
- obsługa 3
- cena / jakość 2,5
OCENA KOŃCOWA: 2,8 / 5 (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)
Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.
Wszystkie odwiedzone miejsca w Chełmie znajdziesz klikając tutaj
RECENZJE SPRZED PONAD TRZECH LAT
W grudniu 2016 zamówiłem Burgera XXL z około 260g wołowiny oraz dużymi frytkami Taki zestaw to koszt 22 złotych.
Chrupiąca i bardzo sezamowa bułka zmieściła dwa kotlety, warzywa, smażoną cebulkę, żółty ser, bekon i sporo sosu. Świeże frytki chrupały aż miło 🙂 Mięso takie sobie, ale reszta super.
Na lekkiego głoda w grudniu 2015 w samo południe w poniedziałek przed świętami zamówiłem BBQ. Poprosiłem bez bekonu, bo na redukcji i zależało mi na białku, a nie tłuszczu.
Parę stolików było już zajętych i dwie osoby czekały przede mną, a mimo to po 10 minutach miałem swoją bułkę przed sobą.
Sposób podania jak wcześniej na drewnianej tacy, bułka chrupiąca i ciepła, dodatki nie zakłócały smaku i było ich w sam raz. Sos BBQ razem z jakimś drugim sosem tworzyły wspólnie idealną parę. Mięso smaczne – tym razem zdecydowane w smaku i zapachu ale niestety dalej zbite.
W końcu jest miejsce w Chełmie gdzie zjemy prawdziwego burgera!
Spore pomieszczenie, czerwone dodatki, sącząca się z głośników w tle muzyka, wygodne kanapy, ale ostatecznie wystrój zimny i mało przytulny. Być może potęgował to fakt że w listopadzie 2015 w poniedziałek o 14-tej byliśmy jedynymi gośćmi.
Z jasno rozpisanego na tablicy menu zamówiliśmy burgera z sosem Jack Daniels oraz małego Kids Burgera.
Skład małego i dużego identyczny: mięso, sałata, pomidor, ogórek kiszony. W dużym sos whisky, którego było zdecydowanie za dużo – wylewał się na boki. A że był bardzo intensywny, to dominował smakiem i zapachem ponad wszystko.
Bułka fajnie podgrzana, lekko chrupiąca. Całość nie rozjeżdża się przy konsumpcji. Mięso bardzo zbite, mało mięsne, a jego smak ledwie wyczuwalny. Dla jednych na plus dla smakoszy na minus.
Frytki super. Grube, nie za tłuste, rzeczywiście chrupiące na zewnątrz, bardzo ziemniaczane i smaczne w środku.
Na zdjęciu poniżej Kids burger
Burgery startują od 10 PLN do max 18-tu za double’a po tuningu z 2x wołowiną, mały kids burger 6 PLN.
Miejsce ma potencjał do rozwoju, oby tylko byli klienci chętni na te smakołyki. Mięso mogłoby być bardziej soczyste i mniej zbite. Póki co bardzo słabo czuć jego smak.
Zachęcam do odwiedzenia – wybija się z pośród innych chełmskich jedzeniarni. Frytki zdecydowanie podnoszą ocenę smakową miejsca.
prawdopodobnie spróbuję po świętach. chyba że lokal będzie już zamknięty, jak to w Chełmie bywa 🙂
PolubieniePolubienie
no oby nie był, bo daje radę
PolubieniePolubienie
Obsługa 3? Ktoś ma jakiś problem bo nie tozumiem? Dla mnie obsługa rewelacyjna
PolubieniePolubienie
Obsługa 3 oznacza że wszystko było ok przeczytaj opis jak oceniamy, link za główną oceną. King fryt to nie restauracja z kelnerami itp i dla takich msc skala kończy się na 3.5
PolubieniePolubienie
Reblogged this on Chełmski serwis konsumentów.
PolubieniePolubienie
Po ostatniej wizycie w tym barze mam dokładnie takie same odczucia jak autor tego artykułu. Zarówno bułka jak i mięso do poprawki ! W cenie 20 złotych wielokrotnie jadłem dużo smaczniejsze i co ważne SOCZYSTE hamburgery.
PolubieniePolubienie