Domowe zestawy obiadowe w konkurencyjnych cenach – Restauracja No.1 w Hotelu Kamena** – CHEŁM, ul. Armii Krajowej

W czerwcu 2018 znowu wpadliśmy na rodzinny obiad do Kameny.

Na start zamówiliśmy tatar wołowy (16 PLN) i tatar z łososia (16 PLN). Tak jak podczas poprzedniej wizyty, ten z krówki smakował zdecydowanie lepiej.

img_3892

Mimo, iż nasza piątka była w tym czasie jedynymi gośćmi na sali, na przystawki czekaliśmy ponad pół godziny. Jakby tego było mało, wraz z przystawkami od razu pojawiły się obiady. W odpowiedzi na nasze zapytanie czy to aby normalne, obsługująca nas Pani bez jakiegokolwiek zakłopotania odpowiedziała że: „tak przygotowali na kuchni”. 

Jeśli chodzi o obiady to zarówno gyros z frytkami, jak i panierowana pierś z kurczaka (która nie załapała się na zdjęcie) oraz grillowany schab z ziemiankami i mizerią były w porządku – świeże i smaczne.

img_3896

img_3895

Obiad udany pewnie jeszcze kiedyś wrócimy. Należałoby popracować jednak nad kwestią kolejności wydawania posiłków, bo zajadanie schabowego i przegryzanie go tatarem jest średnio fajne.


Zanim wybraliśmy miejsce na rodzinny, niedzielny obiad w sierpniu 2017 obdzwoniliśmy kilka chełmskich restauracji. W jednej zabookowana była już jakaś impreza, w drugiej Pan nie do końca wiedział czy da rade zmieścić 6 dorosłych osób i jednego maluszka, w jeszcze innej podwójne chrzciny…

Kamena była na końcu naszej listy.  Skierowaliśmy się tam lekko niepewni, po tym jak kilka godzin wcześniej, Pani zapewniła nas telefonicznie, że nie ma potrzeby robić żadnej rezerwacji.

Po dotarciu na miejsce i szybkim rozejrzeniu się po sali stwierdziliśmy, iż jest to całkiem elegancki lokal.

Zasiedliśmy przy stole, który czekał na nas przybrany w biały obrus, serwety oraz sztućce i zaczęliśmy myśleć nad zamówieniami. Niezbyt ładne laminowane  karty zawierały kilka przystawek, dań głównych, pizze oraz napoje. Po szybkim przejrzeniu pozycji olśniło mnie. Przecież znam te ceny i zestawy. Już gdzieś je widziałem. Tak! W Lotosie!

Na początek zdecydowaliśmy się na zupy i przystawki, które dotarły na stół w granicach 10 – 15 minut.

Mój befsztyk tatarski (16 PLN) był bardzo, ale to bardzo dobry. Świeży i pachnący, idealnie posiekany, podany z płynnym żółtkiem, masłem, kremową musztardą, marynowanymi pieczarkami, cebulą oraz ogórkami.

Kolejna przystawka – tatar z łososia (16 PLN) z podobnym zestawem dodatków. Był świeży i delikatny, jednak nie tak smaczny jak wołowy, przynajmniej dla męskiego grona.

W międzyczasie pojawiły się zupy. Nieczęsto jadam flaki, te były jednymi z lepszych z jakimi miałem styczność. Rosół i pomidorówka również dały radę – intensywne, gorące, z nierozgotowanymi makaronami. Dwustu mililitrowe porcje w cenie 3PLN.

Wstępnie posileni i zadowoleni z naszych wyborów doczekaliśmy się dań drugich.

  • pizza z kukurydzą, pieczarkami i szynką w cenie 24 PLN bardzo, bardzo słaba. Ciasto było średnie, a ser miejscami zbyt mocno przypieczony.

  • roladka drobiowa w sosie koperkowym (15 PLN) – okey mięso, sporo gęstego i aromatycznego sosu, smaczne i pachnące ziemniaki – wporzo.

  • kotlet schabowy w sosie chrzanowym (14 PLN) – dobrze usmażone mięso z minimalną ilością tłuszczu polane niechemicznym i aromatycznym sosem.

  • schabowy z frytkami (14 PLN) również niczego sobie. Panierka dobrze trzymała się mięsa, a fryty usmażono w świeżym oleju. Bez zastrzeżeń.

  • fajnie, że w menu jest też opcja fit – grillowana pierś z żurawiną (16 PLN).  Soczysty i nieźle przyprawiony kurczak dobrze pasował do nieposklejanego ryżu. Filet był około 80-90 gramowy, więc Ci bardziej głodni mogą mieć kłopot z najedzeniem.

Wszystkie zestawy podane były z całkiem niezłą zieleniną: sałatą z rzodkiewką oraz białą kapustą z olejem.

Obsługująca nas, jedyna na sali tego dnia, kelnerka była miła i bezbłędnie ogarniała poszczególne zamówienia. Ale nie ma co się oszukiwać, pracy dużo nie miała – byliśmy jednym z dwóch zajętych stolików.

Jeśli nie spodziewacie się kulinarnych uniesień to dobrze trafiliście. W Kamenie zjecie prosty, szybki, nieoszukany i smaczny dwudaniowy domowy obiad, który nie przetrzepie Was mocno po kieszeni.

Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy że zaserwowane dania były warte swojej ceny. Wyszliśmy najedzeni i zadowoleni.

Nie rozumiem tej tragicznej pizzy i jej sensu w karcie. Przy tak świeżych obiadach wyrzuciłbym ją z menu – szczególnie, że w Chełmie w paru innych miejscach można zjeść dużo lepszą.


OCENY (1-TRAGEDIA  2-SŁABO  3-OK  4-BARDZO DOBRZE  5-REWELACJA):

lokal / wystrój 3
wielkość porcji 3,5
smak 3,5
obsługa / serwis 3
cena / jakość 3,5

OCENA KOŃCOWA:  3,3 / 5  (jak przyznajemy szczątkowe oceny?)

Screenshot 2020-06-03 at 00.26.30


Polub bezfarmazonu na Facebooku i Instagramie aby być na bieżąco z nowymi postami.

 

Zobacz pełną listę odwiedzonych przez nas miejsc albo sprawdź je wszystkie na posegregowanej wg ocen mapie Chełma i okolic.

2 odpowiedzi na „Domowe zestawy obiadowe w konkurencyjnych cenach – Restauracja No.1 w Hotelu Kamena** – CHEŁM, ul. Armii Krajowej”

  1. ceny bardzo fajne. Roladka drobiowa wygląda smakowicie 😉

    Polubienie

  2. Oni chyba w ogóle się nie reklamują, bo nawet nie wiedziałam, że w Kamenie jest taka jadłodajnia…

    Polubienie

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony michelin Nowa Huta owoce morza pierogi pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wieprzowina wołowina współpraca zupy Śniadanie żeberka żurek

Start a Blog at WordPress.com.