Burger w lesie – Hans im glück – DREZNO, MONACHIUM – różne lokalizacje – Niemcy

W trakcie służbowej wizyty w Moniachium w sierpniu 2023 po niemalże sześciu latach ponownie odwiedziłem sieciówkę Hansa.

Kelnerka zaprowadziła mnie do malutkiego stolika, zamówiłem firmowego bugsa Hansa (10 Euro) a w trakcie oczekiwania rozejrzałem się po lokalu.

Rozpoznawczym znakiem Hansa jest leśny wystrój.

Na stoliku zauważyłem sosy. Kurcze, one przez tyle lat kompletnie się nie zmieniły! Zarówno opakowania jak i sam smak.

Bugsik przyszedł po niecałych dziesięciu minutach. Chudy, śledziowaty kotlet w otoczeniu prostych warzyw i sera. Składniki schowane w bułce typu brioche. Bardzo prosty. Nie rewelacyjny, lecz smaczny – w sumie smakował niewiele gorzej niż to jak go zapamiętałem w przeszłości.

Recenzja sprzed prawie sześciu lat poniżej.


Bardzo chłodny wieczór w Dreźnie w listopadzie 2017 rozpoczęliśmy od poszukiwania miejsca do jedzenia. Idąc uliczką tuż przy hotelu Holiday Express zauważyliśmy przez duże okna sporo ludzi w środku pewnego burger baru. Tłumy w lokalu w centrum starego miasta dałoby się wyjaśnić wszędobylskimi zgłodniałymi turystami, ale parę przecznic wcześniej ?

Postanowiliśmy wejść i sprawdzić co przyciągnęło tak liczną klientelę. Kelner poprosił o chwilę oczekiwania i dosłownie dwie minuty później zostaliśmy zaprowadzeni do malutkiego, dwuosobowego stolika przy oknie.

W środku delikatne, przyciemnione światło, zieleń oraz wysokie „drzewa” sprawiają wrażenie, że znajdujemy się w lesie – wiem brzmi dziwnie 🙂

img_1720

Opisywany burgergrill specjalizuje się w koktajlach oraz wariacjach mojito. Nie mogłem sobie więc takowego odmówić i zamówiłem klasyczną wersję. Otrzymany chwilę później słodki, lekko kwaśny, miętowy drink z wyczuwalnym rumem był perfekcyjny.

img_1718img_1719

Wszyscy kelnerzy wyposażeni są w tablety na których wprowadzane są zamówienia. Dzięki temu trunki trafiły na stoliki po paru minutach, a jedzonko po dokładnie 13-tu.

No właśnie, a czego spróbowaliśmy? W burgerbarze trzeba spróbować burgera, więc długo się  nie zastanawiałem. Warte zaznaczenia jest to, że w menu są też burgery wegetariańskie i wegańskie.

Na start określamy pieczywo: bułka pszenna, wieloziarnista albo słodki bajgiel – postawiłem na pszenną i muszę przyznać,  że takiej bułki nigdy nie jadłem. Bardzo miękka i krucha, konsystencją przypominająca takie gotowe, marketowe bułki w paczkach do burgerów ale w smaku bez porównania – całkiem inna bajka.

Później określamy dodatki. Zdecydowałem się na Wilder Westen, który oprócz świeżej sałaty, pomidora i cebuli zawierał sos BBQ, pieczoną cebulę oraz to co najważniejsze w tej wersji – specjalny ser hay milk cheese produkowany w austriackim Salzburgu. Krówki od których pochodzi mleko do jego wytworzenia całe lato wypasane są na zboczach Alpejskich Gór gdzie rośnie ponad 50 odmian różnych traw – dzięki temu żyją szczęśliwie i bezstresowo. Jeśli mam być szczery ser nie zapadł mi specjalnie w pamięć.

Mięso spełniło pokładane w nim nadzieje. Soczyste i  aromatyczne, cieńsze i mniejsze niż w krakowskich przybytkach ale bardzo intensywne.

Bułę jako całość smakowo określiłbym na 4,5 w skali 5. Dodatkowa sałatka do zestawu (można wybrać też frytki) była rześka i świeża. Mojito + burger + sałatka to wydatek 15,4 Euro.

img_1723

Mistrzowskie są autorskie sosy. 4 smaki do dyspozycji gości, każdy fantastyczny. Można kupić na wynos – 6.5 Euro za butelkę.

img_1717img_1721

K. zamówiła sałatkę z grillowanym kurczakiem (10,50 Euro), który miał wyśmienitą chrupiącą skórkę. Miękkie i o nieprzyzwoicie łagodnej konsystencji stripsy idealnie komponowały się z  zieleniną pokrytą parmezanowym dressingiem.

img_1722

Wizyta bardzo udana. Mimo niewielkiej na pierwszy rzut oka wielkości burgera wyszedłem najedzony i bardzo usatysfakcjonowany.

Bezpośrednie tłumaczenie nazwy restauracji oznacza, że Hans jest szczęśliwy – po tej kolacji ja też byłem szczęśliwy 🙂 Hans im glück jest lokalem franczyzowym, więc są spore szanse, że ktoś się na niego natknie w innym niemieckim mieście. Wtedy bez zastanowienia polecam sprawdzić!

https://hansimglueck-burgergrill.de/speisen-und-getraenke/

OCENY:

lokal / wystrój 4
wielkość porcji 3
smak 3
obsługa 3,5
cena / jakość 3

SUMA   3,3 / 5   (tutaj sprawdzisz co się składa na oceny)

Polub bezfarmazonu na facebooku aby być na bieżąco z nowymi postami.

Dodaj komentarz

NASZE SOCIALE

NEWSLETTER

Zapisz się do naszego newslettera, a od razu po publikacji nowego posta dostaniesz od nas maila.

Nie martw się nikomu nie przekażemy Twojego adresu

PRZESZUKIWANIE BLOGA PO KATEGORIACH LUB TAGACH

burgery covid19 deser Foodtruck frytki gdzie zjeść w krakowie gdzie zjeść w nowej hucie Hotele kaczka kanapki Kanapki na ciepło Karczmy na trasie Kazimierz Kraków krewetki Kuchnia azjatycka Kuchnia polska Kuchnia włoska kurczak makarony michelin Nowa Huta owoce morza pierogi pierś z kurczaka Pizza Pizzeria Podgórze prezent Restauracja restauracja włoska restaurant week rosół rybka rynek sałatka schabowy smażona ryba Stare miasto stek steki Streetfood Sushi tatar wieprzowina wołowina współpraca zupy Śniadanie żeberka żurek

Start a Blog at WordPress.com.